PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Na zlecenie Filmwebu, Kantar Millword Brown przeprowadził kompletne badanie widza kinowego w Polsce. Raport jest dostępny na stronie Filmwebu. Dowiadujemy się z niego, jak zmieniają się - lub nie - nasze preferencje kinowe a także, co szczególnie interesujące, jakie są relacje między wizytami w kinie a oglądaniem filmów i seriali na DVD.
Fot. Kuba Kiljan / Kuźnia Zdjęć


Zachęcamy do uważnego przestudiowania badania, a tu zamieszczamy jedynie najważniejsze wnioski. Najbardziej aktywni widzowie (heavy users), do których dotarli ankieterzy,  chodzą do kina dwa-trzy razy w miesiącu. Polak zazwyczaj chodzi do kina w towarzystwie. Samotnie wybieramy się częściej do multipleksów niż kin studyjnych. Najbardziej aktywną grupę kinomanów stanowią osoby w wieku 21-40 lat, z wyższym wykształceniem, mieszkający w średnich i dużych miastach, aktywni zawodowo.

Aż 98 proc. ankietowanych korzysta z internetu, dlatego stał się on ich głównych źródłem informacji o filmach i repertuarze. Najczęściej odwiedzaną stroną o tematyce filmowej jest Filmweb. Na decyzję o zakupie biletów wpływają przede wszystkim informacje dostępne w internecie, jak zwiastuny, recenzje, opinie innych użytkowników, reklamy. Jednocześnie widzowie przyznają, że ogromne znaczenie dla wyboru filmu mają tradycyjne zwiastuny kinowe. Nie przeszkadzają im one, w przeciwieństwie do reklam, których w kinach zdecydowanie nie lubimy. Najważniejszym kryterium wyboru kina jest jego lokalizacja. Ponadto kierujemy się takimi względami, jak cena, programy lojalnościowe, wygoda i komfort. Owszem, lubimy zniżki czy promocje, ale ich brak nie powstrzyma nas od wizyty w kinie na wybranym seansie. Najchętniej kupujemy bilety w kasie kina, ale coraz częściej decydujemy się na transakcje internetowe.


- Pierwszy raz badanie publiczności kinowej przeprowadziliśmy w 2011 roku – na o wiele mniejszej próbie 500 osób. Wówczas interesował nas głównie marketing internetowy, badaliśmy siłę marki Filmweb i potencjał sprzedaży biletów przez Internet. W 2017 roku badanie powtórzyliśmy, rozszerzając zakres pytań, a jego wyniki zaprezentowaliśmy na Forum Wokół Kina. Branża kinowa przyjęła raport z zainteresowaniem, jednocześnie sugerując nam, że badanie powinno być bardziej reprezentatywne i pogłębione - wyjaśnia Krzysztof Michałowski, Dyrektor Zarządzający Filmwebu. - Na zrealizowane ostatnio badania otrzymaliśmy dofinansowanie z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Formułując pytania, uwzględniliśmy również sugestie branży. Badania prowadziliśmy w 100 losowo wybranych kinach w podziale: 75 proc. mini- i mutlipleksów oraz 25 proc. kin lokalnych i studyjnych na reprezentatywnej grupie widzów. Spojrzeliśmy na widownię kinową szerzej - zadaliśmy pytania o VOD, źródła informacji o filmie: zwiastuny, reklamę, sprawdzanie repertuaru.



Krzysztof Michałowski, fot. archiwum prywatne


Czy wyniki badania zaskoczyły zamawiających? Raczej potwierdziły ich intuicję. Michałowski największe zmiany widzi w postrzeganiu internetu - pierwszym jego źródłem jest smartfon, dopiero potem desktop. Od kilku lat branże audiowizualna i komputerowa wieszczą nadejście ery mobile.  Jak widać – ona już nadeszła. Internet z wąskiego rozumienia jako medium zaczyna być kluczem do świata mediów. To platforma, która spina wszystkie media.

Raport ukazuje również pewne zmiany w strukturze publiczności kinowej. Przeciętny widz kinowy starzeje się, przesuwa się w stronę trzydziestki.  Co prawda grupa heavy users to widzowie do trzydziestego roku życia, ale wygląda na to, że średnia się podnosi, że widzowie z kina nie "wyrastają". Ciekawa jest korelacja między oglądaniem VOD a chodzeniem do kina. Wygląda na to, że nie potwierdzą się obawy, jakoby seriale premium i produkcje filmowe platform streamingowych odciągały widzów od kina. Przeciwnie – najbardziej zagorzali kinomani chętnie spędzają wolny czas w domu na oglądaniu seriali. Prowadzi to do prostego wniosku, że pasja filmowa powinna być przez twórców, kina i dystrybutorów umiejętnie podtrzymywana

Jednym z najciekawszych punktów raportu jest kwestia źródła informacji o filmie. - Teraz na pierwszym miejscu jest oczywiście internet, jako że jest dostępny w każdej chwili w telefonie. Badanie pokazuje, że nadal kluczowym narzędziem marketingu filmowego jest zwiastun. Oczywiście, wybieramy film, kierując się opiniami znajomych czy gatunkiem, ale wciąż także przywiązujemy znaczenie do recenzji i omówień. Opinia o śmierci krytyki i dziennikarstwa filmowego jest mocno przesadzona - puentuje Krzysztof Michałowski.

 
O komentarz do wyników Raportu poprosiliśmy dr. hab. Marcina Adamczaka.  Ocenia on raport jako badanie wyjątkowo interesujące i pełne cennych danych. - Ma on potencjał do tego, by ponownie dodać wigoru rodzimym badaniom nad rynkiem filmowym. Na uwagę zasługuje szczególnie kilka płynących z niego wniosków. Niekiedy otrzymujemy dobrze ugruntowane potwierdzenie tego, co dostrzegamy "gołym okiem" czy intuicyjnie, mianowicie schyłek znaczenia mediów drukowanych i rosnące znaczenie mediów internetowych. Inne dane potwierdzają, że najczęściej wyższa konsumpcja treści medialnych w internecie przekłada się na podobnie wyższą częstotliwość obcowania z filmem w kinie. Wbrew niektórym kasandrycznym przepowiedniom trudno prognozować dziś schyłek kina. Od lat zresztą porównuję tę sytuację do zależności, w której możliwość przygotowania posiłku w domu nie podcina racji bytu restauracji. Przypomnę tutaj jedynie, iż wpływy z biletów w polskich kinach w latach 2011-2017 wzrosły o 51 procent i jest to chyba najwyższy wynik w Europie.

Kino Kultura, fot. Krzysztof Kiljan
 
 
Również i Adamczak zwraca uwagę na zmianę profilu demograficznego widowni i swoiste rozszerzenie bazy najzagorzalszych kinomanów.  - Dziś już nie przekroczenie 30-tego, a dopiero 40-tego roku życia prowadzi najczęściej do nieco rzadszego uczęszczania na seanse kinowe. Najkrócej rzecz ujmując wynika to z tego, iż "40-tka staje się nową 30-tką", tzn. najczęściej później niż jeszcze kilkanaście lat temu zakładamy dziś rodziny i decydujemy się na posiadanie dzieci, które w pierwszych latach życia ograniczają czas na pozadomowe aktywności - uważa profesor Adamczak. - Reasumując, wspomniany raport postrzegam jako bardzo wartościowy i oceniam go tak z dwóch punktów widzenia, zarówno jak akademicki badacz-teoretyk, jak i współzałożyciel nowej firmy dystrybucyjnej Velvet Spoon, w której analizowaliśmy go bardzo dokładnie.

  Przy okazji publikacji raportu, zerknęliśmy do wcześniejszych badań - "Raportu Orange - preferencje kinowe Polaków" z 2010 roku oraz "Widz kinowy w Polsce" z 2015 roku. Podzielamy spostrzeżenie dyrektora Michałowskiego, że choć o rewolucji w obyczajach kinowych nie może być mowy, widać pewną ewolucję zachowań widzów. Już osiem lat temu widzowie chętnie korzystali z internetu jako źródła informacji o filmie, ale nadal ogromne znaczenie mają tradycyjne formy reklamy, jak trailer w kinie i w sieci. Widz, który w 2010 chętnie korzystał z serwisów pirackich, teraz coraz częściej wykupuje dostęp do kanałów premium VOD. Nie wygląda na to, że film na VOD  wyprze film w kinie, podobnie, jak nie wyparły go w swoim czasie kasety wideo i DVD. To ważna wskazówka, choć problem ten z pewnością wymaga monitoringu. Najciekawsza wydaje się sugestia o delikatnym "starzeniu się" widza kinowego. To proces, z którego skorzystać może zwłaszcza polskie kino.

Raport dostępny jest tutaj:

Anna Wróblewska
artykuł redakcyjny
Ostatnia aktualizacja:  26.12.2019
Zobacz również
Raport KEA na temat wsparcia dla sektora audiowizualnego w Europie
Ostatnie dni zgłoszeń na Sheffield Doc/Fest
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll