Weekend na szaro

"Nowe oblicze Greya", fot. UIP


Zestawienie weekendów  2018 roku

Weekend 6 (09 - 11 lutego 2018) – pierwszy weekend „Nowego oblicza Greya” - 971 963 widzów
Weekend 4. (26 - 28 stycznia 2018) - premierowy weekend "Podatku od miłości" - 890 705 widzów
Weekend 5. (02 - 04 lutego 2018) - drugi weekend "Podatku od miłości" – 785 564 widzów
Weekend 2. (12 – 14 stycznia 2018) - premierowy weekend "Narzeczonego na niby" - 735 141 widzów
Weekend 1. (05 – 07 stycznia 2018)  - premierowy weekend "Fernando" i "Gotowi na wszystko. Exterminator" - 701 644 widzów
Weekend 3. (19 - 21 stycznia 2018) - drugi weekend "Narzeczonego na niby" - 639 264  widzów.

Luty jest miesiącem niezwykle ważnym w dystrybucji kinowej. Rok temu w tym miesiącu do kin poszło w sumie 6 468 437 widzów. Będziemy uważnie obserwować i porównywać wyniki sprzedaży biletów w tym okresie.
    
Na "Nowe oblicze Greya" wybrało się w ostatni weekend 429 570 widzów, czyli połowa widzów w kinach w ogóle! Przyjrzyjmy się zatem weekendom otwarcia filmów z tego cyklu:

1. "Pięćdziesiąt twarzy Greya" premiera 13 lutego 2015, 834 479 otwarcie, ogółem 1 814 116    na 305 kopiach
2. "Ciemniejsza strona Greya", premiera 10 lutego 2017, 500 757 otwarcie, ogółem 1 475 238    na 404 kopiach

Przypomnijmy, iż "Pięćdziesiąt twarzy Greya" ustanowił w Polsce nowy rekord kinowego otwarcia, potem zresztą pobity. Druga część cyklu miała znacznie słabsze pierwsze dni i wynik końcowy również. Z jednej strony rezultat startowy trzeciej części jest jeszcze niższy, ale film może odrobić stratę w kolejny weekend. W tym roku Walentynki wypadają w środę, więc randki kinowe zapewne rozłożą się na dwa weekendy. Aczkolwiek dzisiaj, 14 lutego, do kin wchodzi poważna konkurencja, czyli świetnie przyjęty przez krytykę film z katalogu Marvela "Czarna pantera" (reż. Ryan Coogler). Będzie starcie gigantów? Według serwisu Box Office Mojo Grey rządzi nie tylko kobietami w sypialni, ale także box officem amerykańskim, a i w Europie również radzi sobie doskonale. Bardzo jesteśmy ciekawi, co stanie się po drugim weekendzie i na pewno będziemy do tego tytułu wracać, zarówno w kontekście polskiego, jak i światowego rynku kinowego.


"Podatek od miłości", fot. R. Palka

Na drugim miejscu zestawienia dzielnie króluje polska produkcja "Podatek od miłości" z rewelacyjnym wynikiem po trzech weekendach 722 766 widzów. Spadek tego filmu jest już dość spory, 44 proc. Przypomnijmy jednak, że "Podatek..." wystartował z otwarciem 210 437 widzów, czyli porównywalnym z "Planetą singli" (202 812). W trzeci weekend "Planeta..." przyciągnęła 207 424 widzów, tymczasem "Podatek...", jak widzimy w tabeli 84 380 widzów - a więc znacznie mniej.

Natomiast spadek "Planu B." wyniósł ok. 30 proc., czyli stosunkowo niewiele, łącznie film obejrzało 172 365 widzów. O wielkim sukcesie mogą mówić twórcy "Narzeczonego na niby" (premiera 12 stycznia), który po zebraniu kolejnych 30 tysięcy widzów przekroczył magiczny próg miliona i teraz łącznie ma na koncie 1 032 470 sprzedanych biletów. Gratulujemy! Ciekawe, czy zgodnie ze światowymi trendami Polsat będzie budował teraz wokół tego tytułu brand, proponując widzom kolejne części komedii... Inne polskie tytuły radzą sobie ze zmiennym szczęściem. "Gotowi na wszystko. Exterminator" jak do tej pory zebrał łącznie 369 958 widzów, "Studniówka" - 5 513, "Atak paniki" - 174 426, "DJ" - 3 945, "Syn Królowej Śniegu" - 5 068 widzów.


"Cudowny chłopak", materiały promocyjne

Fenomenem ekranowym pozostaje familijny film "Cudowny chłopak", którego spadek w ten weekend wyniósł zaledwie 3 proc. W szósty weekend film obejrzało 68 762 widzów, co daje łączny wynik 596 450 po czterech weekendach.

Premiery najbliższego piątku - bogate. Oprócz wspomnianego osiemnastego filmu Marvela, do kin wchodzi długo oczekiwany dramat Spielberga "Czwarta władza" a także kolejny oscarowy tytuł: "Kształt wody" Guillermo del Toro.  Chyba coś poszło nie tak, bo tego samego dnia na ekrany wchodzą:  francuska komedia Tareka Boudali "Mąż czy nie mąż" oraz włoska komedia Simone Godano "Żona czy mąż" (jak słusznie zauważył Michał Oleszczyk na FB, z bardzo podobnymi plakatami). Co ciekawe, na ekranach zagości film z Buthanu - "Miód dla Dakini" (reż. Dechen Roder). Warto udać się na świetną europejską koprodukcję z wiodącym udziałem Litwy Sharunasa Bartasa "Szron" z Andrzejem Chyrą i Vanessą Paradis, znakomity dramat francuski "Jeszcze nie koniec" Xaviera Legranda. W najbliższy weekend na ekrany wchodzi także znakomity, doceniony już na festiwalach filmowych dramat Urszuli Antoniak "Pomiędzy słowami" z Jakubem Gierszałem. Będzie więc w czym wybierać!

Napisz do autorki: anna@sfp.org.pl