Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Film Macieja Bochniaka odnotował jedno z najlepszych otwarć polskiego filmu w ostatnich latach.
Gwiazdorska obsada - Dawid Ogrodnik, Piotr Głowacki, Tomasz Kot, czy Joanna Kulig - i nietypowy temat fenomenu, jakim w Polsce jest disco polo, spowodowały, że do kin ruszyły rzesze widzów.
Przed ekranami pojawiło się aż 244 160 osób, co jest jednym z najlepszych wyników otwarć rodzimej kinematografii w ostatnich latach.
1. "Jesteś Bogiem" (2012 rok) - 373 796 widzów.
2. "Listy do M." (2011 rok) - 341 540 widzów.
3. "Wyjazd integracyjny" (2011 rok) - 277 451 widzów.
4. "Och, Karol 2" (2011 rok) - 266 567 widzów.
5. "Baby są jakieś inne" (2011 rok) - 263 727 widzów.
6.. "Pod Mocnym Aniołem" (2014 rok) - 253 937 widzów.
7. "Disco Polo" (2015 rok) - 244 160 widzów.
8. "Jack Strong" (2014 rok) - 218 676 widzów.
9. "Bogowie" (2014 rok) - 216 478 widzów.
10. "Miasto 44" (2014 rok) - 191 900 widzów.
Tym samym film Macieja Bochniaka jest kolejnym polskim tytułem, który ma szansę osiągnąć widownię przekraczającą milion widzów. Na tę chwilę najpopularniejszym rodzimym tytułem wprowadzonym w 2015 roku do kin, pozostaje komedia "Wkręceni 2" Piotra Wereśniaka. Film powoli się żegna z kinami (aktualnie 10. miejsce - 12 219 widzów), ale w sumie zobaczyło go 741 tys. widzów. Zatem wynik pierwszej części z 2014 roku nie zostanie pobity. Przypomnę, że "Wkręceni" przyciągnęli w sumie ponad 840 tys. osób.
Piotr Głowacki w filmie "Disco Polo", fot. Next Film.
Warto odnotować także fakt, że polski zdobywca Oscara w kategorii Najlepszy film nieanglojęzyczny, "Ida" w reżyserii Pawła Pawlikowskiego, powrócił do kin. Tylko w miniony weekend obraz obejrzało 9 878 osób. W sumie na koncie tego refleksyjnego filmu znajduje się już widownia rzędu 215 283 osób.
Pojawienie się przebojowej komedii muzycznej przyniosło kolejny znakomity weekend dla kiniarzy. Frekwencja nawet nieznacznie wzrosła w stosunku do ubiegłego tygodnia. W sumie sprzedanych zostało 769 930 biletów. To już piąty weekend w tym roku, który przekracza tę granicę (700 tysięczną). Dla porównania, w zeszłym, rekordowym 2014 roku takich weekendów było w sumie tylko trzy... Tak więc zapowiada się kolejny rok, w którym rekord frekwencji może zostać ponownie wyśrubowany. W trakcie dwóch pierwszych miesięcy 2015 roku sprzedano już ponad 10,618 mln biletów...
1. Tydzień 7. (13.02-15.02.2015) - premierowy weekend filmu "Pięćdziesiąt twarzy Greya" - 1,328 mln widzów
2. Tydzień 9 (27.02-01.03.2015) - premierowy weekend filmu "Disco Polo" - 769 tys. widzów.
3. Tydzień 5. (30.01-01.02.2015) - premierowy weekend filmu "Pingwiny z Madagaskaru" - 768 tys. widzów.
4. Tydzień 8. (20.02-22.02.2015) - drugi weekend filmu "Pięćdziesiąt twarzy Greya" - 767 tys. widzów
5. Tydzień 1. (02.01-04.01.2015) - drugi weekend filmu "Hobbit: Bitwa Pięciu Armii" - 751 tys. widzów.
6. Tydzień 3. (16.01-18.01.2015) - premierowy weekend filmu "Wkręceni 2" - 598 tys. widzów.
7. Tydzień 6 (06.02-08.02.2015) - drugi weekend filmu "Pingwiny z Madagaskaru" - 570 tys. widzów.
8. Tydzień 2. (09.01-11.01.2015) - premierowy weekend filmu "Uprowadzona 3" - 533 tys. widzów.
9. Tydzień 4. (23.01-25.01.2015) - drugi weekend filmu "Wkręceni 2" - 506 tys, widzów.
Tymczasem na drugą pozycję spadł najpopularniejszy, jak dotąd film roku. "Pięćdziesiąt twarzy Greya" w reżyserii Sam Taylor-Johnson odnotowało kolejny spory, 56 proc. spadek oglądalności. Produkcja zainteresowała jeszcze 103 763 osób. W sumie, po trzech tygodniach wyświetlania - 1,633 mln sprzedanych biletów.
Kadr z filmu "Pięćdziesiąt twarzy Greya", fot. UIP.
Tym samym zdetronizowana została animacja "Pingwiny z Madagaskaru" szczycąca się dotychczas mianem najpopularniejszego tytułu w 2015 roku. Produkcję Dreamworks obejrzało jeszcze 47 588 widzów (6. miejsce), a w sumie - 1,550 mln.
W międzyczasie inna animowana produkcja została bardzo dobrze przyjęta na polskich ekranach. "Spongebob: na suchym lądzie" odnotował jedynie 19 proc. spadek frekwencji (3. miejsce). Film obejrzało więc 87 714 widzów. W sumie - 260 tysięcy. Końcowy rezultat powinien temu filmowi dać widownię przekraczającą 500 tys. osób.
Bardzo przyzwoicie radzi sobie oscarowa produkcja Clinta Eeastwooda. "Snajper" z Bradleyem Cooperem zainteresował jeszcze 77 276 osób (4. miejsce), a w sumie - po dziesięciu dniach wyświetlania - 254 tys. Na tę chwilę jest to najchętniej oglądany film w kinach, będący nominowany do Oscara w kategorii Najlepszy film. Będzie to także największy przebój Eastwooda na polskich ekranach.
Drugą premierą, która się dostała do czołowej dziesiątki, jest kolejna część słynnej serii, "Asteriks i Obeliks: Osiedle Bogów". Francuska animacja przyciągnęła przed ekrany 55 266 osób. Dla porównania, fabularną odsłonę filmu "Asterix i Obelix: W służbie Jej Królewskiej Mości" z 2012 roku obejrzało na starcie 109 tys. widzów (w sumie 503 tys.).
Kadr z filmu "Asteriks i Obeliks: Osiedle Bogów", fot. Best Film.
Pozostałe premiery znalazły się poza czołową dziesiątką. Niemiecki film "Między światami" (do którego muzykę napisał Jan Kaczmarek) zainteresował 3 698 osób. Film był wyświetlany na 4 kopiach, więc prawdopodobnie znacząca widownia z tej puli widziała obraz na pokazach przedpremierowych.
Słabo sobie radzi dramat braci Dardenne, "Dwa dni, jedna noc". Film z nominowaną do Oscara Marion Cotillard, obejrzało na 46 ekranach jedynie 3 250 widzów. Jeszcze słabiej radzi sobie najnowszy obraz Susanne Bier. "Druga szansa", której gwiazdą jest znany z "Gry o tron" Nikolaj Coster-Waldau, przyciągnął na 40 ekranach 1 264 widzów. Lepiej można ocenić wynik nowozelandzkiej komedii, "Co robimy w ukryciu". Pastiszową produkcję zobaczyło na 36 kopiach 1 701 widzów. Komedia kryminalna z Ryanem Reynoldsem, "Głosy", zainteresowała 1 024 osób na 18 ekranach. Ostatnią premierą jest holenderski dramat "Boys", film zobaczyło 303 na 6 kopiach.
Premiery od najbliższego piątku: dramat Małgorzaty Szumowskiej "Body/Ciało"; komedia z Willem Smithem "Focus"; belgijsko-francuska animacja "Fru!"; komediodramat z Catherine Deneuve "We dwoje zawsze raźniej"; komedia brytyjska "Dumni i wściekli"; francusko-argentyński film "Pod ochroną"; horror "Wilkołacze sny"; amerykański dramat "Bóg nie umarł"; francusko-hiszpańska animacja "Nocturna"; dokument "Był sobie las".
Zestawienie najlepszych wyników otwarć polskich filmów w latach 2011-2015.
1. "Jesteś Bogiem" (2012 rok) - 373 796 widzów.
2. "Listy do M." (2011 rok) - 341 540 widzów.
3. "Wyjazd integracyjny" (2011 rok) - 277 451 widzów.
4. "Och, Karol 2" (2011 rok) - 266 567 widzów.
5. "Baby są jakieś inne" (2011 rok) - 263 727 widzów.
6.. "Pod Mocnym Aniołem" (2014 rok) - 253 937 widzów.
7. "Disco Polo" (2015 rok) - 244 160 widzów.
8. "Jack Strong" (2014 rok) - 218 676 widzów.
9. "Bogowie" (2014 rok) - 216 478 widzów.
10. "Miasto 44" (2014 rok) - 191 900 widzów.
Tym samym film Macieja Bochniaka jest kolejnym polskim tytułem, który ma szansę osiągnąć widownię przekraczającą milion widzów. Na tę chwilę najpopularniejszym rodzimym tytułem wprowadzonym w 2015 roku do kin, pozostaje komedia "Wkręceni 2" Piotra Wereśniaka. Film powoli się żegna z kinami (aktualnie 10. miejsce - 12 219 widzów), ale w sumie zobaczyło go 741 tys. widzów. Zatem wynik pierwszej części z 2014 roku nie zostanie pobity. Przypomnę, że "Wkręceni" przyciągnęli w sumie ponad 840 tys. osób.
Piotr Głowacki w filmie "Disco Polo", fot. Next Film.
Warto odnotować także fakt, że polski zdobywca Oscara w kategorii Najlepszy film nieanglojęzyczny, "Ida" w reżyserii Pawła Pawlikowskiego, powrócił do kin. Tylko w miniony weekend obraz obejrzało 9 878 osób. W sumie na koncie tego refleksyjnego filmu znajduje się już widownia rzędu 215 283 osób.
Pojawienie się przebojowej komedii muzycznej przyniosło kolejny znakomity weekend dla kiniarzy. Frekwencja nawet nieznacznie wzrosła w stosunku do ubiegłego tygodnia. W sumie sprzedanych zostało 769 930 biletów. To już piąty weekend w tym roku, który przekracza tę granicę (700 tysięczną). Dla porównania, w zeszłym, rekordowym 2014 roku takich weekendów było w sumie tylko trzy... Tak więc zapowiada się kolejny rok, w którym rekord frekwencji może zostać ponownie wyśrubowany. W trakcie dwóch pierwszych miesięcy 2015 roku sprzedano już ponad 10,618 mln biletów...
Zestawienie frekwencji weekendowej w 2015 roku.
1. Tydzień 7. (13.02-15.02.2015) - premierowy weekend filmu "Pięćdziesiąt twarzy Greya" - 1,328 mln widzów
2. Tydzień 9 (27.02-01.03.2015) - premierowy weekend filmu "Disco Polo" - 769 tys. widzów.
3. Tydzień 5. (30.01-01.02.2015) - premierowy weekend filmu "Pingwiny z Madagaskaru" - 768 tys. widzów.
4. Tydzień 8. (20.02-22.02.2015) - drugi weekend filmu "Pięćdziesiąt twarzy Greya" - 767 tys. widzów
5. Tydzień 1. (02.01-04.01.2015) - drugi weekend filmu "Hobbit: Bitwa Pięciu Armii" - 751 tys. widzów.
6. Tydzień 3. (16.01-18.01.2015) - premierowy weekend filmu "Wkręceni 2" - 598 tys. widzów.
7. Tydzień 6 (06.02-08.02.2015) - drugi weekend filmu "Pingwiny z Madagaskaru" - 570 tys. widzów.
8. Tydzień 2. (09.01-11.01.2015) - premierowy weekend filmu "Uprowadzona 3" - 533 tys. widzów.
9. Tydzień 4. (23.01-25.01.2015) - drugi weekend filmu "Wkręceni 2" - 506 tys, widzów.
Tymczasem na drugą pozycję spadł najpopularniejszy, jak dotąd film roku. "Pięćdziesiąt twarzy Greya" w reżyserii Sam Taylor-Johnson odnotowało kolejny spory, 56 proc. spadek oglądalności. Produkcja zainteresowała jeszcze 103 763 osób. W sumie, po trzech tygodniach wyświetlania - 1,633 mln sprzedanych biletów.
Kadr z filmu "Pięćdziesiąt twarzy Greya", fot. UIP.
Tym samym zdetronizowana została animacja "Pingwiny z Madagaskaru" szczycąca się dotychczas mianem najpopularniejszego tytułu w 2015 roku. Produkcję Dreamworks obejrzało jeszcze 47 588 widzów (6. miejsce), a w sumie - 1,550 mln.
W międzyczasie inna animowana produkcja została bardzo dobrze przyjęta na polskich ekranach. "Spongebob: na suchym lądzie" odnotował jedynie 19 proc. spadek frekwencji (3. miejsce). Film obejrzało więc 87 714 widzów. W sumie - 260 tysięcy. Końcowy rezultat powinien temu filmowi dać widownię przekraczającą 500 tys. osób.
Bardzo przyzwoicie radzi sobie oscarowa produkcja Clinta Eeastwooda. "Snajper" z Bradleyem Cooperem zainteresował jeszcze 77 276 osób (4. miejsce), a w sumie - po dziesięciu dniach wyświetlania - 254 tys. Na tę chwilę jest to najchętniej oglądany film w kinach, będący nominowany do Oscara w kategorii Najlepszy film. Będzie to także największy przebój Eastwooda na polskich ekranach.
Drugą premierą, która się dostała do czołowej dziesiątki, jest kolejna część słynnej serii, "Asteriks i Obeliks: Osiedle Bogów". Francuska animacja przyciągnęła przed ekrany 55 266 osób. Dla porównania, fabularną odsłonę filmu "Asterix i Obelix: W służbie Jej Królewskiej Mości" z 2012 roku obejrzało na starcie 109 tys. widzów (w sumie 503 tys.).
Kadr z filmu "Asteriks i Obeliks: Osiedle Bogów", fot. Best Film.
Pozostałe premiery znalazły się poza czołową dziesiątką. Niemiecki film "Między światami" (do którego muzykę napisał Jan Kaczmarek) zainteresował 3 698 osób. Film był wyświetlany na 4 kopiach, więc prawdopodobnie znacząca widownia z tej puli widziała obraz na pokazach przedpremierowych.
Słabo sobie radzi dramat braci Dardenne, "Dwa dni, jedna noc". Film z nominowaną do Oscara Marion Cotillard, obejrzało na 46 ekranach jedynie 3 250 widzów. Jeszcze słabiej radzi sobie najnowszy obraz Susanne Bier. "Druga szansa", której gwiazdą jest znany z "Gry o tron" Nikolaj Coster-Waldau, przyciągnął na 40 ekranach 1 264 widzów. Lepiej można ocenić wynik nowozelandzkiej komedii, "Co robimy w ukryciu". Pastiszową produkcję zobaczyło na 36 kopiach 1 701 widzów. Komedia kryminalna z Ryanem Reynoldsem, "Głosy", zainteresowała 1 024 osób na 18 ekranach. Ostatnią premierą jest holenderski dramat "Boys", film zobaczyło 303 na 6 kopiach.
Premiery od najbliższego piątku: dramat Małgorzaty Szumowskiej "Body/Ciało"; komedia z Willem Smithem "Focus"; belgijsko-francuska animacja "Fru!"; komediodramat z Catherine Deneuve "We dwoje zawsze raźniej"; komedia brytyjska "Dumni i wściekli"; francusko-argentyński film "Pod ochroną"; horror "Wilkołacze sny"; amerykański dramat "Bóg nie umarł"; francusko-hiszpańska animacja "Nocturna"; dokument "Był sobie las".
Paweł Zwoliński
Informacja własna/ BoxOffice.pl
fot. Next Film
"Disco Polo" niezwyciężone
"Spongebob" pokonał oscarowego "Snajpera"
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2025