- Miałem okazję być konsultantem scenariusza i jestem bardzo zadowolony z efektu pracy Marcina Ciastonia. Zauważył on takie rozwiązania fabularne, których ja bym nie dostrzegł. Mogę jednak zapewnić, że jest to wierna adaptacja mojej książki. Trzeba ją było dostosować do formatu kinowego i Marcin zrobił to fantastycznie. Widzowie mogą spodziewać się thrillera, w którym aż kipi od emocji. Są wspaniali aktorzy, którzy – mam nadzieję – zagrają tutaj role życia. Jest napięcie, mrok, trochę strachu. To będzie historia, która zostawi w was ślad - Wojciech Chmielarz, autor książki.
- Jest w „Wyrwie” coś ważnego o świecie i o nas samych. Odnalazłem w tej historii pewne elementy, które zainteresowały mnie osobiście, czyli temat kondycji mężczyzn we współczesnym świecie, ich sposobu radzenia sobie w trudnych sytuacjach. To nie jest jednak opowieść tragiczna, o żałobie, czy traumie, ale o próbie wyjścia z niej. Intryga kryminalna służy tutaj do tego, by dać bohaterom powód do działania; bo jeśli stanie się coś złego nie powinniśmy zapadać się w smutku i żalu, a właśnie działać, iść dalej - Bartek Konopka, reżyser.
- W „Wyrwie” zachowane są wszystkie elementy charakterystyczne dla thrillera: tajemnica, jej odkrywanie, klimatyczne zdjęcia, o które dba nasz operator, Piotr Niemyjski. Ale jest też taki coenowski sznyt, którego jestem najbardziej ciekawy. Bohaterowie wystawieni na ekstremalne wręcz doznania co raz pakują się w komiczne sytuacje, które pozwalają rozładować to napięcie - Tomasz Kot, odtwórca głównej roli.
- Praca nad scenariuszem „Wyrwy” była dla mnie zawodowym wyzwaniem, albowiem po raz pierwszy adaptowałem gotowy materiał literacki, który charakteryzuje się odmiennym sposobem opowiadania. Myślę jednak, że odnalazłem klucz do tej historii. Widzowie mogą spodziewać się tutaj całego wachlarza emocji, wynikającego ze zderzenia ze sobą dwóch ciekawych postaci. Osobiste śledztwo głównego bohatera doprowadza nas do jego spotkania z innym mężczyzną, równie ważnym w tej opowieści, którego zupełnie się nie spodziewał. Maciek w interpretacji Tomka Kota i Wojnar grany przez Grzegorza Damięckiego są swoimi totalnymi przeciwieństwami. Nienawidzą się, ale jednocześnie się do siebie zbliżają. To ich spotkanie będzie dla nas bardzo emocjonujące - Marcin Ciastoń, scenarzysta.
Film trafi do kin 17 marca 2023 roku.