PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  27.02.2012
Oskary zostały rozdane po raz kolejny. Ceremonię określa się jako przewidywalną w kategorii nagród. - Nie było wielkich niespodzianek - podkreśla Andrzej Bukowiecki, znany krytyk filmowy.

Pomimo, że krytycy pokładali nadzieje w filmie Agnieszki Holland, są jednomyślni co do werdyktu jaki zapadł w kategorii Najlepszy film nieanglojęzyczny. "Rozstanie" pokonało naszego kandydata do Oscara i tym samym udowodniono, że film niszowy również może dostać statuetkę: - "Rozstanie" Asghara Farhadiego jest rzeczywiście pod każdym względem wybitnym filmem. Trzymającym człowieka w najwyższym napięciu i moralnym skupieniu. Jeśli taki niszowy film dostaje Oscara, to naprawdę jest dobra wiadomość - stwierdził prof. Tadeusz Lubelski.


Leila Hatami - filmowa Simin z nagrodzonej Oscarem produkcji "Rozstanie" / fot. Habib Madjidi / Gutek Film

- Sama Agnieszka Holland powiedziała, że przegrać z takim kontrkandydatem to nie będzie żadna hańba - zauważa krytyk Andrzej Bukowiecki. Potwierdzać to wydają się słowa wypowiedziane przez nią już po ogłoszeniu werdyktu Amerykańskiej Akademii Filmowej: - Mieliśmy troszkę pecha, że taki dobry film jak "Rozstanie" był naszym konkurentem. Dawno uważałam, że może się zdarzyć, iż przegramy z tym bardzo dobrym filmem. Nie jest to wstyd. Farhadi to bardzo utalentowany artysta, a jego film mówi coś bardzo głębokiego o sytuacji człowieka dziś, akademia to doceniła. Krytycy, choć w większości przychylni filmowi "W ciemności", tłumaczyli fakt przegranej Agnieszki Holland tym, że tematyka Holokaustu już zbyt wiele razy pojawiała się w nominowanych produkcjach. - Żydzi amerykańscy mówili, że mają już dość tego tematu - stwierdziła Yola Czaderska-Hayek, jedyna Polka zasiadająca w Hollywood Foreign Press Association. Jest również zdania, że wygranej "Rozstania" sprzyjała obecna sytuacja polityczna.


Kadr z Filmu "W ciemności" / fot. Robert Pałka / Fotos-Art, prod. Studio Filmowe Zebra

Statuetki nie otrzymał także Janusz Kamiński, autor zdjęć do filmu Stevena Spielberga "Czas wojny". W swojej kategorii został pokonany przez Roberta Richardsona (autora zdjęć do filmu "Hugo i jego wynalazek"), dla którego jest to już trzeci Oscar. - Zdjęcia Janusza Kamińskiego są fantastyczne. Miałem nadzieję, że otrzyma on Oscara. To także dla niego byłaby trzecia złota statuetka. - z żalem przyznaje Bukowiecki.

Największymi wygranymi w tym roku są "Artysta" oraz "Hugo i jego wynalazek": - Obrazy te otrzymały po 5 statuetek, przy czym "Artysta" otrzymał te ważniejsze - zaznacza Andrzej Bukowiecki. Sama Agnieszka Holland nie wypowiada się już tak przychylnie na temat Najlepszego filmu: - Jestem w lepszej sytuacji niż Martin Scorsese. Przegrałam z naprawdę dobrym filmem, a nie jakąś idiotyczną wydmuszką.

Dla profesora Tadeusza Lubelskiego największym triumfatorem jest Woody Allen: - Cieszę się, że dostał Oscara za scenariusz do filmu "O północy w Paryżu". To jest uroczy film, a reżyser jest wspaniałą osobowością. Profesor zauważa, że werdykty jury i ilość statuetek dla "Hugo" oraz "Artysty" wskazują na tęsknotę za dawnym kinem: - Gdy dodamy do tego jeszcze nagrodę dla Allena, to mamy doskonały obraz tego, jak bardzo jesteśmy znudzeni naszą epoką.


Kadr z nagrodzonego pięcioma statuetkami "Artysty" / fot. Forum Film

Nagrodę dla Najlepszej aktorki pierwszoplanowej otrzymała Meryl Streep. W "Żelaznej damie" zagrała znakomicie i podkreślają to obaj krytycy. - Nagroda dla Meryl Streep jest absolutnie zasłużona - potwierdza prof. Lubelski. Także zdaniem Andrzeja Bukowieckiego statuetka zasłużenie powędrowała właśnie do niej: - Zagrała to fantastycznie. Ta rola to wielki wyczyn aktorski.

Wśród nagrodzonych podczas tegorocznej gali znalazł się Christopher Plummer, który otrzymał Oscara za drugoplanową rolę męską w filmie "Debiutanci". Ten werdykt nie umknął uwadze Andrzeja Bukowieckiego: "Świetna rola. Jednak moim faworytem był Kenneth Branagh, który zagrał w filmie "Mój tydzień z Marylin". Natomiast Oscar Plummerowi jak najbardziej się należał - stwierdza.

Tegoroczne werdykty jury można określić mianem takich, jakich się wszyscy spodziewali. - Takie nagrody to wypadkowa gustu amerykańskiej Akademii. Mimo wszystko jest tu kilka miłych wiadomości - podsumowuje prof. Tadeusz Lubelski.


Christopher Plummer w kadrze z filmu "Debiutanci" / fot. Gutek Film
MF
PAP
Ostatnia aktualizacja:  27.02.2012
Zobacz również
Polska animacja nagrodzona w USA i Kanadzie
Ciepłe przyjęcie Staronia na festwialu MoMA
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll