Festiwal w Gdyni: Chwalmy się polskim kinem!

Poznaliśmy oba składy jurorskie oraz szczegółowy program festiwalu w Gdyni. Kolejna edycja imprezy startuje już 7 maja.

128 filmów krótko- i długometrażowych, czyli w sumie 206 projekcji, 15 paneli i spotkań, 11 jurorów w dwóch składach, wieczorne koncerty w klubie festiwalowym –  program 37. Gdynia Film Festival jest wyładowany po brzegi. Do dwóch głównych obiektów festiwalowych, czyli Teatru Muzycznego oraz Multikina, dołączyły kolejne dwa: kino Grom na gdyńskim Oksywiu, które będzie gościć wydarzenia w ramach sekcji Gdynia Dzieciom oraz Klub Filmowy przy ul. Waszyngtona 1, gdzie odbędą się pokazy w ramach Konkursu Młodego Kina i Przeglądu Polskiego Kina Niezależnego.

- W tym roku będziemy mieć w programie dużą amplitudę: wiekową i finansową. – zapowiedział Michał Chaciński, Dyrektor Artystyczny festiwalu. O Złote Lwy walczą filmy twórców z dorobkiem, jak Marek Koterski i Waldemar Krzystek oraz debiutantów jak Maria Sadowska czy Filip Marczewski. Zrobiona za kilkanaście tysięcy fabuła Tomasza Wasilewskiego "W sypialni" konkurować będzie z międzynarodową koprodukcją Agnieszki Holland "W ciemności". – Cieszę się, że nie ma podziału pokoleniowego ani pokoleniowej przepaści. – dodał Chaciński. Zapytany o to, czy ostatecznie do Konkursu Głównego dołączy jeszcze jeden film odpowiedział, że chce aby to pozostało niespodzianką, bo prace nad ukończeniem czternastego tytułu mają trwać do 9 maja i wtedy też poznamy ostateczny skład Konkursu Głównego.

 
- Polskie kino wyszło z kryzysu, jest na ścieżce rozwojowej – powiedział Bogdan Zdrojewski, minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego na konferencji prasowej.  - Selekcja filmów w tym roku nie była łatwa. Na szczęście, bo to oznacza, że było z czego wybierać. Minister dodał, że rodzime filmy cieszą się coraz większą popularnością wśród polskiej publiczności. W 2011 roku obejrzało je w sumie 11,8 miliona widzów, a w ciągu pierwsze kwartału 2012 już 3 miliony. – To sytuacja bez precedensu w Europie. W innych krajach, takich jak Niemcy, Włochy czy Francja tendencja jest odwrotna – coraz mniej widzów ogląda krajowe produkcje, a coraz więcej hollywoodzkie. – podsumował Zdrojewski.



Oprócz filmów najnowszych, w programie festiwalu znalazły się też starsze, szerzej nieznane tytuły, w tym dwa filmy telewizyjne w reżyserii Stanisława Różewicza – "Piwo" i "Na melinę". Projekcje, masterclassy, prezentacje techniczne filmów mają pozwolić nam chwalić się polskim kinem, zapowiedział Chaciński. Ważnym wydarzeniem branżowym będą warsztaty prowadzone przez guru scenarzystów Syda Fielda oraz script doctora Christophera Voglera. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom Field ze względów zdrowotnych nie zasiądzie w jury.
W programie 37. Gdynia Film Festival znalazły się też spotkania między innymi „Kino kreci literaturę”, „Psychologia osiągnięć dla świata filmu”, wystawa „Jerzy Kawalerowicz. Malarz X Muzy”, „Jerzy Hoffman. Kino z historią w tle”.

Portalfilmowy.pl jest patronem medialnym festiwalu. Na specjalnej stronie festiwalowej będziecie mogli przeczytać najświeższe informacje na temat imprezy, gorące komentarze krytyków filmowych, zapowiedzi wszystkich wydarzeń, recenzje, wywiady z twórcami i gośćmi festiwalu.