"Potop. Postscriptum" Łukasza Czajki. Hoffman o swoim opus magnum

Na premierę przybyli twórcy, dziennikarze, przyjaciele Jerzego Hoffmana. Młody reżyser w dowcipny, dynamiczny sposób opowiada okoliczności ekranizacji drugiej części sienkiewiczowskiej „Trylogii”. Materiały archiwalne, unikatowe zdjęcia z kronik i wywiadów, komentarze  filmoznawców przeplatają się z opowieściami bohaterów. Kilkakrotnie żeglujemy z Jerzym Hoffmanem i Danielem Olbrychskim po mazurskim jeziorze i słuchamy ich opowieści. Nie zawsze grzecznych.

 

Artur Cichmiński, Jerzy Hoffman, Łukasz Czajka, fot. W. Olkuśnik / EastNews / SFP

Nakręcony w 1969 roku „Pan Wołodyjowski” stał się przepustką do realizacji „Potopu”, najdroższego filmu w historii polskiej kinematografii. Podczas pracy reżyser nie tylko musiał mierzyć się z piętrzącymi się problemami realizacyjnymi, nieufnością władzy, ale również z oczekiwaniami milionów Polaków. „Potop. Postscriptum” zagląda za kulisy powstawania kultowego polskiego filmu historycznego oraz opowiada o barwnym życiorysie jego twórcy.   - Co to jest film drogi a co to jest film tani? Film za milion złotych, który przynosi 100 000 dochodu, jest dla mnie filmem drogim.  Film który kosztuje 100 milionów, a przynosi więcej niż 500 milionów, jest dla mnie filmem bardzo tanim – mówił w rozmowie z Arturem Cichmińskim Jerzy Hoffman. Zachęcamy do obejrzenia rozmowy,  z której dowiemy się, jakie emocje budziły wybory głównej pary aktorskiej, czym zastępowano śnieg i jak poradzono sobie z armią statystów, oraz jaki wpływ miał Artur Rubinstein na popularność filmu w USA po otrzymaniu nominacji oscarowej.

 

Jerzy Hoffman, Radosław Piwowarski, fot. W. Olkuśnik / EastNews / SFP

Jerzy Hoffman, Jerzy Fedorowicz, fot. W. Olkuśnik / EastNews / SFP

  Producentami filmu „Potop. Postscriptum” są Stanisław Zaborowski i Daria Maślona (Silver Frame). Autorami zdjęć są Kacper Czubak i Filip Cichecki, a autorką (jak podkreślali widzowie – znakomitego) montażu jest Ula Klimek-Piątek. Koproducentami są TVP SA oraz FiNA. Film trwa 54 minuty.