PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU

"Nóż w wodzie" kadr z filmu, fot. www. 100latpolskiegofilmu.pl

Roman Polański powiedział dziennikowi "La Repubblica", że chce nakręcić film o obsesji starości. W opublikowanym we wtorek wywiadzie wyraził też opinię, że bardziej jest rzemieślnikiem niż artystą.


Mówiąc o swych planach reżyser ujawnił: - Chciałbym zrobić coś o okresie, poprzedzającym drugą wojnę światową, ale nie film wojenny, lecz raczej psychologiczny. Film o starzeniu się. Dzisiaj temat ten jest uniwersalny, z całą chirurgią plastyczną, tabletkami i kremami; to totalne szaleństwo.

Umieściłbym ten film w okresie, w którym nie istniały narzędzia przeciwko starzeniu, po to, by opowiedzieć, jak kobieta przechodzi przez wszystkie etapy życia i jak stawia im czoło – dodał Polański.

Potrzebuję wyzwania. Kiedy natykam temat, którego nigdy nie podjąłem, rzucam się w to. To jedna z motywacji, których szukam. Inną jest znalezienie czegoś, co wywoła we mnie emocje. To są rzeczy ważne, które popychają mnie do działania, a działanie jest dla mnie fundamentalne jako, że jestem bardziej rzemieślnikiem niż artystą; przynajmniej tak sądzę - stwierdził.  

Polański mówił również o swej młodzieńczej fascynacji włoską kinematografią. Jako bardzo młody człowiek kochałem włoskie filmy, neorealizm był bardzo ważny, kiedy byłem w szkole filmowej w Łodzi. Czekaliśmy na nowe filmy, jakie nakręcił De Sica czy Visconti albo Rosselini - wspomniał. Dodał, że kiedy jego "Nóż w wodzie" otrzymał nominację do Oscara w kategorii filmu zagranicznego, jego rywalem był Federico Fellini z "Osiem i pół", który otrzymał statuetkę.
Byłem naprawdę dumny, że przegrałem - podkreślił Polański. 

Opowiedział również, że aby móc nakręcić "Nóż w wodzie" musiał bardzo walczyć. W Polsce film został przyjęty bardzo źle, także dlatego, że mówi się, że I sekretarz partii komunistycznej Gomułka podczas projekcji mojego filmu rzucił popielniczką w ekran - powiedział.

Zapytany o to, czy sukces uważa za ważny, odparł: Tak, jest ważny, ale nie należy go mitologizować.



EJ
PAP
Ostatnia aktualizacja:  25.10.2011
Zobacz również
Zmarł rumuński reżyser Liviu Ciulei
Znamy już scenarzystę "Sherlocka Holmesa 3"
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll