PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
7. FESTIWAL FILMU I SZTUKI DWA BRZEGI
  4.08.2013
Tegoroczny festiwal zdominowały produkcje włoskie, zachwyciły dokumenty muzyczne, oczarował koncerty Stanisławy Celińskiej i Tomasza Stańki. Nie zabrakło też wysmakowanego kina autorskiego.

- Wędrówka przez „wieczne miasto” jest idealnym podsumowaniem tego, co przez ostatnie siedem lat mogliśmy poczuć na Dwóch Brzegach – tak Grażyna Torbicka, dyrektor artystyczna festiwalu, uzasadniła wybór filmu Paolo Sorrentino na zakończenie tej ośmiodniowej imprezy. Nominowane do tegorocznej Złotej Palmy w Cannes "Wielkie piękno" to słodko-gorzka (z naciskiem na drugi człon tego wyrazu) opowieść o odnoszącym sukcesy dziennikarzu i pisarzu (jednej książki), który wieku 65 lat uświadamia sobie pustkę własnego życia. Współczesny Rzym, miasto z którym jest związany od kilku dekad, stanowi emanację świata głównego bohatera. Jest w nim blichtr, wielkie pieniądze, wille z basenami, pełne przepychu apartamenty i przepełnione malarstwem  i antykami pałace. Wszędzie dominuje wszechobecna zabawa, której towarzyszą hektolitry alkoholu, narkotyki, seks, taniec i pseudointelektualne, niejednokrotnie pełne zakłamania, dyskusje o współczesnym świecie. A jaki on jest? Zblazowany, wbrew pozorom pełen wielu samotnych ludzi. Brak w nim duchowości i wiary w drugiego człowieka. Brakuje w nim również prawdziwych uczuć, do rzadkości należą szczere przyjaźnie. Główny bohater, Jep Gambardella, który wydawać by się mogło, osiągnął już w życiu wszystko, szuka weny twórczej, by napisać kolejną książkę. Bogactwo i szerokie kontakty w show-biznesie na nic się tu jednak zdają. Dopada go kryzys tyleż egzystencjalny co artystyczny. W zupełnie odmienny, acz nie mniej interesujący sposób, z zepsuciem współczesnego świata rozprawił się holenderski reżyser Alex van Warmerdam w znakomitej tragigrotesce zatytułowanej "Borgman". Tytułowy bohater to diabeł, uosobienie zła, które - jak pokazuje – dość łatwo w człowieku wyzwolić i – co gorsza – dalej rozwinąć.   


Grażyna Torbicka na gali zamknięcia festiwalu. Fot. Dwa Brzegi.

"Wielkie piękno", które nawiązuje do „8 i pół” Federico Felliniego, to jeden z kilku włoskich filmów, które można było obejrzeć na tegorocznych Dwóch Brzegach. Serię pokazów i spotkań z tamtejszą kinematografią zapoczątkował premierowy pokaz świetnego thrillera Giuseppe Tornatore "Koneser". Potem była m.in. Lekcja Kina, którą poprowadził Carlo di Carlo, wybitny dziennikarz, reżyser i znawca twórczości Michelangelo Antonioniego. Towarzyszyły jej pokazy dwóch interesujących dokumentów biograficznych poświęconych twórcy „Przygody”"Antonioni o Antonionim" oraz „Spojrzenie Antonioniego”.


Kadr z filmu "Borgman". Fot. Dwa Brzegi.

Wreszcie ostatnim, włoskim akcentem festiwalu był, wyróżniony Nagrodą Parlamentu Europejskiego LUX Prize 2012, dramat obyczajowy "Nazywam się Li" w reżyserii Andrei Segre’a. Jest to wzruszająca opowieść o Chince, która pracuje jako kelnerka w weneckim, nadmorskim barze zarządzanym przez innego Chińczyka.  W ten sposób stara się zarobić tyle, by móc ściągnąć do Włoch swojego synka.  Nie jest to jednak takie proste, ale pomocną dłoń wyciągną do niej jej chińska koleżanka oraz Pepe, włoski rybak o jugosłowiańskich korzeniach. Ten wzruszający film znakomicie wpisuje się w słowo-klucz tegorocznej edycji festiwalu, czyli „Tożsamość”.  Opowiada o niej również dokument o Palestyńczykach w Libanie ("Nie nasz świat") oraz znakomity film japońskiego reżysera Koreedy Hirokazu "Jak ojciec i syn". Ta niezwykła opowieść o zamożnym małżeństwie, które dowiaduje się, że dziecko, którym się opiekują, to nie jest ich biologiczny syn, zdobyła Nagrodę Specjalną Jury Ekumenicznego na tegorocznym festiwalu w Cannes. Tuż po porodzie, jedna z pielęgniarek, która wówczas przezywała załamanie nerwowe, podmieniła dzieci dwóch leżących na tym samym oddziale szpitalnym matek. Teraz dochodzi do spotkania obu rodzin i ich synów, które szczególnie bogatemu architektowi uświadamia, jakim jest ojcem, a jakim powinien być.


Kadr z filmu "Jak ojciec i syn". Fot. Dwa Brzegi.

Z problemami rodzinnymi zostali również skonfrontowani widzowie filmu otwarcia - "W kręgu miłości". Nie mniej istotnym bohaterem obrazu Felixa Van Groeningena była muzyka – amerykański bluegrass. Nagrodzony na tegorocznym Berlinale belgijski dramat okazał się znakomitym preludium przed, zdecydowanie najmocniejszą sekcją 7. edycji Dwóch Brzegów – „Muzyka, moja miłość”. W jej ramach zaprezentowano pięć dokumentów, z których trzy – oscarowy "Sugar Man", „Uwaga! Mr Baker” oraz ”Miłość”) znalazły się w najlepszej piątce (zdaniem publiczności) filmów zaprezentowanych w ciągu minionego tygodnia w Kazimierzu.


Kadr z filmu "Nazywam się Li". Fot. Dwa Brzegi.

Wizerunek polskiej kinematografii (i innych sztuk) kształtowali tym razem przede wszystkim wybitni artyści. Największą gwiazdą festiwalu była Stanisława Celińska. Zgromadzona w Kazimierzu publiczność mogła nie tylko obejrzeć retrospektywę filmów (sekcja „I Bóg stworzył Aktorkę…”), w których wystąpiła, ale także (szczęśliwcy) wysłuchać tyleż niezwykłego co z pewnością niezapomnianego koncertu z piosenkami z płyty „Moja Warszawa” oraz spotkać się z nią osobiście (tłum ludzi w namiocie Kocham kino). Podobne tłumy były podczas spotkań z Arkadiuszem Jakubikiem, który na Dwóch Brzegach wystąpił razem ze swoim zespołem Dr Misio, oraz z Wojtkiem Smarzowskim. Z wyjątkiem dokumentu "Miłość" Filipa Dzierżawskiego oraz krótkiego metrażu  "Mazurek" Julii Kolberger, czuć było niedosyt po obejrzeniu innych naszych produkcji. Zawiodły przede wszystkim, nagrodzone w Karlowych Warach, "Płynące wieżowce" Tomasza Wasilewskiego. Nieco więcej i pozytywniej mówiło się w kuluarach o „Zaślepionej” Katarzyny Klimkiewicz. Ogromną popularnością cieszył się pokaz filmu "Był sobie dzieciak" Leszka Wosiewicza (gorzej było z jego oceną po projekcji) oraz niezwykłe spotkanie z Waldemarem Pokromskim, jednym z najwybitniejszych charakteryzatorów filmowych. W sumie na festiwalu wyświetlono ponad 120 filmów krótko- i długometrażowych. Przybyły na galę zakończenia Dwóch Brzegów prezes TVP Juliusz Braun, podkreślił, że nie lubi zamykać imprez. Ogłosił zatem rozpoczęcie przygotowań do kolejnej edycji kazimierskiego święta kina. A więc już teraz zapraszamy za rok.


Prezes TVP Juliusz Braun. Fot. Dwa Brzegi.


Marcin Zawiśliński
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  5.08.2013
Zobacz również
Lekcja Kina: Andrzej Jakimowski
Publiczność wybrała "Sugar Mana"
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll