Sukces Żuławskiego w USA

W Nowym Jorku i Los Angeles trwa pierwsza amerykańska retrospektywa filmów Andrzeja Żuławskiego. Wydarzenie cieszy się dużym zainteresowaniem wśród amerykańskich widzów i prasy.

Pierwsza amerykańska retrospektywa filmów Andrzeja Żuławskiego została zorganizowana przez Instytut Kultury Polskiej w Nowym Jorku, BAMcinématek w Nowym Jorku i Cinefamily w Los Angeles, we współpracy z PISF oraz Filmoteką Narodową. W programie znalazły się wszystkie zagraniczne i polskie filmy reżysera.

Pokazy filmów Andrzeja Żuławskiego w Nowym Jorku, jak i w Los Angeles cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem amerykańskich widzów. Wykupiono bilety na większość seansów. Jest to pierwsza pełna retrospektywa obrazów Żuławskiego w USA. Filmy w Nowym Jorku można oglądać jeszcze do 20 marca 2012 w  BAMcinématek, a w Los Angeles do 1 kwietnia 2012 w The Cinefamily.


Isabelle Adjani w filmie "Opętanie", fot. Rue des Archives/Forum

Z okazji retrospektywy w amerykańskiej prasie pojawiło się wiele artykułów na temat twórczości Andrzeja Żuławskiego.

- Jego filmy przywodzą na myśl ognistą przepaść, na której brzegu drżą aktorzy (i widownia).
Nakręcone zazwyczaj subiektywnymi i szaleńczymi ruchami kamery, w nasyconych kolorach, które przypominają bardzo rozjaśnioną halucynację wywołaną chemicznie, ciężko się to ogląda i ciężko o tym zapomina - pisze w New York Times James Lewis Hoberman.

- (...) filmy polskiego reżysera, scenarzysty i pisarza Andrzeja Żuławskiego są wypełnione niezapomnianymi obrazami. Prymitywne i inteligentne, łagodne i brutalne, z delikatnymi, ale ekstremalnymi wykonaniami, są naznaczone fascynującymi przeciwieństwami. Bardzo często są również mistrzowsko wykonane, z inteligentnymi scenariuszami i brawurowym dźwiękiem i efektami wizualnymi - pisze o filmach Żuławskiego Kristin M. Jones z Wall Street Journal.

- Doświadczenie, jakim jest oglądanie filmu Żuławskiego, daje ogromną satysfakcję, kiedy ma się tą przyjemność, żeby zobaczyć więcej niż jeden z nich. (...) Żuławski jest bardzo filozoficznym reżyserem, pomimo jego znanej awersji do tego, co nazywa "wielkimi słowami" - pisze Margaret Burton-Fumo na stronie portalu Film Comment.

Szczegółowe informacje o pokazach: www.bam.org i www.cinefamily.org