Dziś rozpoczyna się 37. Gdynia Film Festival. 128 filmów krótko- i długometrażowych, w sumie 206 projekcji, 15 paneli i spotkań, 11 jurorów w dwóch składach, wieczorne koncerty w klubie festiwalowym. 13 filmów walczy o Złote Lwy.
W tym roku filmy wyświetlane będą w Teatrze Muzycznym w Gdyni oraz Multikinie. Dodatkowo seanse odbywać się też będą w - po raz pierwszy wykorzystywanych do regularnych pokazów w ramach tej imprezy - Klubie Filmowym oraz Kinoteatrze Grom. W tym drugim obiekcie pokazywane będą filmy dla dzieci. - Mam nadzieję, że wyjście z seansami i spotkaniami do wielu obiektów w mieście sprawi, iż gdyński festiwal przestanie być postrzegany jako impreza niemal wyłącznie branżowa i stanie się wydarzeniem także dla mieszkańców. Z myślą o takiej zmianie zdecydowaliśmy się w tym roku na większą liczbę powtórek filmów konkursowych - powiedział Leszek Kopeć, dyrektor Gdynia Film Festival.
"W ciemności", fot. Kino Świat
Na program 37. Gdynia Film Festival złoży się ogromna liczba wydarzeń, z których najważniejszym jest przegląd najnowszych polskich filmów oraz towarzyszący mu konkurs. O Złote Lwy dla najlepszego polskiego filmu walczyć będzie w tym roku 13 produkcji. Być może do tej listy dołączy jeszcze jeden tytuł. - Wciąż nie wiemy, czy tak się stanie, bo jego postprodukcja ma zakończyć się już w trakcie festiwalu, w środę - powiedział Leszek Kopeć.
Na konkursowej liście znalazły się: "80 milionów" Waldemara Krzystka, "Baby są jakieś inne" Marka Koterskiego, "Bez wstydu" Filipa Marczewskiego, "Droga na drugą stronę" Anci Damian, "Dzień kobiet" Marii Sadowskiej, "Jesteś bogiem" Leszka Dawida, "Mój rower" Piotra Trzaskalskiego, "Obława" Marcina Krzyształowicza, "Sekret" Przemysława Wojcieszka, "Sponsoring" Małgorzaty Szumowskiej, "Supermarket" Macieja Żaka, "W ciemności" Agnieszki Holland oraz "W sypialni" Tomasza Wasilewskiego. Filmy te oceniać będzie jury pod przewodnictwem reżyserki Doroty Kędzierzawskiej.
Wiadomo już, że Platynowe Lwy za całokształt twórczości otrzymają w tym roku dwaj wybitni operatorzy: Jerzy Wójcik i Witold Sobociński.
"Big Love", fot. Monolith Films
Poza konkursem na festiwalu zostanie też pokazanych sześć najnowszych polskich produkcji zakwalifikowanych do przeglądu pod hasłem "Panorama polskiego kina": "Big Love" Barbary Białowąs, "Być jak Kazimierz Deyna" Anny Wieczur-Bluszcz, "Felix, Net i Nika oraz Teoretycznie Możliwa Katastrofa" Wiktora Skrzyneckiego, "Listy do M." Mitji Okorn, "Nad życie" Anny Pluteckiej-Mesjasz i "Piąta Pora Roku" Jerzego Domaradzkiego. Pierwotnie tytułów zakwalifikowanych do tej kategorii było siedem, ale Leszek Wosiewicz poprosił o wycofanie jego obrazu "Taniec śmierci. Sceny z Powstania Warszawskiego".
Kolejnych 21 filmów zostanie pokazanych na festiwalu w ramach "Przeglądu polskiego kina niezależnego". W programie imprezy znalazły się też zestawy filmów ujęte w tematyczne kategorie, m.in. "Polonica", "Dzieła nieznane", "Czysta klasyka", "Gdynia dzieciom", "Retrospektywa przewodniczącego jury", "Na horyzoncie: Rumunia". Goście festiwalu będą też mogli obejrzeć kilka wystaw, w tym ekspozycję poświęconą Jerzemu Hoffmanowi, a przygotowaną z okazji 80. urodzin reżysera.
Gdynia Film Festival to nowa oficjalna nazwa imprezy. W tym roku, przejściowym, będzie ona jeszcze łączona z nazwą wcześniejszą, czyli Festiwalem Polskich Filmów Fabularnych.
Portalfilmowy.pl jest patronem medialnym 37. Gdynia Film Festival. Na specjalnej stronie festiwalowej będziecie mogli przeczytać najświeższe informacje na temat imprezy, gorące komentarze krytyków filmowych, zapowiedzi wszystkich wydarzeń, recenzje, wywiady z twórcami i gośćmi festiwalu.