PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  21.09.2013
W Łodzi trwa XVI Festiwal Muzyki Filmowej. Bohaterem tegorocznej edycji jest Lucjan Kaszycki – kompozytor, pedagog i publicysta, autor niezapomnianej piosenki „Pamiętasz, była jesień” z filmu "Pożegnania".
W sali balowej Muzeum Kinematografii odbyło się spotkanie z Lucjanem Kaszyckim. Wśród gości byli kompozytorzy Zdzisław Szostak i Henryk Kuźniak (bohater IX Festiwalu Muzyki Filmowej). Muzykę Kaszyckiego wykonała Aleksandra Kędra, zagrali też górale z Istebnej. Spotkanie prowadziła Elżbieta Czarnecka.

Poniżej fragmenty rozmowy Lucjana Kaszyckiego z publicznością.


Lucjan Kaszycki. Fot. Anna Michalska

O muzyce
Od dziecka grałem, zawsze mnie to frapowało. Muzyka to jest wielko obszar, składający się z rozrywki, refleksji, dramatu, dlatego zawsze uznawałem płodozmian. Kiedy studiowałem, mój nauczyciel mówił, że dobrą muzykę słyszy się nawet wtedy, kiedy ją zagrasz jednym palcem. I coś w tym jest.
Piosenka może powstać za jednym razem. Przychodzi moment, że człowiek nie ma co robić i pisze. Albo jedzie pociągiem, wszyscy śpią, a on nie chce zasnąć – to pisze. Wiele razy pisałem partytury w okresie urlopowym. I wiele lat spędzałem wakacje nad nutami.

Wypełnienie pustki na ekranie
Wcześnie zainteresowała mnie muzyka „scenariuszowa”, czyli komponowanie do filmów. Pewien amerykański artysta powiedział, że muzyka filmowa służy do tego, aby poprawić złą grę aktorów. Ja uważam, że może nie tyle muzyka poprawia aktorów, ale uszlachetnia, kryje też błędy realizacyjne. Muzyka filmowa wpływa na wizualizację obrazu. Jeśli puścimy obraz w absolutnej ciszy, to widzowie mają do tego stosunek obcy, obojętny, to, co widzą, jest płaskie. Muzyka służy wypełnieniu tej pustki.

Współpraca z Wojciechem Jerzym Hasem
Najpierw poznałem Stanisława Dygata – poprzez Kalinę Jędrusik, z którą jednocześnie chodziliśmy na studia. Ona do szkoły teatralnej (PWSA w Krakowie), ja do muzycznej (piętro wyżej). Od naszych wykładowców padła propozycja współpracy, żebyśmy wzajemnie poznali swoje możliwości – aktorzy studentów kompozycji i na odwrót. W spektaklu, do którego muzykę napisałem, brała udział Kalina Jędrusik. Widocznie ta muzyka spodobała się Dygatowi, który zaproponował Wojciechowi Jerzemu Hasowi mnie – jako kompozytora. Tak Dygat i Has wpłynęli na moja karierę.
Po spotkaniu z Hasem wiedziałem, że zostanę zaakceptowany. Wspólnie zrobiliśmy "Pożegnania", "Wspólny pokój", "Rozstanie", "Jak być kochaną". Czekałem długo na „szeroki” film. Takie miało być "Złoto" z racji miejsca akcji, która rozgrywa się na terenie kopalni w Turoszowie. Film mógł być jak amerykańskie filmy westernowe, z dużą przestrzenią. Udało mi się tę przestrzeń muzycznie zbudować tylko w czołówce. Cały film jest dramatem psychologicznym i trzeba było te wielkie przestrzenie zamknąć w kameralnej rozgrywce między bohaterami.


Lucjan Kaszycki słucha swojej muzyki w wykonaniu góralki z Istebnej. Fot. Anna Michalska

„Pamiętasz, była jesień”
Piosenka w „Pożegnaniach” powstała jako temat, który napisałem podczas podróży pociągowej z Krakowa do Łodzi. Napisałem dwa tematy, które przedstawiłem Hasowi i on wybrał ten temat, który jest tak znany i kojarzony z filmem. Has też postanowił, że to będzie motyw przewodni filmu i że powstanie do tego piosenka. Nie chciałem się absolutnie na to zgodzić. Ale Has był zdecydowany i stwierdził, że będzie piosenka, bo tak będzie w scenariuszu. A ja wiedziałem, że w scenariuszu nie ma piosenki. Tymczasem zaangażowano aktorkę do śpiewania tej sceny i powstał tekst utworu. Chwilę wcześniej odkryto Sławę Przybylska, która miała wspaniały głos. Piosenka przyjęła się bardzo. Przypadkowi zawdzięczam moje powodzenie.

Marzenie
Marzyłem o tym, że napiszę muzykę do „Krzyżaków”. Marzyłem… I nie doczekałem się. A miałem już w głowie gotową muzykę. Czasem się czekało na taka propozycje, która spadnie z nieba.

Festiwal Muzyki Filmowej
Koncepcja tego festiwalu dotyczy muzyki. To nie jest oczywiste, że się dostrzega i docenia muzykę. Mówi się o reżyserii, o zdjęciach, ale rzadko honoruje się kompozytorów. Muzyka jest zauważana, jeśli jest wyjątkowo dobra. Dlatego bardzo dobrze, ze taki festiwal jest właśnie w Łodzi, mieście filmu.




Anna Michalska
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  14.12.2013
Zobacz również
Zmarła Maria Orłowska-Skoczek
Festiwalowe tournee "Wałęsy. Człowieka z nadziei"
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll