Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Znane osobistości z branży filmowej opowiadały o tajnikach produkcji, technicznych aspektach realizacji i o pracy z różnymi twórcami.
Z uczestnikami festiwalu spotkał się Alan Rickman. Sala nie mogła pomieścić ogromnej ilości ludzi zainteresowanych posłuchaniem odtwórcy m.in. złowieszczego szeryfa w „Robin Hoodzie – Księciu złodziei” Kevina Reynoldsa czy profesora Snape’a w filmowym cyklu o „Harrym Potterze”. Znany aktor opowiadał o zmaganiach przy, drugim przez niego wyreżyserowanym, filmie „A little chaos”, którego pierwszy pokaz w Polsce odbył się tego dnia na Camerimage. To opowieść o losach nieugiętej Sabine (Kate Winslet), która zostaje poproszona o zaprojektowanie jednego z głównych ogrodów otaczających nowy pałac króla Ludwika XIV w Wersalu. Rickman pytany o reżyserskie inspiracje, przyznawał, że pracując lata jako aktor, podpatrując tyle utalentowanych reżyserów oraz tworząc własne spektakle w teatrze – nie czerpał od danej osoby, tylko wybierał najlepsze realizacje jakie mogą trafnie wpasować się w jego film. Bardzo pomocna była przy tym jego autorka zdjęć – Ellen Kuras, której wkład w plastyczną wizję filmu jest nie do przecenienia. Nie omieszkał zresztą jej za to podziękować. Rickman mówił, że reżyserowanie siebie jest prawie niewykonalne i jako aktor, odradzał tego typu działania. Przyznał jednak, że jego postać (a gra tam samego Ludwika XIV) nie pojawia się na ekranie zbyt często, a jak już jest, to wszystko kręci się wokół niej.
Tego dnia widzowie mogli również nowy film Stephena Daldry’ego „Śmieć” o ubogich brazylijskich chłopcach, którzy po znalezieniu portfela na wysypisku śmieci, starają się odkryć jego tajemnice. Po seansie odbyło się spotkanie z twórcą filmu, który odebrał dzień wcześniej Nagrodę za Wybitne Osiągnięcia w Reżyserii oraz z autorem zdjęć do filmu „Śmieć” – Adriano Goldmanem. Twórcy w dużej mierze opowiadali o technicznych aspektach pracy przy filmie. Goldman mówił, że Daldry nudzi się, kiedy ujęcia mają być komponowane w sposób konserwatywny. Często pragnie uzyskać wizualne kompozycje, które wcześniej trzeba odpowiednio zaplanować. W tym filmie jednak musieli w dużej mierze improwizować, ponieważ bohaterami były dzieci. Kamera była cały czas w ruchu i dostosywała się do nich. Nie znaczy to, że Daldry nie koordynował tego, co dzieje się na planie. Wcześniej odbywał z młodymi odtwórcami spotkania, na których im wszystko tłumaczył.
Adriano Goldma (drugi od lewej) i Stephen Daldry (drugi od prawej), fot. Camerimage.
Drugiego dnia rozpoczęły się również projekcje w kategorii Konkursu Krótkometrażowych Filmów Dokumentalnych „Obraz świata – Świat w obrazach”. Warto wspomnieć, że rangę Sekcji Dokumentalnej, tworzonej na festiwalu Camerimage od 2008 roku potwierdza fakt zaszczytnego dołączenia do grona festiwali akredytowanych przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej przyznającej prestiżowe Oscary. Oznacza to, że zdobywcy Złotej Żaby w Konkursie Krótkometrażowych Filmów Dokumentalnych będą kwalifikowani do selekcji Nagród Akademii w kategorii Krótkometrażowy Film Dokumentalny bez wymaganej standardowej dystrybucji kinowej, pod warunkiem, że film spełniać będzie pozostałe wymogi Akademii. W drugi dzień wyświetlono m.in. film Pawła Łozińskiego „Werka” (autorzy zdjęć: Paweł Łoziński i Wojciech Staroń). W tej kategorii startuje jeszcze kilka polskich obrazów: "Dzieci dzwonią" Andrzeja Mańkowskiego (zdj.: Weronika Bilska), „Punkt wyjścia” Michała Szcześniaka (zdj.: Przemysław Niczyporuk), „Rodin” Marcina Sautera (również autorstwo zdjęć) i "Superjednostka" Teresy Czepiec (zdj.: Paweł Dyllus).
Podczas tegorocznego Camerimage odbywa się również retrospekcja dokumentów z łódzkiej Filmówki, która rozpoczęła się w niedzielę 16 listopada. Widzowie obejrzą najciekawsze dokonania jej wychowanków z lat 1997-2013.
Tego dnia widzowie mogli również nowy film Stephena Daldry’ego „Śmieć” o ubogich brazylijskich chłopcach, którzy po znalezieniu portfela na wysypisku śmieci, starają się odkryć jego tajemnice. Po seansie odbyło się spotkanie z twórcą filmu, który odebrał dzień wcześniej Nagrodę za Wybitne Osiągnięcia w Reżyserii oraz z autorem zdjęć do filmu „Śmieć” – Adriano Goldmanem. Twórcy w dużej mierze opowiadali o technicznych aspektach pracy przy filmie. Goldman mówił, że Daldry nudzi się, kiedy ujęcia mają być komponowane w sposób konserwatywny. Często pragnie uzyskać wizualne kompozycje, które wcześniej trzeba odpowiednio zaplanować. W tym filmie jednak musieli w dużej mierze improwizować, ponieważ bohaterami były dzieci. Kamera była cały czas w ruchu i dostosywała się do nich. Nie znaczy to, że Daldry nie koordynował tego, co dzieje się na planie. Wcześniej odbywał z młodymi odtwórcami spotkania, na których im wszystko tłumaczył.
Adriano Goldma (drugi od lewej) i Stephen Daldry (drugi od prawej), fot. Camerimage.
Drugiego dnia rozpoczęły się również projekcje w kategorii Konkursu Krótkometrażowych Filmów Dokumentalnych „Obraz świata – Świat w obrazach”. Warto wspomnieć, że rangę Sekcji Dokumentalnej, tworzonej na festiwalu Camerimage od 2008 roku potwierdza fakt zaszczytnego dołączenia do grona festiwali akredytowanych przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej przyznającej prestiżowe Oscary. Oznacza to, że zdobywcy Złotej Żaby w Konkursie Krótkometrażowych Filmów Dokumentalnych będą kwalifikowani do selekcji Nagród Akademii w kategorii Krótkometrażowy Film Dokumentalny bez wymaganej standardowej dystrybucji kinowej, pod warunkiem, że film spełniać będzie pozostałe wymogi Akademii. W drugi dzień wyświetlono m.in. film Pawła Łozińskiego „Werka” (autorzy zdjęć: Paweł Łoziński i Wojciech Staroń). W tej kategorii startuje jeszcze kilka polskich obrazów: "Dzieci dzwonią" Andrzeja Mańkowskiego (zdj.: Weronika Bilska), „Punkt wyjścia” Michała Szcześniaka (zdj.: Przemysław Niczyporuk), „Rodin” Marcina Sautera (również autorstwo zdjęć) i "Superjednostka" Teresy Czepiec (zdj.: Paweł Dyllus).
Podczas tegorocznego Camerimage odbywa się również retrospekcja dokumentów z łódzkiej Filmówki, która rozpoczęła się w niedzielę 16 listopada. Widzowie obejrzą najciekawsze dokonania jej wychowanków z lat 1997-2013.
Albert Kiciński
SFP
Ostatnia aktualizacja: 24.11.2014
fot. Camerimage/ Sylwester Rozmiarek
Eurimages: nowe zasady aplikacji
Dorociński i Kijowska w stołecznym kinie Praha
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024