PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
LUDZIE POLSKIEGO FILMU
  7.10.2011
Taki talent zdarza się raz na dekadę. Wieńczysław Gliński łączył w swoim aktorstwie wrodzoną amanckość z rodzajowością. Był równie przekonywujący jako mężczyzna z filozoficznym podejściem do życia, jak i filuterny bawidamek. W zasadzie nie było takiego aktorskiego zadania, któremu nie potrafiłby sprostać.

Wieńczysław Gliński w "Kanale" (1956) Andrzeja Wajdy, fot. Filmoteka Narodowa

Zmieniały się czasy i kino, ale Wieńczysław Gliński wydawał się idealnie impregnowany na zmienne koleje losu. Piękny chłopiec ze „Sprawy pilota Maresza” Leonarda Buczkowskiego, „Kapelusza pana Anatola” Jana Rybkowskiego czy, przede wszystkim, z „Kanału” Andrzeja Wajdy, na naszych oczach stawał się dojrzałym, świadomym swojej klasy mężczyzną, a następnie mądrym i wyrozumiałym starcem. Księdzu Romanowi w wykonaniu Glińskiego we „Wszystkich Świętych” Andrzeja Barańskiego drżały co prawda ręce, ale jego oczy świeciły zawsze tym samym blaskiem. Nie do zapomnienia.
Wieńczysław Gliński urodził się w 1921 roku w Astrachaniu. Jego ojciec – Edward Szupelak-Gliński - również był aktorem, potem oficerem armii austro-węgierskiej, a po odzyskaniu przez Polskę niepodległości na stałe zrzucił mundur i poświęcił się już wyłącznie aktorstwu. Jabłko padło niedaleko od jabłoni. Gliński junior debiutował na scenie jako 12-latek – rolą Jasia w „Jasiu i Małgosi” braci Grimm. Otarł się również o legendarne przedstawienie mickiewiczowskich „Dziadów” w inscenizacji Leona Schillera. Gliński ma także bohaterską kartę wojenną: będąc studentem podziemnego Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej zgłosił się w szeregi Armii Krajowej. W trakcie jednej z łapanek został aresztowany przez gestapo i osadzony na Majdanku, a następnie w obozie Sachsenhausen-Oranienburg.
W kinie najważniejszą rolę zagrał już na początku kariery. To porucznik „Zadra” w „Kanale” Wajdy, który w dniach klęski Powstania Warszawskiego traci swój oddział. Również w „Orle” Leonarda Buczkowskiego Gliński, w znakomitej roli kapitana Grabińskiego, zagrał rewers bohatera heroicznego - pozbawionego neoromantycznego koturnu. Ostatnią ważną filmową kreacją Glińskiego była wybitna, nagrodzona na festiwalu w Karlovych Varach, rola Henryka Głuchowskiego w „Echu” Stanisława Różewicza. Potem jednak aż tak ciekawych propozycji w kinie zabrakło, za to Gliński spełniał się w telewizji, teatrze, a zwłaszcza w słuchowiskach radiowych – jego charakterystyczny, wysoko postawiony głos w połączeniu z figlarną tonacją stał się odtąd radiową wizytówką aktora.
Czas zatoczył koło. Niegdysiejszy filmowy syn Henryka z „Echa” Różewicza – dzisiaj wybitny dokumentalista, Jacek Bławut, zaprosił swojego filmowego ojca na plan debiutu fabularnego. W czekającym na premierę filmie „Jeszcze nie wieczór” 87-letni Gliński stworzył swoją ostatnią kreację. Gra siebie – wiecznego amanta, który ani myśli o emeryturze. Pomimo zwodniczej metryki, odnosi się przecież wrażenie, że Wieńczysław Gliński odszedł 8 lipca br. w pełni, niemal młodzieńczych, sił witalnych. I z pięknym uśmiechem, na który stać tylko największych.
Łukasz Maciejewski
Magazyn Filmowy 3/2008
Ostatnia aktualizacja:  31.12.2013
Zobacz również
Wspominamy - Magdalena Tesławska
Polański: Jestem przyzwyczajony do śmierci
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll