Wybitny polski aktor młodego pokolenia pokazuje się w nowym wcieleniu – tym razem Jakub Gierszał sportretuje jednego ze współtwórców bomby wodorowej. Mimo historycznego kostiumu GENIUSZY, jest to film o młodych ludziach – mówi producentka, Joanna Szymańska. Gdy Ulam wyjechał do USA, nie miał nawet trzydziestu lat. Tam od zera musiał zbudować swoje życie i poradzić sobie z ogromną traumą wojennych doświadczeń. Stanisław, pod powłoką żartownisia i bawidamka skrywał wielki ból i cierpienie, które za wszelką cenę starał się ukryć przed światem. Jakub jest bardzo dojrzałym aktorem, doskonale czuje postać, a współpraca z nim to przyjemność – dodaje Szymańska.
Projekt otrzymał już dofinansowanie na rozwój oraz na produkcję z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, a w chwili obecnej trwa proces zamykania budżetu w Niemczech i w Kanadzie. Ekipa wejdzie na plan w połowie 2018 roku. Scenariusz filmu „GENIUSZE” oparty jest o autobiografię Ulama, zatytułowaną „PRZYGODY MATEMATYKA”. Film produkują wspólnie Lena Vurma (Dragonfly Films, Niemcy) , Joanna Szymańska i Dawid Janicki (Shipsboy, Polska) oraz Mary Young Leckie (Solo Productions, Kanada). Film wyreżyseruje Thorsten Klein.
Jakub Gierszał jako Stanisław Ulam, fot.: Mirjam Kluka, DragonFlyFilms/Shipsboy
Stanisław Ulam to polski matematyk należący do środowiska słynnej „lwowskiej szkoły matematycznej”, uczeń Stefana Banacha. Po obronie doktoratu w 1934 roku rozpoczął karierę naukową na najważniejszych europejskich uniwersytetach m.in. w Cambridge i Paryżu. W przededniu II wojny światowej uzyskał wizę amerykańską i niemalże w ostatniej chwili opuścił Lwów, zabierając ze sobą młodszego brata, Adama. W Stanach Zjednoczonych dołączył do grupy naukowców pracujących w słynnym ośrodku badań jądrowych w Los Alamos, gdzie wspólnie z Edwardem Tellerem, prowadził zakończone sukcesem badania nad skonstruowaniem bomby wodorowej.