Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Reżyser oscarowego "Spaceru po linie" ma nakręcić nową wersję klasycznego kryminału Jeana-Pierre’a Melville’a.
James Mangold jest kolejnym z długiej listy reżyserów, którzy mieli wziąć na warsztat "W kręgu zła" Jeana-Pierre’a Melville’a. Remake powstaje pod okiem producenta Arthura M. Sarkissiana.
James Mangold jest kolejnym z długiej listy reżyserów, którzy mieli wziąć na warsztat "W kręgu zła" Jeana-Pierre’a Melville’a. Remake powstaje pod okiem producenta Arthura M. Sarkissiana.
James Mangold, fot. bigpicturesphoto.com/Forum
-James jest według mnie najodpowiedniejszym facetem, żeby się tego podjąć – zapewnia Sarkissian. – On przynależy do świata starych filmów. Spójrzcie na jego wersję "3:10 do Yumy". Trudno było zmierzyć się z legendą oryginału, a jemu się udało.
Przypomnijmy, że "W kręgu zła" to klasyk ekranowego kryminału z 1970 roku. W opowieści o spotkaniu dwóch przestępców zagrali m.in. Alain Delon i Gian Maria Volontè. Producent remake’u chciałby widzieć w ich rolach największe hollywoodzkie gwiazdy naszych czasów: Christiana Bale’a, Russella Crowe, Matta Damona, Brada Pitta lub Toma Hardy’ego.
Przypomnijmy, że "W kręgu zła" to klasyk ekranowego kryminału z 1970 roku. W opowieści o spotkaniu dwóch przestępców zagrali m.in. Alain Delon i Gian Maria Volontè. Producent remake’u chciałby widzieć w ich rolach największe hollywoodzkie gwiazdy naszych czasów: Christiana Bale’a, Russella Crowe, Matta Damona, Brada Pitta lub Toma Hardy’ego.
ESz
The Playlist
Ostatnia aktualizacja: 1.08.2012
Hugh Jackman i zabójstwo Martina Luthera Kinga
Reżyser "Druhen" z komedią policyjną
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024