W tym roku przypada również 50-lecie pracy artystycznej artysty.
Kadr z filmu "Pan Tadeusz', fot. Akpa
Spektakl Teatru STU "Rozmowy z diabłem. Wielkie kazanie księdza Bernarda" wyreżyserował Krzysztof Jasiński według traktatu Leszka Kołakowskiego opowiadający o istocie dobra i zła.
- Trela to zjawisko. W moim przekonaniu jest to człowiek dotknięty palcem Bożym, nieświadomy wartości swego talentu. Korzysta z niego podobnie jak Aztekowie, którzy złota używali do wyrobu najprostszych narzędzi. Jest szalenie skromny i pokorny. Jurek to zwyczajność przy nadzwyczajności - powiedział przed laty podczas wernisażu wystawy poświęconej artyście, aktor Jerzy Bińczycki.
W filmie Trela zadebiutował w 1967 r. rolą partyzanta Romka w serialu telewizyjnym "Stawka większa niż życie". Jego debiutem teatralnym była główna rola w "Nosie" Gogola, w 1969 r. w krakowskim Teatrze Rozmaitości. Mimo wielu znaczących ról ekranowych, Trela w historii zapisał się przede wszystkim jako odtwórca wybitnych kreacji scenicznych. Od początku drogi zawodowej związany jest z Krakowem, jako jeden z najważniejszych aktorów Starego Teatru.
Trela urodził się 14 marca 1942 roku w Leńczach, w 1961 ukończył Liceum Plastyczne w Krakowie. Po maturze przez cztery lata pracował w Domu Kultury w Nowej Hucie, jako plastyk, scenograf i aktor teatru lalek.
Od 1964 r. był w zespole Teatru Groteska, w drugiej połowie lat 60. współtworzył Teatr STU. Po studiach w krakowskiej PWST (ukończonych w 1969 r.) i jednosezonowym angażu w Teatrze Rozmaitości, został zaproszony do zespołu Starego Teatru, w którym zadebiutował rolą Filipa w przedstawieniu "Król Mięsopust" Rymkiewicza w reżyserii Bogdana Hussakowskiego..
Jego ważniejsze role teatralne to m.in. Piotr w "Żegnaj Judaszu" Ireneusza Iredyńskiego, w reż. Konrada Swinarskiego (1971); Gustaw, Konrad w "Dziadach" Mickiewicza, w reż. Konrada Swinarskiego (1973); Konrad w "Wyzwoleniu" Stanisława Wyspiańskiego, również w reż. Swinarskiego (1974); Jasza w "Wiśniowym Sadzie" Antoniego Czechowa, w reż. Jerzego Jarockiego (1975); Raskolnikow w "Zbrodni i karze" Fiodora Dostojewskiego, w reż. Macieja Prusa (1977); Klaudiusz w "Hamlecie"Szekspira, w reż. Andrzeja Wajdy (1981); Samuel w "Sędziach"Wyspiańskiego, w reż. Jerzego Grzegorzewskiego (1999).
Szkołę aktorskiego rzemiosła Trela otrzymał pracując m.in. pod okiem Jerzego Jarockiego. Artysta zagrał w kilkunastu przedstawieniach reżysera m.in.: Czeladnika w "Szewcach" (1971), Agenta Murdel-Bęskiego w "Matce" (1972), "Rewizor"Mikołaja Gogola (1980), "Mord w katedrze" Thomasa S. Eliota (1982).
Wielkie role stworzył w przedstawieniach Konrada Swinarskiego, "Dziadach" (1973) i "Wyzwoleniu" (1974). "Konrad Jerzego Treli zdaje się mówić: buntuję się, więc jestem. To nie jest bunt historyczny w tym znaczeniu, jaki temu pojęciu nadawali egzystencjaliści, bunt o odzyskanie wolności w społeczeństwie, ale raczej bunt metafizyczny. Wyzwanie skierowane przeciwko Bogu, który dopuścił w świecie zło, skazał człowieka na cierpienie i śmierć" - pisał o roli Treli Bronisław Mamoń ("Tygodnik Powszechny" 4 marca 1973, nr 9). Sam aktor mówił: Ta rola była potężnym wyzwaniem, bo wiedziałem, że nie jestem w stanie zrobić tego, co Gustaw Holoubek u Kazimierza Dejmka w pamiętnych "Dziadach" z 1968 roku. Ale Swinarski chciał innego bohatera. Człowieka zwykłego. Jego Konrad zszedł z piedestału, wszedł na scenę z ulicy. To nie miała być tylko walka z zewnętrznym zniewoleniem, ale też z tym wewnętrznym, z samym sobą. ("Gazeta Wyborcza", 2001).
Współpraca aktora z Andrzejem Wajdą zaowocowała m.in. postacią Claudiusa w inscenizacji "Tragicznej
historii Hamleta księcia Danii" Szekspira, Rejenta Milczka w "Zemście" Fredry oraz Poety w "Weselu"Wyspiańskiego.
Wśród ważniejszych ról filmowych aktor wymieniał m.in. Jagiełłę w serialu "Kolumbowie" w reż. Janusza Morgensterna (1970); Radziwiłła Czarnego w "Królowej Bonie" i "Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny", w reż. Janusza Majewskiego (1982); Podkomorzego w "Panu Tadeuszu", w reż. Wajdy (1999).
Kadr z filmu "Trick", fot. Kino świat
Warto przypomnieć role w filmach, powstałych w latach przełomu solidarnościowego i stanu wojennego. Trela zagrał wówczas w "Kobiecie samotnej" Agnieszki Holland, "Człowieku z żelaza" Andrzeja Wajdy, "Matce królów" Janusza Zaorskiego. Później u Piotra Szulkina w "Ga,ga. Chwała bohaterom" (1985), "Magnacie" Filipa Bajona (1986), "Nasrebrnym globie" Andrzeja Żuławskiego (1987), Krzysztofa Kieślowskiego "Trzy kolory. Biały" (1993) i "Śmierć jak kromka chleba" Kazimierza Kutza.
W ostatnich latach zagrał w "Tricku" Jana Hryniaka i "Cudownym lecie" Ryszarda Brylskiego. Na premierę czeka debiut Anny Wieczur-Bluszcz z jego udziałem "Być jak Kazimierz Dejna".
Jerzy Trela od wielu lat uczy aktorskiego rzemiosła studentów PWST w Krakowie, w latach 1984-1990 był rektorem uczelni. W 2011 roku został uhonorowany przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.