Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Jak debiutujący w pełnym metrażu reżyser Aleksander Dembski poznał aktora Czesława Mozila, dlaczego to komedia przewrotna i jaki ma związek z "Basią z Podlasia"? 21 października 2016 roku do kin trafi "Szkoła uwodzenia Czesława M.".
- Szukałem kogoś prawdziwego, kto ma opinię łobuza, rozrabiaki, ale kogo też wszyscy lubią. Pewnego dnia zadzwonił znajomy i mówi: Widziałeś, że Czesław Mozil napisał w Internecie, że chciałby zagrać w filmie? Pomyślałem: „Idealny”. Wysłałem mu smsa: „Robię film o kobietach i alkoholu, chciałbym cię zatrudnić”. „Coś o tym wiem, pogadajmy” – brzmiała odpowiedź. – opowiadał na konferencji reżyser i współautor scenariusza Aleksander Dembski. Będzie to jego pełnometrażowy debiut fabularny. Wcześniej zrealizował między innymi głośną „Basię z Podlasia” w ramach programu 30 minut Studia Munka – SFP oraz dokument „Anatomia startupu”.
Aleksander Dembski za filmy "Basia z Podlasia" i „Kocham Cię jak Irlandię” został nagrodzony m.in. na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Nowe Horyzonty oraz Krakowskim Festiwalu Filmowym.
Czesław Mozil uwodzi
Piosenkarz i kompozytor gra tam samego siebie.
Film pokazuje historię popularnego muzyka, który niespodziewanie porzuca życie warszawskiego celebryty. Czesław M. przypadkiem trafia do Świnoujścia. Poznaje Adama i Zygmunta, byłych stoczniowców, którzy próbują rozkręcić własny biznes. Wspólnie wymyślają plan pozornie doskonały: postanawiają otworzyć pierwszą na Wybrzeżu szkołę uwodzenia dla mężczyzn.
Fragment plakatu filmu "Szkoła uwodzenia Czesława M.".
- Olek razem z całą ekipą przyczynili się do spełnienia mojego wielkiego marzenia. Chciałem zagrać w filmie. Ale też dzięki nim zrozumiałem, że nie jestem takim dobrym aktorem, jak myślałem. Nie jest zresztą łatwo grać samego siebie. Mojego bohatera spotykają trudności – dokładnie takie, jakie wszyscy czytelnicy portali plotkarskich są przekonani, że mam. Właśnie takiego mnie zobaczą, spełniam ich marzenia – żartował Mozil. - Musiałem tylko do tej roli bardzo przytyć, na ekranie jestem momentami obleśny, nie wstydzę się swojego brzuszka. Proszę się przygotować na nieco innym humor. To jest komedia trochę przewrotna. Dodam, że choć w filmie wszyscy są przekonani, że potrafię uwodzić, tak naprawdę nigdy tego nie umiałem. Moim ratunkiem była muzyka, którą się zająłem. Bo przecież wszystkich nas kręcą ludzie na scenie. Sam nie potrafię racjonalnie na kogoś takiego spojrzeć. Kiedy stoi przed publicznością, dla mnie jest seksowny.
- Pierwszy draft scenariusza reżyser pisał sam, ja dołączyłam później. Nie chcę wszystkiego zdradzać, ale przekonacie się państwo, że nie trzeba mieć cielesności modela by móc uwodzić kobiety – dodała Monika Franczak, współautorka scenariusza, nawiązując do ekranowej przemiany Czesława Mozila.
Film wchodzi do kin 21 października
Autorem zdjęć jest Andrzej Wojciechowski, montażu – Marcin Kot Bastkowski. Na ekranie oprócz Czesława Mozila pojawią się także: Jakub Kamieński, Sławomir Pacek, Agata Pruchniewska i Anna Smołowik. Producentami filmu są Anna Różalska, Tarik Hachoud, Robert Kijak, Czesław Mozil i Aleksander Dembski. Produkcja: Agora SA i Match&Spark sp. z o.o.
Aleksander Dembski za filmy "Basia z Podlasia" i „Kocham Cię jak Irlandię” został nagrodzony m.in. na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Nowe Horyzonty oraz Krakowskim Festiwalu Filmowym.
Czesław Mozil uwodzi
Piosenkarz i kompozytor gra tam samego siebie.
Film pokazuje historię popularnego muzyka, który niespodziewanie porzuca życie warszawskiego celebryty. Czesław M. przypadkiem trafia do Świnoujścia. Poznaje Adama i Zygmunta, byłych stoczniowców, którzy próbują rozkręcić własny biznes. Wspólnie wymyślają plan pozornie doskonały: postanawiają otworzyć pierwszą na Wybrzeżu szkołę uwodzenia dla mężczyzn.
Fragment plakatu filmu "Szkoła uwodzenia Czesława M.".
- Olek razem z całą ekipą przyczynili się do spełnienia mojego wielkiego marzenia. Chciałem zagrać w filmie. Ale też dzięki nim zrozumiałem, że nie jestem takim dobrym aktorem, jak myślałem. Nie jest zresztą łatwo grać samego siebie. Mojego bohatera spotykają trudności – dokładnie takie, jakie wszyscy czytelnicy portali plotkarskich są przekonani, że mam. Właśnie takiego mnie zobaczą, spełniam ich marzenia – żartował Mozil. - Musiałem tylko do tej roli bardzo przytyć, na ekranie jestem momentami obleśny, nie wstydzę się swojego brzuszka. Proszę się przygotować na nieco innym humor. To jest komedia trochę przewrotna. Dodam, że choć w filmie wszyscy są przekonani, że potrafię uwodzić, tak naprawdę nigdy tego nie umiałem. Moim ratunkiem była muzyka, którą się zająłem. Bo przecież wszystkich nas kręcą ludzie na scenie. Sam nie potrafię racjonalnie na kogoś takiego spojrzeć. Kiedy stoi przed publicznością, dla mnie jest seksowny.
- Pierwszy draft scenariusza reżyser pisał sam, ja dołączyłam później. Nie chcę wszystkiego zdradzać, ale przekonacie się państwo, że nie trzeba mieć cielesności modela by móc uwodzić kobiety – dodała Monika Franczak, współautorka scenariusza, nawiązując do ekranowej przemiany Czesława Mozila.
Film wchodzi do kin 21 października
Autorem zdjęć jest Andrzej Wojciechowski, montażu – Marcin Kot Bastkowski. Na ekranie oprócz Czesława Mozila pojawią się także: Jakub Kamieński, Sławomir Pacek, Agata Pruchniewska i Anna Smołowik. Producentami filmu są Anna Różalska, Tarik Hachoud, Robert Kijak, Czesław Mozil i Aleksander Dembski. Produkcja: Agora SA i Match&Spark sp. z o.o.
Aleksandra Różdżyńska/TS
Informacja prasowa
Ostatnia aktualizacja: 9.09.2016
fot. Agora S.A.
Najnowszy film Piotra Dumały jesienią w polskich kinach
Krytycy rozdają karty czyli 7. Festiwal Kamera Akcja
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024