Uznana aktorka filmowa i teatralna Olga Bołądź debiutuje jako reżyserka, w filmie „Alicja i żabka” podejmując trudny i niepodjęty przez polskie kino temat aborcji i jej społecznego, politycznego oraz osobistego kontekstu. Trzydziestominutowa fabuła Olgi Bołądź zakwalifikowała się do cieszącego się ogromnym prestiżem Konkursu Międzynarodowego Krakowskiego Festiwalu Filmowego.
"Alicja i żabka" to historia szybkiego dorastania, na które główna
bohaterka nie chce się zdecydować. To opowieść o tym, jak problem odcina
od rzeczywistości, bo jest tak ciężko, że aż nierealnie. Razem z
bohaterką przenosimy się do świata fantazji, w którym jest pięknie i
strasznie. Jak w bajce pełno jest symboli i ukrytych znaczeń. Jest to
jedyne miejsce gdzie Alicja po swojemu radzi sobie ze swoim problemem.
Chodzi o aborcje - trudny temat, na który nie ma jednej odpowiedzi, a
pewnie i żadna nie jest dobra. Wszystko zależy od człowieka i od jego
decyzji. Ale czy może być ona samodzielna?
Scenariusz filmu napisały wspólnie
Olga Bołądź, Magdalena Lamparska,
Julita Olszewska, Jowita Radzińska, które założyły Fundację Gerlsy. Olga
Bołądź podkreśla, że to pierwszy film na ten temat w Polsce. - Film
nie skupia się na momencie podejmowania decyzji o aborcji, tylko na
drodze która do niej prowadzi, bez oceny i demagogii. Jak pisał Janusz
Korczak: "Byłoby błędem sadzić, że rozumieć znaczy unikać trudności –
mówi reżyserka. - Część historii toczy się w drugim odrealnionym świecie
wyobraźni. Dzięki temu widzimy jak interpretuje sytuacje główna
bohaterka. Świat zewnętrzny traktuje ją jak dorosłego natomiast świat,
który tworzy ona to świat dziecka.
W rolę tytułową wciela się niezwykle utalentowana, debiutująca Julia
Kuzka. Rolę jej matki gra
Agnieszka Suchora. Partnerują im m.in.
Magdalena Boczarska, Łukasz Simlat, Janusz Chabior. Film ma bardzo
interesującą warstwę wizualną. Reżyserka zdecydowała się wprowadzić dwa
odrębne sposoby filmowania, co pomaga jej pokazać, jak różni się
pojmowanie świata przez dziecko i przez dorosłego. Kolorowe, pełne
kontrastów i nieoczywistych rozwiązań przedstawienie świata fantazji
kontrastuje z chłodnym i surowym światem rzeczywistym. Reżyserka sięga
do stylistyki dell arte, odważnie stosuje rozwiązania muzyczne,
posługuje się kontrastem.
Film powstał w ramach programu „30 Minut” w działającym przy
Stowarzyszeniu Filmowców Polskich Studiu Munka, jego producentami są Ewa
Jastrzębska i Jerzy Kapuściński,
Olga Bołądź jest również koproducentką
filmu. Producentem wykonawczym jest
Pola Łangowska, reprezentująca dom
produkcyjny Shootme. Koproducentami filmu są: Chimney, Fundacja Gerlsy,
Sounds Good oraz TVN, który jest stałym partnerem programu 30 Minut.
Program wspiera Polski Instytut Sztuki Filmowej. Autorem zdjęć jest Piotr Niemyjski, który – zgodnie z ideą filmu –
zastosował dwie różne koncepcje realizacyjne. Za scenografię odpowiada
Jagna Dobesz, za kostiumy - Katarzyna Adamczyk, za charakteryzację -
Agnieszka Hodowana. Muzykę stworzył duet: Mikołaj Dobber i Jan
Królikowski. Współpraca kompozytorska - Tomasz Wiracki. Film zmontowała Sandra Ksepka.
Olga Bołądź ukończyła Państwową Szkołę Teatralną w Krakowie, Stella
Adler Academy w Los Angeles i Institut del Teatre w Barcelonie. Zagrała w
kilkudziesięciu filmach, serialach i spektaklach (m.in. "Człowiek z
magicznym pudełkiem", "Zaćma", "Dziewczyna z szafy", "Nad życie",
"Kochaj", "Volta", "Słaba płeć", "Najmro"). Pisze scenariusze i
reżyseruje klipy. "Alicja i żabka" to jej debiut fabularny. Jest jedną z
założycielek fundacji GERLSY, której celem jest wspieranie i
promowanie kobiecych inicjatyw. Obecnie pracuje nad serialem o tabu,
jakim są seksualne potrzeby kobiet. Prywatnie - spełniona mama.
Fotosy i zdjęcia z planu: Bartosz Mrozowski
***
Seanse na 60. KFF:
Konkurs krótkometrażowy, Konkurs polski: niedziela, 31 maja 14:00, wtorek, 2 czerwca 20:00 (po nim spotkanie z reżyserką), czwartek, 4 czerwca 12:00. Szczegóły na
https://www.krakowfilmfestival.pl/
MR
Studio Munka-SFP
Ostatnia aktualizacja: 29.05.2020