PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  23.07.2012

Z Grażyną Torbicką, dyrektorem artystycznym Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi, rozmawia Marcin Zawiśliński.

Portalfilmowy.pl : W sobotę, 28 lipca, rusza szósta edycja Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi. Jego głównym motywem jest „filozofia buntu”. Skąd taki pomysł?

Grażyna Torbicka: Zawsze pytali mnie dziennikarze, jaki jest główny motyw festiwalu. Dlatego, chcąc uprzedzić to pytanie, od paru lat wymyślam jakiś temat przewodni. W ubiegłym roku „świat zwariował”, a w obecnym zapanuje „filozofia buntu”.


Grażyna Torbicka, fot. JSz/Forum

PF: W czym będzie się ten bunt wyrażał?

GT: To jest bunt pojmowany jako coś pozytywnego, coś co nas inspiruje i powoduje, że przełamujemy istniejące schematy. Rozumiem to jako chęć odkrywania nowego świata, nie tylko w sensie mentalnym, ale także emocjonalnym. Na przykład, młodzież, która przyjeżdża do Kazimierza, też realizuje pewnego rodzaju filozofię buntu. Bo nie jedzie na wygodne wczasy, ale decyduje, żeby pod namiotem lub pod gwiaździstym niebem oglądać filmy, które w większości dostępne będą tylko tutaj, oraz rozmawiać o kinie, o sztuce filmowej i uczestniczyć w spotkaniach z twórcami.

PF: A jacy buntownicy zaprezentują swoje filmy na Dwóch Brzegach?

GT: Bunt jest tak pojemnym pojęciem, że będzie się wyrażał w niemal każdym filmie. Począwszy od retrospektywy dzieł ekspresjonistów niemieckich z początku XX w. (Fritz Lang, Friedrich Wilhelm Murnau), które stanowiły protest przeciwko ówczesnej manierze robienia filmów, po przegląd filmów polskiego buntownika Marka Koterskiego. Nawet bajki dla dzieci czy „Szatan z siódmej klasy”, którego pokażemy w zremasterowanej wersji, również się w tę filozofię wpisują.

PF: Bohaterami festiwalu mają być również dwaj wybitni artyści o inicjałach MK, których w dodatku łączy praca na planie filmowym...

GT: To prawda. Oprócz Marka Koterskiego udało nam się zaprosić Marka Kondrata (w ramach cyklu: I Bóg stworzył aktora). Pokażemy go nie tylko w kultowych dziś filmach jak „Zaklęte rewiry”, „Dzień świra” czy „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”, ale także w tytułowej, teatralnej roli „Kordiana” w reżyserii Gustawa Holoubka.

PF: Jak udało się Pani ściągnąć Marka Kondrata, który od kilku lat deklaruje, że nie chce być aktorem?

GT: Nie było to łatwe. Wydaje mi się, że pomocne okazało się wcześniejsze zaproszenie Marka Koterskiego. Obu panów łączy silna więź emocjonalno-artystyczna wynikająca z ich wspólnej, wieloletniej i jakże owocnej współpracy. To był z kolei dla mnie pretekst i zarazem jedyna okazja, aby przekonać Marka Kondrata do przyjazdu na Dwa Brzegi. I udało się.

PF: Gościem tegorocznego festiwalu będzie również Fridrik Thor Fridriksson – przedstawiciel niemal u nas nieznanego kina autorskiego z Islandii.

GT: Fridriksson to twórca niezależny w pełnym tego słowa znaczeniu. Ma własną wytwórnię filmową. Jego filmy są przepełnione miłością do człowieka oraz zadumą nad przemijaniem, ale z domieszką specyficznego, islandzkiego poczucia humoru. Jego „Dzieci natury” były nominowane do Oscara. Na Dwóch Brzegach zaprezentujemy wszystkie jego dzieła. Także dokumenty, z których dwa: „Rock w Reykjaviku” (o rockowej scenie muzycznej w Islandii w latach 80.) oraz „Hingurin”( The Ring Road)  zostaną w Polsce pokazane po raz pierwszy.

PF: Duet panów MK to już niemal klasyka polskiego kina. A jakie najnowsze polskie filmy przyjadą do Kazimierza?

GT: Na Dwóch Brzegach swoją premierę będzie miała między innymi „Yuma”Piotra Mularuka z bardzo dobrą kreacją Jakuba Gierszała, który, moim zdaniem, ma bardzo ciekawą vis cinema. I to widać nie tylko w „Sali samobójców”, ale także w tym filmie.

PF: Festiwal otworzy zdobywca Grand Prix na tegorocznym MFF w Cannes - "Reality" w reżyserii Matteo Garrone.

GT: Ten film dobitnie przedstawia negatywne skutki oddziaływania telewizji na widzów, choćby poprzez modne reality show. "Reality" pokazuje, co dzieje się z człowiekiem wkręconym w tę maszynkę o olbrzymiej sile oddziaływania, jaką jest telewizja. Trzeba się najpierw sparzyć , aby uwierzyć, że popularność nie zawsze oznacza przeniesienie do raju.

Ale "Reality" to nie jedyna rewelacja z tegorocznego Cannes na Dwóch Brzegach. Pokażemy teź premierowo świetną komedię gangsterską klasyka brytyjskiego kina Kena LoachaWhisky dla Aniołów”, która zdobyła nagrodę specjalną.

PF: Od kilku lat sporym zainteresowaniem cieszy się festiwalowy Niezależny Konkurs Filmów Krótkometrażowych.

GT: W tym roku dostaliśmy prawie 250 zgłoszeń. Dlatego już na wstępie musieliśmy zrobić ostrą selekcję. Mówię musieliśmy, bo cały festiwal to praca wspaniałego zespołu, który z pasją i profesjonalizmem podchodzi do zadań, jakie przed nami stoją, by na 28 lipca wszystko było dopięte na ostatni guzik.

PF: Dwa Brzegi to nie tylko film i teatr, ale także koncerty wybitnych muzyków. Tym razem na kazimierskim rynku wystąpi hiszpański artysta Diego El Cigala.

GT: To moja wielka miłość od lat. Diego El Cigala to mistrz flamenco. W Hiszpanii jest postacią kultową. Znam jego płyty, zwłaszcza „Lacrimas negras” oraz „Cigala & Tango”, za którą dostał nagrodę Grammy, ale nigdy jeszcze nie oglądałam jego koncertuna żywo. W Ka zimierzu wystąpi razem z kilkuosobowym zespołem muzyków, grających na fortepianie, kontrabasie i perkusji (caja flamenco), zaśpiewa swoje najsłynniejsze utwory.

PF: Jak się sprowadza tak wspaniałych i zarazem elitarnych artystów do Polski?

GT: Ściągnięcie Diego El Cigali zajęło nam dwa lata. Nie ukrywam, że musieliśmy go przekonywać, że warto do  nas przyjechać za nieco mniejsze pieniądze. I to trochę trwało. Przybędzie do nas na trzy dni zaraz po tournée w Stanach Zjednoczonych, a przed występem w Paryżu.

PF: Aby zorganizować taki festiwal jak Dwa Brzegi, potrzebne są – poza pomysłem i zaangażowaniem - przede wszystkim pieniądze. Ostatnie lata nie były pod tym względem łaskawe dla projektów artystycznych. Słychać, że tegoroczne letnie przeglądy filmowe mają średnio o połowę mniejsze budżety niż w latach ubiegłych.

GT: To także problem naszego festiwalu. Już ubiegły rok był ciężki, w tym budżety naszych sponsorów są, niestety, jeszcze mniejsze. Dodatkowo, na miesiąc przed rozpoczęciem z Dwóch Brzegów niespodziewanie wycofały się Puławy. Mimo to staramy się utrzymać niezmiennie wysoki poziom festiwalu. Na tym nam najbardziej zależy, nawet kosztem mniejszej ilości projekcji.

PF: A co z kinem w Kazimierzu?

GT: Też chciałabym o to zapytać. W ubiegłym roku studenci architektury Politechniki Warszawskiej stworzyli piękne projekty. Zaprezentowaliśmy je władzom miasta i teraz czekamy, co dalej...

Szczegółowy program festiwalu znajduje się na stronie internetowej http://www.dwabrzegi.pl/

 

Marcin Zawiśliński
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  23.07.2012
Zobacz również
Nowe Horyzonty. Stare Nowe Horyzonty
Zielony Jazdów i czarna ironia
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll