PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Profesor Zbigniew Brzeziński pojawił się w weekend w Waszyngtonie na planie filmu "Jack Strong" Władysława Pasikowskiego. Wieloletni doradca ds. bezpieczeństwa prezydenta USA Jimmy'ego Cartera podpatrywał odgrywającego jego postać Krzysztofa Pieczyńskiego.

Kręcona nieopodal Market Square w Waszyngtonie w weekend scena pokazuje spotkanie Ryszarda Kuklińskiego (Marcin Dorociński) ze Zbigniewem Brzezińskim wiosną 1994 roku, kiedy Kukliński od kilkunastu lat mieszkał już w USA. Miejsce nagrania sceny spotkania trzeba było w ostatniej chwili zmienić. Pierwotnie planowano sfilmować ją pod budynkiem ministerstwa sprawiedliwości, ale po niedawnym zamachu w Bostonie ministerstwo wycofało pozwolenie.


Krzysztof Pieczyński jako Zbigniew Brzeziński w filmie "Jack Strong", fot. ITI Cinema

- Zależało nam, by Zbigniew Brzeziński zobaczył aktora, który go gra, czyli Krzysztofa Pieczyńskiego. To było bardzo wzruszające spotkanie - mówi producentka filmu Sylwia Wilkosz ze Scorpio Studio. - Sceny w Waszyngtonie pokazują kontakty oficerów CIA z administracją rządową w latach 70. i na początku lat 80., czyli za prezydentury Jimmy'ego Cartera i Ronalda Reagana. To jest centrum rozgrywki sowiecko-amerykańskiej - dodaje.

Producentka przyznała, że konsultowano się z Brzezińskim podczas prac nad scenariuszem. - To były lata dokumentacji. Zależy nam, by tę historię odtworzyć jak najwierniej. Konsultowaliśmy się też z Davidem Fordenem, agentem CIA prowadzącym pułkownika Kuklińskiego, Arisem Pappasem, analitykiem w CIA raportów Kuklińskiego, Jerzym Koźmińskim (ambasadorem Polski w Waszyngtonie w latach 1994-2000) - wymienia Wilkos.


Oficjalna strona filmu "Jack Strong" www.jackstrongfilm.com

Pappas, który także był obecny na planie filmu, przez lata analizował dla CIA raporty Kuklińskiego, nie znając nawet jego nazwiska. Poznał go osobiście dopiero, kiedy Kukliński został wraz z rodziną przerzucony w listopadzie 1981 roku do USA, bo sytuacja w Polsce była dla niego zbyt niebezpieczna.

- Kukliński był tak wartościowy jako źródło, że dalej (już w USA) przez wiele lat dla nas pracował, pomagał zrozumieć działania Układu Warszawskiego i Sowietów - opowiada Pappas, który utrzymał bliską znajomość z Kuklińskim aż do śmierci pułkownika. - Był prawdziwym bohaterem. Nie mam żadnych wątpliwości, jakie były jego motywacje: absolutnie i totalnie antysowieckie. Był przekonany, że Polska jest okupowanym krajem; że plany, nad którymi pracowano w sztabie Układu Warszawskiego, były dla Sowietów tylko wybiegiem, by w przypadku konfrontacji militarnej użyć i poświęcić polskie siły zbrojne - mówi.


Patrick Wilson i Marcin Dorociński na planie "Jacka Stronga", fot. ITI Cinema

O tym, że działalność dla CIA była dla Kuklińskiego niezwykle niebezpieczna, opowiada scena nagrana pod Kapitolem z udziałem dwóch amerykańskich aktorów. Grany przez Petera Gilberta Cottona wiceszef CIA żąda w rozmowie z Davidem Fordenem (Patrick Wilson), by Kukliński zwolnił, a nawet na pewien okres przestał przekazywać dokumenty, bo zostanie zdekonspirowany przez Sowietów i zabity.

- Myślę, że Amerykanie też mogą być odbiorcami tego filmu. Oczywiście wszystkim zagranicznym filmom jest trudno się tu przebić, ale ja zrobię wszytko co mogę, by wypromować ten film, bo to prawdziwa historia patriotyzmu i heroizmu - mówi Patrick Wilson, który w "Jacku Strongu" wystąpił wraz z żoną - pochodzącą z Polski Dagmarą Domińczyk.. 

Producenci filmu nie mają jeszcze konkretnych planów dotyczących dystrybucji filmu za granicą. Wiadomo że polska premiera odbędzie się 7 lutego 2014 roku.

RP
PAP
Ostatnia aktualizacja:  29.04.2013
Zobacz również
Mazowiecki Fundusz Filmowy wspiera Dylewską, Petryckiego i Staronia
"Czas honoru" - ruszają zdjęcia do 6. sezonu
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll