Hoffman, jako
reżyser znany z zamiłowania do tworzenia kina epickiego uznał, że warto sięgnąć
do książki Tadeusza Dołęgi–Mostowicza. – Filmy, w tym przypadku na podstaiwe literatury, poruszające wieczne tematy,
czyli miłość, nienawiść, żądzę władzy będą zawsze aktualne – mówił reżyser. Przyznał, że twórca żyje tak długo jak jego dzieła. - Tajemnica polega na tym, że film jest albo dobry albo zły - dodawał Hoffman.
fot. Michał Żebrowski/East News/SFP
Grażyna Torbicka
zwróciła uwagę na aktora Jerzego Bińczyckiego, któremu Hoffman powierzył rolę doktora
Wilczura. Jego kreacja jest najmocniejszym punktem filmu i udowadnia, jak
wielkim aktorem był Bińczycki. Hoffman wspomniał o swoich rodzicach lekarzach, którzy
do swojego zawodu podchodzili z bezinteresownością i empatią, a życie ludzkie
było dla nich najważniejsze. Reżyser oznajmił, że zawsze miał wielkie szczęście do
aktorów.
ZOBACZ NAGRANIE DYSKUSJI:
Tym, co się jeszcze udało w "Znachorze" to sugestywne ukazanie świata prowincji polskich kresów. Wszystkie sceny wiejskie, toczące się w młynie albo w chłopskiej chacie są bogate wizualnie i prawdziwe. O przygotowaniu rekwizytów i scenografii do filmu opowiedziała scenografka Teresa Smus. Prawdopodobnie właśnie ów koloryt przedwojennej chłopskiej Polski, obok gry aktorskiej Jerzego Bińczyckiego, jest największym walorem filmu.
"Znachor" obejrzało kilka milionów widzów w kinach i jeszcze więcej przed telewizorami – od premiery adaptacja powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza regularnie gości w polskich stacjach telewizyjnych. Jak wspólnie ustalili uczestnicy dyskusji to filmowe doświadczenie, które spaja kolejne pokolenia.
Na zakończenie
spotkania Jerzy Hoffman podzielił się opinią o nowym „Znachorze” w reżyserii Michała
Gazdy i podziękował publiczności za liczny udział w przeglądzie jego filmów.
Przegląd Filmów Jerzego Hoffmana odbywał się w dniach 8-11 kwietnia 2024 roku, organizatorem jest Stowarzyszenie Filmowców. Widzowie oglądają krótkometrażowe wczesne dokumenty Hoffmana i Skórzewskiego, „Prawo i pięść”, „Potop Redivivus”, „Znachora”. Po zakończeniu przeglądu odbędzie się uroczysta premiera (tylko na zaproszenia) dokumentu „Potop. Postscriptum” Łukasza Czajki.