Pięć razy debiut – marcowa premiera Studia Munka

Publiczność po raz pierwszy zobaczyła „Wielki Tydzień” Jarosława Freta, „212 metrów ciszy” Rafała Leszczyńskiego, „Arkę Noego” Adama Zienowicza, „Jerrego” Romana Przylipiaka oraz „Euforię” Natalii Pietsch.

"Wielki Tydzień" to historia osobista. Przeniosłem moje doświadczenia z lat 90-tych do współczesności. To opowieść o odchodzeniu, o przemijaniu i o przedziwnych powinnościach w życiu. – mówił o swoim filmie zrealizowanym w ramach programu „30 Minut” Jarosław Fret. W rolach głównych występują Paweł Korbus, Aleksandra Kotecka,  Cezary Kusyk. Film swoją międzynarodową premierę miał na początku w marca podczas Tampere Film Festival. Producentem wykonawczym i koproducentem „Wielkiego Tygodnia” jest Argomedia.

Dokument Rafała Leszczyńskiego „212 metrów ciszy” to historia Mateusza Maliny - młodego chłopaka, sportowca, który przekracza bariery bezpiecznej egzystencji. Czy pokonanie bariery śmierci jest niezbędnym czynnikiem pozwalającym na zbudowanie tożsamości? Czy bycie mistrzem świata, czy przedziwne stany umysłu - co motywuje bohatera? W trakcie spotkania z publicznością Rafał Leszczyński opowiadał o trudnościach, z którymi musiał się zmierzyć: Zdjęcia podwodne w tym filmie na pewno były wyzwaniem. Podszedłem do nich z marszu, dosyć szybko zabrałem się za pracę. Nie miałem nawet podstawowego kursu nurkowego. Jednak na dużych głębokościach i tak nie mogłem filmować sam, używałem GoPro. Koproducentem i producentem wykonawczym „212 metrów ciszy” jest Stalowa Family.  

Jak obserwuję to, co się dzieje ostatnio na świecie to mam wrażenie, że ludzie wolności nie chcą. A jeśli już chcą to nie zawsze świadomie – mówił podczas premiery Adam Zienowicz, reżyser animacji "Arka Noego". To krótka historia zebry – Patryka, który mieszka w smutnym zoo na wschodzie Europy. Marząc o wolności, podejmuje coraz bardziej desperackie, nieskuteczne, próby ucieczki. Nowa nadzieja pojawia się, gdy dołączają do niego nowi współlokatorzy. Niestety kolejny plan wymyka się spod kontroli, ale opanowany obsesją Patryk, nie zamierza cofnąć się przed niczym. Koproducentem i producentem wykonawczym filmu jest Lunapark. 

Sebastian Łach w filmie "Jerry" Romana Przylipiaka gra napiętnowanego przez otoczenie oszusta, obdarzonego niezwykłym darem. Główny bohater filmu jest postacią niejednoznaczną. Niektórym pomaga, inni twierdzą, że jest śmiertelnie niebezpieczny. On sam, zmęczony dotychczasowym życiem – nagle otrzymuje dar, który przychodzi do niego pod postacią… psa. Czy w niego uwierzy i czy uwierzy mu małomiasteczkowa społeczność? Czy potrzebny jest prawdziwy cud by uwierzyć w uzdrawianie i nadprzyrodzone moce? W „Jerrym” oprócz Sebastiana Łacha, zagrali także Justyna Wasilewska i Adam Bobik. Nietypową gwiazdą filmu, która skradła sympatię publiczności podczas premiery, jest pies Laser. Laser chociaż jest naturszczykiem z prawdziwego zdarzenia, choć trudno w to uwierzyć, w trakcie zdjęć nie tylko grał sceny, ale także dawał nam swoje propozycje interpretacji aktorskiej i był świetny w improwizacji – opowiadał Przylipiak. Koproducentem i producentem wykonawczym filmu jest HAKA Films.


fot. Robert Jaworski/Studio Munka-SFP

Bohaterką dokumentu "Euforia" jest doświadczona hodowczyni psów, która wprowadza młodą dziewczynę w świat wystaw psów rasowych. Kobiety próbują się zaprzyjaźnić, pomimo panującej w tym środowisku bezwzględnej rywalizacji. Byłam kiedyś na wystawie dla psów i zwróciłam uwagę na ludzi, którzy tam byli. Seria niesamowitych twarzy i specyficznych osób. Chciałam ich bliżej poznać. Zaczęłam ich obserwować i tam znalazłam swoje bohaterki – mówiła reżyserka filmu "Euforia" Natalia Pietsch. Koproducentem i producentem wykonawczym filmu jest LeLe Crossmedia Production.

Wszystkie filmy zostały współfinansowane przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. Na premierze obecni byli Prezes SFP Jacek Bromski, Dyrektor PISF Magdalena Sroka, Dyrektor Artystyczny Studia Munka Jerzy Kapuściński oraz Ewa Jastrzębska Dyrektor ds. Produkcji w Studiu Munka.