[wideo] Chcę pokazać jakąś prawdę o tym, co mnie otacza

- Jest to film o tym, że mamusia i tatuś są w stanie namieszać w życiu człowieka tak bardzo, że doprowadzą go do stanu, że zabije człowieka tylko po to, żeby ich nie zawieść - zdradza w rozmowie z serwisem sfp.org.pl Jakub Pączek, reżyser i scenarzysta "Reakcji łańcuchowej". Zdjęcia do pełnometrażowego debiutu fabularnego, pochodzącego z Krakowa filmowca, powstają m.in. na warszawskich Powązkach oraz pod Pałacem Kultury i Nauki. Potrwają do początku października, a za ich realizację odpowiada doświadczony operator filmowy Piotr Śliskowski.

"Reakcja łańcuchowa" to oparta na faktach historia trójki trzydziestolatków, z których każdy zbliża się do podjęcia ważnych decyzji w swoim życiu zawodowym i osobistym. W dniu urodzin Marty, jednej z bohaterek, nieodwracalne wybory każdego z nich uruchamiają tragiczną reakcję łańcuchową wydarzeń, które odmienią ich świat na zawsze. Interesująca historia rozpięta między kinem obyczajowym a historią kryminalną. - Moja bohaterka urodziła się 26 kwietnia 1986 roku, czyli w dniu katastrofy w Czarnobylu. To jest symboliczny znak dla filmu i jego fabuły. Na pewne rzeczy po prostu nie mamy wpływu - mówi Małgorzata Mikołajczak, odtwórczyni roli Marty.

- W przestrzeni publicznej, filmowej, odczuwam brak rozmowy o prawdziwych problemach młodych ludzi - wyznaje Andrzej Mastalerz, odtwórca roli ojczyma w "Reakcji łańcuchowej". W obsadzie filmu znaleźli się również: Bartosz Gelner, Janusz Chabior i Anna Radwan. - Jestem matką doskonałą, która ma wspaniałego syna, jedynego na świecie. Robię oszałamiającą karierę. Aż tu nagle w ten z pozoru lukrowany świat okrutnie wdziera się życie ze swoją reakcją łańcuchową - zdradza krakowska aktorka. - Wszystkie moje wybory w życiu podejmuję tylko po to, żeby zaimponować własnej matce - dodaje Tomasz Włosok, odtwórca roli Adama w filmie, który jest zarazem pierwszą produkcją Studia Filmowego "Kadr", od czasu kiedy jego szefem został Filip Bajon.