Gwiazda tygodnia: Alicja Bachleda-Curuś

To obecnie, obok Izy Miko, najbardziej rozpoznawalna polska aktorka za oceanem. Drogę na międzynarodowe salony filmowe, utorowała sobie występami w kilku niemieckich produkcjach („Z miłością nie wygrasz”, „Letnia burza”, „Krew templariuszy”) oraz tytułową rolą w dramacie "Ondine" Neila Jordana. Na planie tego filmu zakochała się w znanym hollywoodzkim bon vivancie i łamaczu kobiecych serc, gwieździe irlandzkiego i światowego kina, Colinie Farrellu. Z tego związku urodził się chłopiec Henry Tadeusz. Aktorskie uczucie nie przetrwało jednak próby czasu.


Kadr z filmu "Ondine", fot. materiały prasowe

Alicja Bachleda-Curuś pochodzi ze znanego góralskiego rodu (jej stryj jest jednym z najbogatszych Podhalan). Co ciekawe, urodziła się nie w Polsce, ale w Tampico (Meksyk), gdzie jej ojciec, z wykształcenia geolog, przebywał na kontrakcie. W 2008 roku aktorka otrzymała nawet honorowe obywatelstwo tego miasta. Od dzieciństwa wyróżniała się zamiłowaniem do muzyki. Wygrała kilka festiwali dziecięcych, wydała dwie płyty z piosenkami i kilka singli. Ale to nie śpiew, ale aktorstwo stało się, jak dotąd, jej zawodowym przeznaczeniem.

Zadebiutowała w 1996 roku w „Vis a vis” – etiudzie filmowej Borysa Lankosza. Dwa lata później pojawiła się w filmie i serialu "Syzyfowe prace" według Stefana Żeromskiego, które nakręcił Paweł Komorowski. Alicja Bachleda-Curuś wcieliła się tam w postać jednej z uczennic, Annę Stogowską „Birutę”. Na ekranie partnerowali jej: stawiający pierwsze kroki w filmowym fachu Łukasz Garlicki oraz wybitni aktorzy Franciszek Pieczka i Zofia Kucówna. Jako 16-latka o dziewczęcej urodzie zagrała uroczą Zosię, ukochaną Tadeusza (Michał Żebrowski) w wielobarwnej ekranizacji Mickiewiczowskiej epopei z genialną muzyką Wojciecha Kilara. Wyreżyserował ją, pozostający w wielkiej filmowej formie, Andrzej Wajda. Zagraniczni filmowcy docenili grę Alicji Bachledy-Curuś w „Handlu” niemieckiego reżysera Marco Kreuzpaintnera. Za rolę Weroniki – młodej Polki uprowadzonej przez meksykański gang, specjalizujący się w porwaniach oraz handlu ludźmi w celach seksualnych – zdobyła nagrodę za najlepszą rolę kobiecą na festiwalu w Bostonie.


Kadr z filmu "Handel", fot. materiały prasowe

Od dłuższego czasu mieszka w Stanach Zjednoczonych. Ukończyła tamtejszy nowojorski Lee Strasberg Theatre and Film Institute. Na niedawną premierę wchodzącej właśnie do kin „Bitwy pod Wiedniem”, gdzie zagrała drugoplanową postać księżnej Eleonory Lotaryńskiej, przyleciała do Warszawy prosto z Los Angeles.