Niemiecki reżyser dołącza do obsady filmu Christophera McQuarrie "One Shot", w którym prócz Cruise'a zagra Rosamund Pike, David Oyelowo i Richard Jenkins.
Należy do rzadkości, by reżyser stawał się aktorem. Werner Herzog wystąpi jako czarny charakter w filmie "One Shot", do którego zdjęcia ruszają w tym miesiącu w Pittsburgu. Projekt jest adaptacją powieści Lee Childa z 2005, która opowiada historię Jacka Reachera (Cruise), policjanta i byłego żołnierza, który zostaje wciągnięty w tajemnicze aresztowanie snajpera, oskarżonego o zabicie w strzelaninie pięciu osób. Herzog zagra Zeca, opisywanego jako mroczna postać, pozbawiona wieku.
Christopher McQuarrie wyreżyseruje film na podstawie zaadaptowanego przez siebie scenariusza.
Werner Herzog, jeden z najważniejszych reżyserów kina europejskiego, autor takich filmów z ostatnich lat jak fabularny "Operacja Świt" czy dokumentalne "Grizzly Man", "Spotkania na krańcach świata" czy "Jaskinia zapomnianych snów", znany jest swoim wielbicielom od dziesięcioleci. Wiele z jego filmów jak "Stroszek", "Zagadka Kaspara Hausera", "Aquirre, gniew bogów" czy "Fitzcarraldo" przeszły do historii kina.
Niewielu pamięta, że pojawił się już w drobnej roli aktorskiej w filmie o pokerze w 2007, "The Grand". Zagrał Niemca.
Werner Herzog jest znany również jako narrator swoich filmów dokumentalnych. Zasłynął też licznymi oryginalnymi zachowaniami, u podstawy których leżały jego głębokie przekonania: odbyl pieszą pielgrzymkę z Monachium do Paryża w intencji zdrowia znanej, niemieckiej krytyczki filmowej Lotte Eisner i zjadł publicznie swojego buta, co było stawką w zakładzie z Errolem Morrisem, producentem o to, czy ten ukończy swój debiutancki film. Co niezgodne z polskim stereotypem, Herzog ma kapitalne poczucie humoru.
Ciekawe, co kryje się za aktem przyjęcia roli w filmie Christophera McQuarrie'a