Dokument „Ania” (wyprodukowany
i dystrybuowany przez TVP) o Annie Przybylskiej osiągnął w weekend otwarcia 120 000
widzów w kinach, plasując się na trzecim miejscu wśród wszystkich filmów
dokumentalnych box-office jakie zostały wprowadzone do kin w Polsce. W filmie, wyreżyserowanym przez Krystiana Kuczkowskiego i Michała Bandurskiego
(odpowiedzianych za dokumenty telewizyjne o Maryli Rodowicz i Krzysztofie
Krawczyku), wspólne chwile z Anną Przybylską wspominają m.in. jej
partner Jarosław Bieniuk, córka Oliwia, mama oraz siostra aktorki.
Nie brak opowieści związanych z jej życiem i karierą we wspomnieniach
reżysera Radosława Piwowarskiego oraz wielu aktorów, m.in. Cezarego
Pazury czy Michała Żebrowskiego. „Ania” swoim wynikiem otwarcia wyprzedziła
także większość rodzimych produkcji fabularnych z 2022 roku, zajmując na ten
moment wśród polskich filmów drugie miejsce w tegorocznym rankingu box-office.
Lepsza była tylko komedia „Koniec świata, czyli kogel mogel 4” z 222 189 widzów
w weekend otwarcia w styczniu.
"Johnny", reż. Daniel Jaroszek, fot. Next Film
Przypomnijmy, iż „Johnny’ego” (dystrybucja Next Film) od otwarcia, czyli 23 września obejrzało w kinach ponad 500 000 widzów, co jest bardzo dobrym wynikiem polskiego filmu w skali tego roku. Film debiutanta Daniela Jaroszka to oparta na prawdziwych wydarzeniach historia opowiedziana z perspektywy podopiecznego ks. Jana Kaczkowskiego, Patryka Galewskiego. "Johnny" wrócił z 47. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych z nagrodą publiczności, ale wyróżnieni zostali także Piotr Trojan (główna rola męska), Marta Stalmierska (debiut aktorski) i Dawid Ogrodnik (Złoty Kangur – nagroda australijskich dystrybutorów filmowych).
"Apokawixa", reż. Xawery Żuławski, fot. Next Film
Oprócz pozytywnych przykładów
pojawiają się również te tytuły, na które wybrało się mniej widzów. Dużym
zaskoczeniem jest słaby wynik „Apokawixy” (dystrybucja Next Film). Ekologiczny horror o zombie w
reżyserii Xawerego Żuławskiego zasługuje na szeroką publiczność, a w weekend
otwarcia zanotował 21 000 widzów. Niewiele widzów (ponad 10 000) zebrał również polski kandydat do Oscara, film Jerzego Skolimowskiego "IO" (dystrybucja Gutek Film). Debiutująca w poprzedni weekend „Miłość na pierwszą stronę” (dystrybucja Mówi Serwis) osiągnęła wynik ponad 28 000 widzów. Tydzień wcześniej zdziwiła bardzo niska
frekwencja na filmie „króla box office’u” Patryka Vegi "Niewidzialna wojna" (dystrybucja Kino Świat), który w pierwszy weekend osiągnął tylko
30 000 osób. Po tygodniu wyświetlania w kinach film uplasował się na 10
miejscu rankingu z łączną liczbą 45 000 widzów.
Jak pokazują liczby istotne jest wsparcie filmów w kinach, ale dziś wielu widzów stawia na seanse w serwisach VOD, dlatego równie ważna jest implementacja dyrektywy o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym, która da możliwość twórcom pobierać tantiemy z internetu.
Przed nami kolejne kinowe premiery polskich filmów m.in. nagrodzonego Złotymi Lwami w Gdyni "Silent Twins" (21 października, Gutek Film). Czy jesień, która zwykle była bardzo dobrym okresem dla naszego kina, i tym razem spełni oczekiwania?