PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Podatkowa saga Gerarda Depardieu trwa nadal. Francuski gwiazdor powiedział w poniedziałek, że gdyby chciał opuścić swój kraj ze względu na wysokie podatki, zrobiłby to już wcześniej.

 - Mam rosyjski paszport, ale pozostaję Francuzem (...). Gdybym chciał uciec przed fiskusem, wyjechałbym dawno temu" - powiedział Gerard Depardieu na antenie telewizyjnego kanału sportowego L'Equipe 21. Był to jego pierwszy wywiad udzielony od czasu przeniesienia się do Belgii.

W grudniu w liście do francuskiego premiera Jean-Marca Ayrault, który uznał, że aktor jest  "żałosny", Depardieu napisał, że opuszcza Francję, ponieważ sukces jest obecnie karany w jego kraju - przypomina Reuters. Francuski gwiazdor nie tylko przeniósł się do Belgii, ale też otrzymał obywatelstwo Rosji. Aktor wyraził publicznie zadowolenie z tej decyzji i zapewnił o sympatii dla prezydenta Władimira Putina.
Wychwalał także rosyjską demokrację.



Gerard Depardieu. Fot. AKPA

Według AFP decyzje gwiazdora mogą zaszkodzić jego karierze. Po jego przeprowadzce do Belgii 57 proc. Francuzów oświadczyło w sondażu, że od tej pory ma "negatywny image" aktora. Również francuscy eksperci medialni uważają, że decyzje aktora mogą zaszkodzić jego karierze zawodowej. - Depardieu stracił w dużym stopniu wiarygodność - mówi jeden z szefów Harris Interactive, ośrodka badań opinii publicznej, Jean-Daniel Levy. - Z punktu widzenia mediów sytuacja Depardieu staje się skomplikowana (...). Kanały (telewizyjne), które finansują filmy, przywiązują dużą wagę do tego, kto w nich gra - komentuje z kolei medioznawczyni z Uniwersytetu w Awinionie, Virginie Spies.

Opinii tej nie podziela specjalista od kina z dziennika "Le Parisien" Alain Grasset, który powiedział, że aktor zawsze słynął z ekscesów.  - Śmieszność nie zabije go zawodowo" - dodał Grasset, który wyjaśnił też, że Depardieu ma już zaplanowanych wiele nowych projektów filmowych. - Kino nie może się bez niego obejść  - podsumował francuski żurnalista, usprawiedliwiając zachowanie aktora tym, że nigdy nie doszedł on do siebie po śmierci syna Guillaume'a, który zmarł w 2008 roku.

Była żona gwiazdora, Elisabeth Depardieu, matka Guillaume'a, również tłumaczy dziwne zachowania gwiazdora jego cierpieniem. - To ktoś, kto jest niezmiernie nieszczęśliwy, pozostaje niepocieszony, kto walczy o to, by doświadczyć jeszcze życia - powiedziała pani Depardieu w wywiadzie dla radia RTL.


MZ
PAP/Reuters/AFP
Ostatnia aktualizacja:  8.01.2013
Zobacz również
David R. Ellis nie żyje
Wokalista Perfectu w polskim dubbingu "Ralpha Demolki"
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll