PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Panie Tomku, spóźni się Pan na zajęcia – Ewa Wiśniewska poganiała wczoraj Tomasza Schuchardta. Wiśniewska gra Elżbietę, u której mieszka główny bohater, także Tomek. Wspólne sceny tych dwojga aktorów realizowane były w trzecim dniu zdjęciowym na planie „Tramwaju” - debiutu fabularnego Wojciecha Jagiełły.

 

Tomasz Schuchardt w "Tramwaju", fot. A. Mecwaldowska

Film „Tramwaj” to kolejna „trzydziestka”, czyli krótka fabuła, realizowana w Studiu Munka przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich, w ramach programu „30 minut”. To jest historia młodego chłopaka – Tomka, który studiuje inżynierię na Politechnice. Przyjeżdża z mniejszego miasta do wielkiego i zaczyna się o siebie bać. W nieprzyjaznej rzeczywistości traci poczucie bezpieczeństwa - mówi w przerwie zdjęć reżyser.

- Jest zagubiony, zamknięty, nie wie co chce w życiu robić, jakie ma cele – wydaje mu się, że wszyscy je mają i tylko on nie - opowiadał o kreowanej przez siebie postaci Tomasz Schuchardt - Cały czas myśli, że nie przystaje do otaczającego go świata, że ten świat go nie chce. Dlatego chce się zmienić - wyjaśniał dalej. Tomek pewnego dnia, jadąc tramwajem, jest świadkiem kradzieży, której nie potrafi zapobiec - to zdarzenie burzy, i tak już zachwiany, spokój ducha chłopaka.


Na planie "Tramwaju" - Agnieszka Żulewska (aktorka), Marysia Dejmek (aktorka) i Zuzanna Mockałło, fot. A. Mecwaldowska
 
- Coś jest w tym przekonaniu, że  polskie kino pławi się w pesymizmie... ale może taką mamy rzeczywistość. Albo może polska natura sprawia, że na tę stronę rzeczywistości patrzymy. Tę  historię opowiedziała mi koleżanka. A właściwie nie historię, tylko jeden motyw, który wykorzystałem w zakończeniu filmu. Mam nadzieję, że widz będzie tę historię po prostu czuł  - mówi reżyser Wojciech Jagiełło.

Reżyserski zamysł oddaje pomysł na zdjęcia autorstwa Jakuba Gizy. Koncepcja zdjęć jest naturalistyczna – staramy się nie przekłamywać rzeczywistości. Światło jest nieefektowne, gama kolorów dość monochromatyczna. Większość zdjęć – poza sceną snu, filmowana jest kamerą „z ręki”, co ma służyć naturalizmowi. Ale nie chodzi o podkręcenie emocji – tu, kamera „z ręki” jest statyczna, nienachalna, obserwująca.. Ta koncepcja jest w sumie trudna  dla operatora, bo polega tu głównie na rezygnacji z operatorskich sztuczek. Rezygnacji z tego, żeby coś było ładne, na rzecz tego, żeby było prawdziwsze.

Zwraca uwagę obsadzenie w roli zastraszonego Tomka Tomasza Schuchardta. - Bohater sprawia wrażenie „miękkiego”, a Tomek jest zupełnie innym człowiekiem. Doszedłem do wniosku, że najfajniejsza będzie taka kontra. Przed kamerą powstaje po prostu ciekawy bohater. Na pozór nie powinien mieć słabości, a jest ich pełen – wyjaśnia Wojciech Jagiełło.

 - To rola przeciwko moim warunkom fizycznym – dodaje Schuchardt – Ale kiedy dostałem scenariusz od Wojtka, spodobało mi się właśnie to, że chciał podejść do tego inaczej – wbrew tendencji do obsadzania aktorów według warunków fizycznych. Mam nadzieję, że wyjdzie nam z tego fajny projekt.

Zdjęcia do filmu „Tramwaj” realizowane są w całości, w lokalizacjach warszawskich. Producentem jest Studio Munka przy SFP. Koproducentami filmu są: Wajda Studio, Red Garden, Fundacja Tumult, Kosma Films, zaś producentami wykonawczymi: Kuba Kosma i Paweł Sosnowski. Premiery filmu można się spodziewać w połowie przyszłego roku.




Kalina Pietrucha
informacja własna
Ostatnia aktualizacja:  8.11.2011
Zobacz również
Żebrowski zamiast Lindy w "Tajemnicy Westerplatte"
Wiśniewska i Dziędziel u Domaradzkiego
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll