Fot. Paweł Wodzyński/East News
Zmarłego żegnała rodzina oraz liczne grono przyjaciół i ludzi kultury, w tym m.in. Maja Komorowska, Marek Kondrat, Olgierd Łukaszewicz, Allan Starski, Małgorzata Potocka, Andrzej Seweryn, Janusz Zaorski, Wiktor Zborowski i Sonia Bohosiewicz.
Jacek Bromski - prezes SFP wspominając Janusza Majewskiego mówił: "Januszu, jest mi niezwykle trudno uwierzyć w Twoje odejście. Przecież jeszcze niespełna dwa miesiące temu, w kinie Kultura wspólnie z Romanem Polańskim wspominaliście z wypiekami na twarzach swoje studenckie czasy. Entuzjazm, którym zarażało każde z wypowiadanych przez Ciebie zdań, łagodzi dzisiaj ból wywołany Twoim odejściem. Daje bowiem stuprocentową gwarancję, że opuściłeś nas całkowicie spełniony, zarówno zawodowo, jak i osobiście. (…) Janusz pozostanie jednak przede wszystkim naszym Prezesem. Stanął na czele środowiska filmowego w bardzo trudnym momencie, tuż po stanie wojennym, kiedy to wznawiające działalność Stowarzyszenie próbowało na nowo zdefiniować swoją tożsamość. Ten czas wymagał jasnej wizji, sporej dozy dyplomacji i sprytu. Janusz posiadał wszystkie te cechy, dzięki czemu znakomicie wywiązał się ze swojej misji. Jako prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich walczył m.in. o wprowadzanie „półkowników” na ekrany oraz o dokończenie realizacji wielu wybitnych filmów, opiekował się filmowcami w ciężkiej sytuacji życiowej, wreszcie – otworzył SFP na świat, nawiązując ważne międzynarodowe kontakty. Położył fundament pod nowe wyzwania, które nadeszły wraz ze zmianą systemu politycznego. Żegnaj, Januszu. Do zobaczenia po słonecznej stronie ulicy…”.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz w liście odczytanym przez podsekretarz stanu w MKiDN Martę Cienkowską naisał: „Z głębokim żalem przyjąłem wiadomość o odejściu wybitnego artysty – Janusza Majewskiego. Smutny to dzień nie tylko dla polskiej kultury, ale także dla wszystkich, którzy mieli zaszczyt poznać i docenić Jego niezrównane talenty jako reżysera filmowego, scenarzysty i pisarza”.
W trakcie ceremonii pożegnalnej Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski odczytał list Prezydenta Andrzeja Dudy, przemówienie wygłosił również Maciej Ślesicki, rektor Warszawskiej Szkoły Filmowej.
Zmarłego wspominali również m.in. Marek Kondrat, Wanda Kiełbińska
i Wiktor Zborowski.
***
Janusz Majewski urodził się w 1931 roku we Lwowie. Ukończył architekturę na Politechnice Krakowskiej oraz reżyserię na PWSFTViT w Łodzi. Jako reżyser filmów fabularnych zadebiutował w 1966 roku wielokrotnie nagradzanym „Sublokatorem”. Do najważniejszych filmów w karierze reżysera należą takie tytuły, jak m.in. „Zbrodniarz, który ukradł zbrodnię” (1969), „Lokis” (1970), „Zazdrość i medycyna” (1973), „Zaklęte rewiry” (1975), „Sprawa Gorgonowej” (1977), „Lekcja martwego języka” (1979), „Diabelska edukacja” (1994), „Po sezonie” (2005), „Mała matura 1947” (2010), czy ostatnia fabuła, nagrodzona Srebrnymi Lwami w Gdyni – „Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy” (2015). Niezwykłą popularność przyniósł Januszowi Majewskiemu serial telewizyjny „Królowa Bona” (1980). W 1982 roku reżyser zrealizował, nawiązujący do słynnego serialu, dramat historyczny „Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny”. Do najbardziej znanych filmów reżysera należy dyptyk „C.K. Dezerterzy” (1985) oraz „Złoto dezerterów” (1998). Janusz Majewski był reżyserem filmów telewizyjnych, dokumentalnych oraz spektakli teatru telewizji. W 2008 roku zrealizował serial „Siedlisko”.
Przez ponad 60 lat pracy reżyserskiej Janusz Majewski próbował wielu różnych gatunków filmowych, od dramatów historycznych, poprzez filmy muzyczne aż do komedii. „Zawsze starałem się uciekać przed zaszufladkowaniem. Nie chciałem stać się specjalistą od jakiegoś gatunku, wolałem szukać czegoś nowego, pokonywać kolejne przeszkody. Zawsze starałem się robić jak najlepsze kino. Fascynowała mnie zawsze sama jego istota jako spektaklu obrazu, ale i dźwięku, spektaklu, który jest stopem wielu elementów – literatury, aktorstwa, sztuk plastycznych etc. Kino jako konglomerat wielu sztuk” – mówił w wywiadzie dla „Magazynu Filmowego” SFP w 2016 roku.