Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Jaka była droga Witolda Giersza do animacji? Jak ewoluował jego styl? Dlaczego w jego filmach jest tyle humoru? Na te i inne pytania twórca odpowiedział w rozmowie z Grażyną Torbicką. 19 kwietnia w Kinie Kultura, gdzie odbyła się jego retrospektywa, 96-letni artysta zaprezentował publiczności także swój nowy film - "Portret konia".
fot. Wojciech Olkuśnik/East News/SFP
"Efekt ekranowy zawsze różni się od tego, jak go sobie zaplanowałem, może dlatego, że brakuje mi wystarczających umiejętności" - stwierdził bez ogródek Witold Giersz. Skromność wybitnego polskiego animatora zrobiła wrażenie na publiczności, która raz po raz dawała wyraz sprzeciwu, gdy reżyser w jakikolwiek sposób wyrażał wątpliwość dotyczącą swojej pracy.
"Film animowany bardzo często charakteryzuje dowcipem właściwy tylko dla tego gatunku. Lubię humor w filmie. Jeśli w niektórych moich filmach go zabrakło, żałowałem tego. Ale kiedy tylko mogę, zawsze staram się mrugnąć krzywo do widza - powiedział twórca, zapytany o specyficzne poczucie humoru w jego filmach.
W ramach wydarzenia zaprezentowane zostały animacje: "Mały western", "Oczekiwanie", "Czerwone i czarne", "Koń", "Pożar", "Gwiazda" oraz "Signum". Każdy z tych filmów cechuje się charakterystycznym stylem artysty, łączącym w sobie oryginalną technikę malarską z pomysłowym wykorzystaniem konwencji filmowych. Program zakończył się pokazem przedpremierowym "Portretu konia", nowego dzieła Witolda Giersza, wyrażającego niesłabnącą fascynację tym zwierzęciem. Autorem muzyki do filmu jest kompozytor Krzesimir Dębski, który pojawił się również na scenie, aby wyjaśnić gezę powstania swojego utworu.
Niespodzianką było pojawienie się na scenie Ewy Giersz. Najstarsza córka wręczyła ojcu wiosenne róże z Bielska-Białej, gdzie rozpoczęła się jego artystyczna kariera.
ZOBACZ RELACJĘ WIDEO Z WYDARZENIA
Witolda Giersz urodził się w 1927 roku i związał się z kinematografią w wieku 23 lat, początkowo jako rysownik w Studiu Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej, a
od 1956 roku w Warszawie, gdzie współorganizował filię SFR – w 1958
roku przekształconą w Studio Miniatur Filmowych.
Jego pierwsze filmy były animowane metodą rysunkową, ale w filmie "Mały Western" (1960) Giersz porzucił tradycyjny rysunek na rzecz tzw. ruchomego malarstwa, które stało się charakterystycznym elementem jego twórczości. Giersz doskonalił swoją technikę, ożywiając swobodną plamę barwną, co dało znakomite efekty w filmach takich jak "Czerwone i czarne" (1963), pełnej suspensu i humoru opowieści o konflikcie między dwiema tytułowymi
barwami, z których jedną uosabia toreador, a w drugą wciela się byk; "Koń" (1967); czy w „Pożarze” (1975),
dramatycznej impresji przedstawiającej życie wypełnionego zwierzętami
lasu, w którym wybuchł tytułowy kataklizm. Duże wrażenie robi
także - pokazana podczas retrospektywy - zrealizowana tuż po stanie wojennym „Gwiazda” (1984), pełna poezji i
zadumy – oparta na śpiewogrze Ernesta Brylla i Wojciecha Trzcińskiego
„Kolęda Nocka” – opowieść bożonarodzeniowa.
fot. Wojciech Olkuśnik/East News/SFP
Giersz tworzył również filmy animowane dla najmłodszych. Przykładami takich filmów są "Dinozaury" (1963) i "Kłopoty z ciepłem" (1964). Realizował również teledyski, w tym efektowne plastyczne interpretacje znanych utworów muzyki klasycznej, takie jak "Rondo alla Turca" (1993) i "W grocie króla gór" (1996).
Giersz był dyrektorem artystycznym w poznańskim Telewizyjnym Studiu Filmów Animowanych w latach 1985-92.
fot. Wojciech Olkuśnik/East News/SFP
Jest niezwykle aktywnym działaczem na
rzecz środowiska filmowego. Jest członkiem-założycielem Stowarzyszenia Filmowców
Polskich i wieloletnim członek jego Zarządu Głównego.
W 2017 roku, w którym polska animacja obchodziła swoje 70. urodziny,
Witold Giersz został uhonorowany – za całokształt twórczości – Smokiem
Smoków na 57. Krakowskim Festiwalu Filmowym (notabene podczas pierwszej
edycji w 1961 roku jego „Mały western” nagrodzono Złotym Smokiem
Wawelskim) oraz Kryształowym Pegazem na 10. Międzynarodowym Festiwalu
Filmowym Animator w Poznaniu.
Retrospektywa została zorganizowana przez Stowarzyszenie Filmowców Polskich 19 kwietnia 2023 r. w warszawskim Kinie Kultura.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z WYDARZENIA
fot. Wojciech Olkuśnik/East News/SFP
LK
SFP
Ostatnia aktualizacja: 7.05.2023
Jan Kozaczuk we włoskim krótkometrażowym filmie
Odsłonięcie tablicy na cześć scenografa Tadeusza Kosarewicza
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024