Filmowy hotel w Łodzi. Zamieszkaj w Szuflandii

Hotel mieści się na ul. Piotrkowskiej  120, w prawej oficynie historycznej kamienicy zaprojektowanej przez znanego łódzkiego architekta Gustawa Landau Gutentegera. „To właśnie tutaj przy ul. Piotrkowskiej 120 w Łodzi, pod koniec XIX wieku bracia Krzemińscy otworzyli pierwsze, stałe kino na ziemiach polskich. Na cześć tego wydarzenia powstała nasza filmowa rezydencja Stare Kino oraz kameralne kino”, tłumaczą właściciele obiektu.


Apartament "Mężczyźni wolą blondynki", fot. Stare Kino

Wbrew pozorom, filmowy klimat nie został tu oddany za pomocą fotosów i rekwizytów, ale wręcz – by użyć słownictwa branżowego – scenografii i budowy dekoracji. Każde piętro i skrzydło ma swój oddzielny charakter – inne obicia, tapety w przedpokoju, kandelabry, rekwizyty, łazienki w pokojach. Meble, narzuty, zasłony i liczne rekwizyty oraz fototapety i zdjęcia nawiązują do konkretnej epoki i filmu.


Apartament "Ojciec chrzestny", fot. Stare Kino

Wystrój hotelu powstał we współpracy ze Stowarzyszeniem Regio Filmowa Łódź oraz przy udziale architektów, projektantów oraz specjalistów od nowych technologii. Apartamenty zostały zainspirowane filmami, które mają ścisły związek z Łodzią oraz klasykami kina światowego. Każdy apartament oddaje indywidualny charakter filmu z zachowaniem detali nawiązujących do fabuły.


Pokój Buntownik bez powodu, fot. Stare Kino

Najpopularniejsze łódzkie apartamenty to „Ziemia obiecana”,  „Kariera Nikodema Dyzmy”, „Czterej Pancerni i pies”, "Vabank" a przede wszystkim "Kingsajz", To właśnie pokój nawiązujący do słynnego filmu Juliusza Machulskiego jest najchętniej wynajmowany przez gości. Warto pamiętać, że słynna dekoracja Janusza Sosnowskiego powstała w hali Wytwórni Filmów Fabularnych na Łąkowej.
 

Apartament "Stawka większa niż życie", fot. Stare Kino

Wśród pokojów - filmów zagranicznych dużym powodzeniem cieszą się: „Ojciec chrzestny”, "Mężczyźni wolą blondynki", „Różowa pantera”, „Casablanca”, „Śniadanie u Tiffany'ego”. 42 pokoje znajdują się na czterech piętrach, każdym wystylizowanym na inną epokę. I piętro to lata 30., II – lata 50., III – lata 80. w polskim PRL-u, natomiast na poddaszu są już pokoje współczesne, nawiązujące do filmów z XXI wieku. Hotel każdorazowo , przy otwarciu nowego pokoju czy piętra,  kupuje plakaty i licencje na wykorzystanie zdjęć do filmów.


Pokój "Kapitan Sowa na tropie", fot. Stare Kino

Oczywiście zwiedzamy w pierwszej kolejności piętro PRL-owskie, z paprotkami w ścianach. W pokojach oglądamy polskie meble z lata 50., 60. i 70. - niektóre z nich bardzo piękne, dobrze wyglądają na tle ascetycznego, nieprzeładowanego wnętrza. Dzisiaj powraca moda na PRL-owski design, zwracający uwagę oryginalnymi liniami, odwagą projektantów, starannym wykonaniem. Wszędzie znaleźć można gadżety minionej epoki – od kamery ręcznej, poprzez farelkę aż po powiększalnik Krokus. - Dwa lata, odkąd otworzyliśmy hotel, szukaliśmy tych sprzętów na aukcjach internetowych i pchlich targach – mówi Aleksandra Choroś, menedżer hotelu. Najbardziej ze wszystkich pięter podoba nam się właśnie PRL. - Polacy najchętniej wybierają podróż w epokę dzieciństwa swojego lub swoich rodziców – mówi Aleksandra Choroś. - Ale kilkakrotnie zdarzyło się, że cudzoziemcy zakwaterowani w tym skrzydle byli przekonani, że trafili do strefy ekonomicznej, tańszej.


Apartament "Deszczowa piosenka", fot. Stare Kino

Ostatnim przedsięwzięciem hotelu jest.... kino. Sala kinowa na około 30 osób mieści się tuż pod klimatyczną restauracją, w podziemiach. Ostatnio wspólnie z festiwalem Transatlantyk organizowany był tam cykl projekcji odnowionej klasyki filmowej.  - Organizujemy co miesiąc cykl "Młode filmy w Starym Kinie", wspierający młodych reżyserów i twórców filmowych – mówi Aleksandra Choroś. - Na comiesięcznych pokazach prezentujemy filmy do 60 minut, dajemy młodym osobom szansę pokazać swoje działa szerszej publiczności. Udostępniamy salę na projekcję, zapewniamy reklamę naszymi kanałami, drukujemy plakaty. Robimy to non profit.


Apartament "Różowa pantera", fot. Stare Kino

Może więc warto skorzystać z tej synergii biznesu i kultury i miejsce to wykorzystać na projekcję krótkometrażowych debiutów, etiud czy filmów niezależnych.

Zapraszamy na stronę hotelu: http://cinemahotel.pl