Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Widzowie jubileuszowego 20. festiwalu, który odbędzie się w stołecznym kinie Praha obejrzą m.in. "Papuszę", "Chce się żyć" i "Idę". Wśród wielu zagranicznych produkcji w programie znalazło się aż dziewięć z Niemiec.
- W ciągu tygodnia trwania naszego festiwalu zaprezentujemy kilkadziesiąt filmów nagrodzonych i zauważonych na festiwalach w Berlinie, Cannes, Wenecji, Karlowych Warach oraz na wielu innych, nieco mniej prestiżowych - mówi Maciej Zabojszcz, dyrektor festiwalu Wiosna Filmów, który w dniach 6-13 kwietnia 2014 roku odbędzie się w Warszawie.
20. edycję festiwalu Wiosna Filmów otworzy "Rzymska aureola" w reżyserii Gianfranco Rosiego, który odwiedzi festiwal i poprowadzi warsztaty w ramach Strefy Scenarzysty. Po raz pierwszy w Polsce wyświetlony zostanie również "Po ślubie", najnowszy film Jana Hrebejka. (nagrodzony na MFF w Karlowych Warach). Będą także prezentowane w ubiegłym roku na Warszawskim Festiwalu Filmowym gruzińskie "Mandarynki". W ramach festiwalu zaplanowano również mini-przegląd współczesnego kina niemieckiego. - Pod nazwą "Festiwalowe sukcesy kina niemieckiego" pokażemy co najmniej dziewięć produkcji - zapowiada Michał Myśliński, dyrektor programowy Wiosny Filmów. Wśród nich przedpremierowo "Oh Boy" Jana Ole Gerstera (odkrycie Europejskiej Akademii Filmowej), który będzie również gościem festiwalu. Na zakończenie Wiosny Filmów widzowie zobaczą niemiecką "Drogę krzyżową" w reżyserii Dietricha Brueggemanna (Srebrny Niedźwiedź za scenariusz oraz Nagroda Jury Ekumenicznego na MFF w Berlinie).
Kadr z filmu "Ida". Fot. Solopan.
Wśród wielu filmów (m.in. "Tom" Xaviera Dolana, "Rękopisy nie płoną", "Seks, narkotyki i podatki", "Lekcja harmonii") pokazanych zostanie również osiem polskich, ale nie premierowo. - Powody takiej decyzji są dwa. Po pierwsze dlatego, że wybrane przez nas propozycje już zwiedziły festiwalowy świat i zostały nagrodzone. Po drugie - i pewnie ważniejsze - pokazywanie na naszym festiwalu nowych polskich filmów mogłoby im zablokować drogę do innych festiwali międzynarodowych, a tego byśmy nie chcieli robić - argumentował Michał Myśliński. Polskie kino reprezentować będą: "W imię..." Małgośki Szumowskiej, "Chce się żyć" Macieja Pieprzycy, "Ida" Pawła Pawlikowskiego, "Papusza" Krauzów, "Płynące wieżowce" Tomasza Wasilewskiego, "Wałęsa. Człowiek z nadziei" Andrzeja Wajdy, "W ukryciu" Jana Kidawy-Błońskiego, "Zabić bobra" Jana Jakuba Kolskiego oraz "Ostatnie piętro" Tadeusza Króla. Pokazom towarzyszyć będą spotkania z twórcami (m.in. Agata Kulesza, Jowita Budnik, Mateusz Banasiuk, Bartosz Gelner, Tadeusz Król, Eryk Lubos). Szczegóły programu TUTAJ.
Wśród wielu filmów (m.in. "Tom" Xaviera Dolana, "Rękopisy nie płoną", "Seks, narkotyki i podatki", "Lekcja harmonii") pokazanych zostanie również osiem polskich, ale nie premierowo. - Powody takiej decyzji są dwa. Po pierwsze dlatego, że wybrane przez nas propozycje już zwiedziły festiwalowy świat i zostały nagrodzone. Po drugie - i pewnie ważniejsze - pokazywanie na naszym festiwalu nowych polskich filmów mogłoby im zablokować drogę do innych festiwali międzynarodowych, a tego byśmy nie chcieli robić - argumentował Michał Myśliński. Polskie kino reprezentować będą: "W imię..." Małgośki Szumowskiej, "Chce się żyć" Macieja Pieprzycy, "Ida" Pawła Pawlikowskiego, "Papusza" Krauzów, "Płynące wieżowce" Tomasza Wasilewskiego, "Wałęsa. Człowiek z nadziei" Andrzeja Wajdy, "W ukryciu" Jana Kidawy-Błońskiego, "Zabić bobra" Jana Jakuba Kolskiego oraz "Ostatnie piętro" Tadeusza Króla. Pokazom towarzyszyć będą spotkania z twórcami (m.in. Agata Kulesza, Jowita Budnik, Mateusz Banasiuk, Bartosz Gelner, Tadeusz Król, Eryk Lubos). Szczegóły programu TUTAJ.
Marcin Zawiśliński
SFP
Ostatnia aktualizacja: 17.03.2014
Bulwar Piotra Łazarkiewicza w Cieplicach
Spotkanie z Ewą Błaszczyk w Krakowie
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024