Bartosz Chajdecki – zachować emocje

Jest jednym z najbardziej zapracowanych polskich kompozytorów filmowych. W ostatnich latach pisze muzykę do czterech, pięciu filmów czy seriali rocznie. Współpracuje z teatrem i telewizją. Ponadto jest jednym z kompozytorów najbardziej wszechstronnych, w którego partyturach muzyka symfoniczna, szczególnie przez niego ceniona, sąsiaduje z jazzową czy z ostrymi riffami gitarowymi, jakby żywcem wyjętymi z opowieści Quentina Tarantino.

    Ma dopiero 36 lat, a na swym koncie partytury do ponad 30 filmów i seriali. Współpracuje z Yale School of Drama i School of Visual Arts w Nowym Jorku, a także z Teatrem Samuela Becketta w Londynie. W rodzinnym Krakowie pełni funkcję konsultanta Małopolskiego Ogrodu Sztuki.

    Muzyką interesował się od dziecka. Już w wieku dwunastu lat pisał swe pierwsze kompozycje pod wyraźnym wpływem muzyki filmowej Zbigniewa Preisnera. Jest absolwentem krakowskiej Akademii Muzycznej (w klasie kontrabasu), gdzie obronił pracę magisterską poświęconą… autonomiczności muzyki filmowej.

    Jako kompozytor debiutował znacznie wcześniej, w wieku szesnastu lat, jednak nie w filmie, a na scenicznych deskach, pisząc partytury do spektakli krakowskiego Teatru Akne. Jego muzyka do przedstawienia „A Little Requiem for Kantor” została uhonorowana nagrodą Fringe First na edynburskim festiwalu teatralnym.

    W filmie zadebiutował w roku 2000 muzyką do krótkiej fabuły Anny Taborskiej „Grzech”. Tej autorce jest szczególnie wierny, komponując dla niej do kolejnych realizacji zarówno fabularnych („Ela”, 2001), jak i dokumentalnych („Moje powstanie”, 2003; „Ułamek istnienia”, 2009). Powszechne uznanie, udokumentowane Transatlantyk Oceans Award dla młodego kompozytora za najciekawszą muzykę filmową roku na Międzynarodowym Festiwalu Filmu i Muzyki „Transatlantyk” w Poznaniu w 2011 roku, przyniosła mu praca nad ścieżką muzyczną do popularnego serialu „Czas honoru” (2008-2013). Dostał za nią także nominację do nagrody IFMCA (Międzynarodowe Stowarzyszenie Krytyków Muzyki Filmowej) za najlepszą muzykę do serialu telewizyjnego. Rok później krakowskiego artystę uhonorowano nagrodą „Bo wARTo!” RMF Classic dla młodego kompozytora. I kolejne propozycje posypały się jak z rogu obfitości…