Trzeba przyznać, że nie było też takiej klasy. To „czarna dziura skrzyżowana z Mordorem”, jak mówią ci, którzy ją znają – a więc cała reszta liceum. Czy nowy polonista poradzi sobie z niepokornymi uczniami, uważanymi za prawdziwą zakałę szkoły? Dante, Nel, Anita, Bolo, Cegła, Mietek, Roxy… Oni tak łatwo się nie poddadzą.
Wyrzucony z uczelni pisarz i wykładowca Jan Sienkiewicz zatrudnia się w warszawskim liceum. Pod jego opiekę trafia słynna na całą szkołę klasa zbuntowanych i odpornych na wiedzę wyrzutków. IIB to uczniowie z piekła rodem, a ich przyszłość wydaje się przesądzona. Ale Sienkiewicz, uzbrojony w literaturę, entuzjazm i masę niekonwencjonalnych pomysłów, rzuci wyzwanie skazanej na wykluczenie grupie. Czy uda mu się ją okiełznać i ocalić? Opowieść o przyjaźni, miłości, szkolnych szaleństwach i o tym, że każdy zasługuje na jeszcze jedną szansę.
- „Pieprzyć Mickiewicza…” to film o młodych i dla młodych, przez nich w dużej mierze tworzony. To filmowa opowieść o przyjaźni, miłości, buncie czyli o młodości, która musi się też wyszumieć. Wielkim atutem tego filmu, oprócz doświadczonych aktorów, jest młoda obsada, świeże, nieznane jeszcze twarze. Dzięki nim i ich osobowościom staramy się wykreować autentyczny świat licealistów - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Sara Bustamante-Drozdek, reżyserka filmu.
W roli belfra Dawid Ogrodnik. W jego nietuzinkowych uczniów wcielają się m.in. Hugo Tarres, Wiktoria Koprowska, Ada Grodzka, Krystian Embradora, Artur Gwizdak, Igor Pawłowski i Aleksandra Izydorczyk. Ich wszystkich porwą raperskie rymy Janusza Walczuka i Olszakumpla.
„Piep*zyć Mickiewicza” w kinach od 12 stycznia.