Londyński Festiwal Filmowy pod znakiem polskiego kina?

Brytyjskie premiery "Wałęsy. Człowieka z nadziei", "Idy", "Papuszy" oraz "Płynących wieżowców", a także "Kongresu" - wszystkie z udziałem twórców - to tylko niektóre z wydarzeń rozpoczynającego się właśnie Londyńskiego Festiwalu Filmowego.

Tak mocnej reprezentacji polskiego kina na Londyńskim Festiwalu Filmowym nie było od dawna. "Opowiedziany w rozżarzonych czerniach i bielach obraz, z każdą klatką precyzyjnie skomponowaną, będący elegią dla kraju pochodzenia reżysera i intymną, poetycką eksploracją granic wiary" - o "Idzie" Pawła Pawlikowskiego napisała sama dyrektor festiwalu, Clare Stewart. "Styl Pawlikowskiego przywodzi na myśl słowa Roberta Bressona: najważniejsze jest nie to, co aktorzy pokazują, ale co ukrywają przede mną, ale przede wszystkim przed samymi sobą". Obraz dobrze znanego na Wyspach Brytyjskich artysty trafił do konkursu głównego, w którym rywalizacja toczy się o miano najbardziej inspirującego, kreatywnego i wyróżniającego się dzieła. Produkcja stanie w szranki m.in. z "Abus de faiblesse" ("Nadużycie słabości") Catherine Breillat, "The Double" Richarda Ayoade'a (w głównych rolach aktorzy z polskimi korzeniami - Mia Wasikowska i Jesse Eisenberg), "Tom at the Farm" Xaviera Doyle'a czy "Under the Skin" Jonathana Glazera. Wyboru zwycięzcy dokona jury pod przewodnictwem dziennikarza i krytyka filmowego Phillipa Frencha i w składzie: Lone Scherfig, Stan Douglas, Miranda Richardson, Deborah Moggach i Rodrigo Prieto.



W ciągu godziny wypełniła się lista brytyjskich dziennikarzy zainteresowanych przeprowadzeniem wywiadów z Lechem Wałęsą i Robertem Więckiewiczem, którzy przedstawią swoją pracę nad "Wałęsą. Człowiekiem z nadziei". Film znalazł się w cyklu "Debate"("Debata" - od ubiegłego roku organizatorzy budują program festiwalu w oparciu o tematykę, którą poruszają poszczególne produkcje). "(Jego siła) leży w portretowaniu tego, co codzienne i polityczne, w historii zwykłego robotnika, którego działania zapoczątkowały rewolucję" - napisał o dziele Andrzeja Wajdy jeden z programerów Londyńskiego Festiwalu Filmowego, Peter Harmes.

Również "Papusza" Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauzego trafiła do sekcji "Debate". "Czarno-białe zdjęcia są wyraziste i poetyckie, czasami romantyczne. (…) to inspirujące i innowacyjne przywołanie rzeczywistości przeszłości" - napisał Harmes o pracy Krauzów i operatorów Krzysztofa Ptaka i Wojciecha Staronia. 

"Płynące wieżowce" Tomasza Wasilewskiego przedstawione zostaną natomiast w cyklu "Love" ("Miłość"), w której znalazła się m.in. "Przeszłość" Asghara Farhadiego. "Film pięknie sfotografowany przez Jakuba Kijowskiego, zagrany z wrażliwością, seksualnie prowokujący, spełniający obietnicę, którą reżyser złożył swoim debiutem 'W sypialni'" - opisał dramat dla brytyjskich widzów Harmes. "(Film) zwiastuje pojawienie się świeżego i oryginalnego talentu" - dodał.



Lokalne media zwracają uwagę przede wszystkim na superprodukcje i gwiazdy z Hollywood. Łowcy autografów będą mieli na kogo czekać. Już na sam początek Tom Hanks i Paul Greengrass przedstawią osobiście "Kapitana Phillipsa. Sandra Bullock i Alfonso Cuarón pojawią się na uroczystej premierze "Grawitacji" (sam reżyser weźmie również udział w otwartych dla widzów wykładach mistrzowskich). Stephen Frears opowie o "Filomenie", Kate Winset, Josh Brolin i Jason Reitman o "Labor Day", Steve McQeen o "Zniewolonym", Ralph Fiennes i Abi Morgan o "The Invisible Woman", a Clint Mansell o swoich kompozycjach. Na sam koniec powróci Tom Hanks - razem z Emmą Thompson i Colinem Farrellem pokaże festiwalowiczom "Saving Mr Banks". To jeszcze nie wszyscy goście i tytuły festiwalu. W programie znalazły się także "Inside Llewyn Davis" braci Coen, "Don Jon" Josepha Gordona-Levitta, "Nebraska" Alexandra Payne'a czy "Vi är bäst!" Lukasa Moodyssona. Najważniejsze wyróżnienie Brytyjskiego Instytutu Sztuki Filmowej - BFI Fellowship odbierze Christopher Lee (wśród dotychczasowych laureatów tej nagrody znaleźli się m.in. Tim Burton, Helena Bonham Carter, David Cronenberg i Ralph Fiennes). Sporo miejsca poświęcone też będzie brytyjskim debiutantom.


Clare Stewart, Boris Johnson, Christopher Lee i Amanda Nevill, fot. materiały prasowe

57. Londyński Festiwal Filmowy odbędzie się w dniach od 9 do 20 października.