PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
BLOGI
Rafał Pawłowski
  22.02.2012
Początek XXI wieku zapisze się w historii Polski m.in. udziałem naszych wojsk w konfliktach zbrojnych w różnych regionach świata. Okupiona ofiarami obecność w Afganistanie i Iraku czeka na przetworzenie przez rodzimą kinematografię. Pierwsze próby już są.

Przez cały ubiegły tydzień znaczna część Polaków żyła historią tajemniczego mężczyzny odnalezionego w Tatrach. Na cierpiącego na zanik pamięci trzydziestokilkulatka, który przez wiele dni błąkał się po górach, trafił przypadkiem patrol TOPR. I choć historia ta nie ma wymiaru sensacyjnego, to jej bohater jako żywo przypomina postać zagraną przez Vincenta Gallo w "Essential Killing"Jerzego Skolimowskiego. Mężczyznę rozpoznała rodzina. Okazał się byłym żołnierzem polskiego kontyngentu wojskowego w Iraku, który opuścił armię ze względów zdrowotnych. Według specjalistów jego obecny stan to efekt tzw. zespołu stresu bojowego – choroby, z którą armia USA boryka się od czasu wojny we Wietnamie i którą tamtejsze kino ma doskonale rozpoznaną i opisaną.

Eryk Lubos w filmie "Zabić bobra", fot. Studio Filmowe Tramway

Po atakach z 11 września 2001 roku Polska na prośbę USA włączyła się do operacji "Enduring Freedom" wysyłając do Afganistanu misję wojskową mającą wspierać odbudowę kraju zniszczonego podczas walk z Talibami. Do dziś stacjonuje tam kontyngent liczący 2 500 żołnierzy. W trakcie trwania misji poszkodowanych zostało w sumie 459 żołnierzy i pracowników cywilnych. Liczba ofiar śmiertelnych wynosi 37 osób. W misji wojskowej w Iraku Polska uczestniczy od 2003 roku. Do tej pory zginęło tam 28 osób (22 żołnierzy, funkcjonariusz BOR, trzech pracowników firm ochroniarskich i dwóch dziennikarzy TVP).

Bezpośrednie i pośrednie skutki angażowania się poszczególnych krajów we współczesne konflikty zbrojne to temat bardzo popularny w kinie. O nieumiejętności radzenia sobie z afgańską traumą opowiedziała już w 2004 roku Susanne Bier w "Braciach", amerykańskie kino co rusz sięga po temat Iraku i Afganistanu, zaś rosyjskie próbuje przetrawić wracające z Kaukazu trumny określane mianem "Ładunku 200". Zaś 9 marca na naszych ekranach zagości francuskie "Terytorium wroga" będące opowieścią o próbie odbicia przez francuskie siły specjalne porwanej w Afganistanie dziennikarki.

Polskie kino porusza się po tym gruncie wyjątkowo ostrożnie. Poza wspomnianym obrazem Skolimowskiego, który uniwersalną opowieść o granicach człowieczeństwa osadził w cieniu afery z europejskimi więzieniami CIA, z trudnością ponownej adaptacji po powrocie z misji zmierzył się jak dotąd jedynie Paweł Sala przybliżając ją w drugoplanowym wątku ojca w "Matce Teresie od kotów".

Z frontową traumą takich ludzi, jak znaleziony w Tatrach Włodzimierz N., postanowił zmierzyć się też Jan Jakub Kolski. Mimo braku dofinansowania z PISF reżyser kończy właśnie prace nad "Zabić Bobra" - historią wojennego weterana (Eryk Lubos), który po latach powraca do rodzinnego domu. Zaprezentowany kilka dni temu zwiastun zapowiada interesujące, choć dalekie od dotychczasowych produkcji Kolskiego, kino.


Mam nadzieję, że to pierwszy krok w kierunku oswajania na ekranie wojennych doświadczeń ostatnich lat. Na ekranową obecność zasługują zarówno masakra w Nangar Khel, jak i codzienność polskich korespondentów wojennych (porwanie polskich dziennikarzy w 2003 roku i śmierć ekipy Waldemara Milewicza w 2004), a także takie tragedie jak zamordowanie trzy lata temu przez talibskich terrorystów polskiego geologa Piotra Stańczaka. Czy tego chcemy czy nie, wojna była, jest i będzie źródłem kryzysów, które dają kinu szansę na tworzenie nie tylko spektakularnych widowisk, ale także na zajrzenie w głąb ludzkiej duszy.
Rafał Pawłowski
Zobacz również
Box office. „Sponsoring” na szczycie
Box Office. Niespodziewane zwycięstwo walentynkowe
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll