Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
W czwartek, 17 grudnia, godz. 19.00, w Hotelu Hilton w Warszawie, podczas wigilijnego spotkania członków Stowarzyszenia Filmowców Polskich, wręczone zostaną Nagrody SFP za całokształt osiągnięć artystycznych. Dziś ujawniamy nazwisko laureata Nagrody Specjalnej – został nim Jerzy Hoffman, reżyser filmów fabularnych ("Pan Wołodyjowski", "Potop", "Ogniem i mieczem") i dokumentalnych, scenarzysta, producent. Nazwiska wszystkich laureatów poznamy podczas uroczystej gali. To już dziewiąta edycja Nagród SFP przyznawanych przez Zarząd Stowarzyszenia filmowcom, których praca przyczyniła się w wyjątkowy sposób do rozwoju polskiej kinematografii.
Jerzy Hoffman, reżyser filmów fabularnych i dokumentalnych, scenarzysta, producent, dał nam przede wszystkim ekranizację Trylogii Henryka Sienkiewicza, w tym "Potop", nominowany do Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Przyczynił się też do powstania słynnej czarnej serii w filmie dokumentalnym.
Urodził się 15 marca 1932 roku w Krakowie. Szczęśliwe dzieciństwo w Gorlicach przerwała wojna i wywózka na Sybir, która paradoksalnie ocaliła przyszłego reżysera od Holocaustu. Po wojnie: powrót do kraju, studia na Wydziale Reżyserii WGiK-u w Moskwie (rok ukończenia: 1955), kierowanie Zespołem Filmowym Zodiak (1980-1997), wiceprezesura Zarządu Głównego SFP (1983-1987), członkostwo w Komitecie Kinematografii (1987-1989), współtworzenie spółki Zodiak Jerzy Hoffman Production (1997), no i trudy realizacji filmów, zwłaszcza superprodukcji według Trylogii (11 lat walki o "Ogniem i mieczem"!).
Statuetki Nagród SFP, fot. Kuźnia Zdjęć/SFP.
- Mogę wszystko powiedzieć o swoim życiu, tylko nie to, że było nudne. Kochałem życie z wszystkimi jego barwami – wyznaje Jerzy Hoffman, członek założyciel SFP i członek Polskiej Akademii Filmowej. Robienie filmów zawsze sprawiało mi frajdę – podkreśla. Zaczął od dokumentów, które zainicjowały czarną serię, przeciwstawiającą lukrowi filmów socrealistycznych gorzką prawdę. Dwa najgłośniejsze, zrealizowane – jak większość z ponad 20 filmów dokumentalnych w dorobku Hoffmana – z Edwardem Skórzewskim, to "Uwaga, chuligani!" (1955) i "Dzieci oskarżają" (1956). Świetne były też ich dokumenty religijne "Pamiątka z Kalwarii" (1958) i "Dwa oblicza Boga" (1960). W fabule Hoffman debiutował – w duecie ze Skórzewskim – wyborną komedią "Gangsterzy i filantropi" (1962). Obaj nakręcili jeszcze "Prawo i pięść" (1964), udany polski western, i "Trzy kroki po ziemi" (1965). Dalsze filmy – od rewelacyjnego, 25-minutowego "Ojca" (1967) po pierwszy film polski w 3D: "1920. Bitwa Warszawska" (2011) – Hoffman reżyserował sam. Adaptacja Trylogii: "Pan Wołodyjowski" (1968), "Potop" (1974, pierwszy film polski w systemie Panavision), "Ogniem i mieczem" (1999) przyciągnęła do kin miliony widzów, podobnie jak "Trędowata" (1976), czy "Znachor" (1981). "Piękna nieznajoma" (1992) i "Stara baśń" (2003) to także filmy historyczno-kostiumowe, a "Do krwi ostatniej" (1978) i "Wedle wyroków Twoich..." (1983) – wojenno-okupacyjne. Znaczącym powrotem do dokumentu był film "Ukraina. Narodziny narodu" (2007). Brak filmów Jerzego Hoffmana w historii polskiego kina byłby (zachowując proporcje) podobny do braku w dziejach Polski Grunwaldu, Wiednia, Somosierry. Już samo podjęcie się ekranizacji Trylogii było brawurową szarżą. Jej rezultat okazał się wielkim triumfem. - Sadzę, że Sienkiewicz by się z tym zgodził – uważa Daniel Olbrychski.
Mistrz ma uczniów: jednym z wybitnych reżyserów, który zaczynał karierę w Zodiaku, jest Waldemar Krzystek. Dziś mówi: Każdy debiutant marzy o takim opiekunie artystycznym, jakim dla mnie był Hoffman: lojalnym, odganiającym od filmu czarne chmury. Jego roli w moim starcie zawodowym nie da się przecenić. Filmy Hoffmana nagradzano w kraju (m.in. Złote Lwy na 1. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku, siedem Złotych Kaczek w plebiscytach czytelników Filmu) i za granicą (Chicago, Moskwa, Oberhausen). Reżyser otrzymał Orła – Polską Nagrodę Filmową – za Osiągnięcia Życia i Platynowe Lwy za Całokształt Twórczości na 34. FPFF w Gdyni. Odznaczony został zaś m.in. Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski i Złotym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Posiada także ukraiński order Za zasługi, Złoty Medal Polonii Amerykańskiej i tytuł Doktora Honoris Causa moskiewskiego WGIK-u. - Dobrze, że kiedy prawdziwa sztuka schodzi w społeczeństwie na daleki plan, SFP docenia wielkiego artystę Jerzego Hofmana – cieszy się aktorka Ewa Wiśniewska.
Urodził się 15 marca 1932 roku w Krakowie. Szczęśliwe dzieciństwo w Gorlicach przerwała wojna i wywózka na Sybir, która paradoksalnie ocaliła przyszłego reżysera od Holocaustu. Po wojnie: powrót do kraju, studia na Wydziale Reżyserii WGiK-u w Moskwie (rok ukończenia: 1955), kierowanie Zespołem Filmowym Zodiak (1980-1997), wiceprezesura Zarządu Głównego SFP (1983-1987), członkostwo w Komitecie Kinematografii (1987-1989), współtworzenie spółki Zodiak Jerzy Hoffman Production (1997), no i trudy realizacji filmów, zwłaszcza superprodukcji według Trylogii (11 lat walki o "Ogniem i mieczem"!).
Statuetki Nagród SFP, fot. Kuźnia Zdjęć/SFP.
- Mogę wszystko powiedzieć o swoim życiu, tylko nie to, że było nudne. Kochałem życie z wszystkimi jego barwami – wyznaje Jerzy Hoffman, członek założyciel SFP i członek Polskiej Akademii Filmowej. Robienie filmów zawsze sprawiało mi frajdę – podkreśla. Zaczął od dokumentów, które zainicjowały czarną serię, przeciwstawiającą lukrowi filmów socrealistycznych gorzką prawdę. Dwa najgłośniejsze, zrealizowane – jak większość z ponad 20 filmów dokumentalnych w dorobku Hoffmana – z Edwardem Skórzewskim, to "Uwaga, chuligani!" (1955) i "Dzieci oskarżają" (1956). Świetne były też ich dokumenty religijne "Pamiątka z Kalwarii" (1958) i "Dwa oblicza Boga" (1960). W fabule Hoffman debiutował – w duecie ze Skórzewskim – wyborną komedią "Gangsterzy i filantropi" (1962). Obaj nakręcili jeszcze "Prawo i pięść" (1964), udany polski western, i "Trzy kroki po ziemi" (1965). Dalsze filmy – od rewelacyjnego, 25-minutowego "Ojca" (1967) po pierwszy film polski w 3D: "1920. Bitwa Warszawska" (2011) – Hoffman reżyserował sam. Adaptacja Trylogii: "Pan Wołodyjowski" (1968), "Potop" (1974, pierwszy film polski w systemie Panavision), "Ogniem i mieczem" (1999) przyciągnęła do kin miliony widzów, podobnie jak "Trędowata" (1976), czy "Znachor" (1981). "Piękna nieznajoma" (1992) i "Stara baśń" (2003) to także filmy historyczno-kostiumowe, a "Do krwi ostatniej" (1978) i "Wedle wyroków Twoich..." (1983) – wojenno-okupacyjne. Znaczącym powrotem do dokumentu był film "Ukraina. Narodziny narodu" (2007). Brak filmów Jerzego Hoffmana w historii polskiego kina byłby (zachowując proporcje) podobny do braku w dziejach Polski Grunwaldu, Wiednia, Somosierry. Już samo podjęcie się ekranizacji Trylogii było brawurową szarżą. Jej rezultat okazał się wielkim triumfem. - Sadzę, że Sienkiewicz by się z tym zgodził – uważa Daniel Olbrychski.
Mistrz ma uczniów: jednym z wybitnych reżyserów, który zaczynał karierę w Zodiaku, jest Waldemar Krzystek. Dziś mówi: Każdy debiutant marzy o takim opiekunie artystycznym, jakim dla mnie był Hoffman: lojalnym, odganiającym od filmu czarne chmury. Jego roli w moim starcie zawodowym nie da się przecenić. Filmy Hoffmana nagradzano w kraju (m.in. Złote Lwy na 1. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku, siedem Złotych Kaczek w plebiscytach czytelników Filmu) i za granicą (Chicago, Moskwa, Oberhausen). Reżyser otrzymał Orła – Polską Nagrodę Filmową – za Osiągnięcia Życia i Platynowe Lwy za Całokształt Twórczości na 34. FPFF w Gdyni. Odznaczony został zaś m.in. Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski i Złotym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Posiada także ukraiński order Za zasługi, Złoty Medal Polonii Amerykańskiej i tytuł Doktora Honoris Causa moskiewskiego WGIK-u. - Dobrze, że kiedy prawdziwa sztuka schodzi w społeczeństwie na daleki plan, SFP docenia wielkiego artystę Jerzego Hofmana – cieszy się aktorka Ewa Wiśniewska.
AK
SFP
Ostatnia aktualizacja: 15.12.2015
fot. Kuźnia Zdjęć/SFP
Pogrzeb Wojciecha Szczudło
Znamy już termin 10. edycji Dwóch Brzegów
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2025