Wśród premier tygodnia znajdują się dwa zagraniczne thrillery - "Dom snów" z Danielem Craigiem, Rachel Weisz i Naomi Watts i "Dług" z Helen Mirren, jeden polski ”4:13 do Katowic” oraz muzyczny film "Pina" w reżyserii Wima Wendersa, poświęcony wybitnej choreografce i tancerce Pinie Bausch.
"Pina" to zrealizowany w technice 3D, przez Wima Wendersa, pełnometrażowy film tańca poświęcony Pinie Bausch, wybitnej niemieckiej choreografce i tancerce, która zmarła w 2009 r. Bausch przez wiele lat prowadziła zespół teatru tańca Tanztheater Wuppertal. W filmie znalazły się osobiste wspomnienia członków tego zespołu, którzy - za pośrednictwem tańca - opowiadają o precyzyjnym, krytycznym, a zarazem kochającym spojrzeniu artystycznym ich mentorki.
Kadr z filmu "Pina", fot. Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
"Film stał się wielkim wydarzeniem tegorocznych festiwali w Berlinie i Nowe Horyzonty we Wrocławiu, jest również niemieckim kandydatem do Oscara" - zwraca uwagę jego polski dystrybutor, Stowarzyszenie Nowe Horyzonty.
W "Domu snów" ("Dream House") Daniel Craig gra Willa Attentona, który ma na koncie szereg sukcesów wydawniczych. Mężczyzna razem z żoną Libby (Rachel Weisz) i dwiema córkami wprowadza się do malowniczego domu w Nowej Anglii. Kiedy członkowie rodziny zaczynają przyzwyczajać się do nowego lokum, dowiadują się, że zamordowano w nim poprzednią mieszkankę i jej dzieci, a podejrzewany o tę zbrodnię mąż i ojciec zabitych nadal żyje.
Willa oraz zaprzyjaźnioną sąsiadkę (Naomi Watts) zaczyna prześladować przeczucie, że nie wszystkie poszlaki w tej sprawie zostały odpowiednio zbadane. Attenton próbuje dopasować do siebie poszczególne elementy krwawej układanki. Odkrywa wówczas, że także jego rodzinie może grozić śmiertelne niebezpieczeństwo.
Thriller, produkcji amerykańskiej, wyreżyserował pochodzący z Irlandii Jim Sheridan, który w dorobku ma m.in. nagradzane filmy "Moja lewa stopa" i "W imię ojca".
W obsadzie "Długu" ("The Debt") znaleźli się z kolei Helen Mirren, Tom Wilkinson, Ciaran Hindsi znany z "Avatara"Sam Worthington. Reżyser John Madden ("Zakochany Szekspir", "Kapitan Corelli") podjął się adaptacji izraelskiego filmu z 2007 roku, zatytułowanego "Ha-Hov".
Historia opowiadana przez Maddena rozpoczyna się w roku 1997, gdy do dwójki byłych agentów Mossadu, Rachel i Stefana, dociera szokująca wiadomość o ich współpracowniku, Davidzie. Cała trójka od lat podziwiana była w Izraelu za sprawą misji przeprowadzonej w 1966 r., gdy agenci wytropili nazistowskiego zbrodniarza Vogela. Przy ogromnym ryzyku i znacznych osobistych kosztach misja zakończyła się sukcesem. Tak przynajmniej wydawało się agentom.
W piątek do kin trafią też m.in.: polski thriller "4:13 do Katowic" z Robertem Więckiewiczem w roli głównej (film wyreżyserowany przez Andrzeja Stopę - do obejrzenia w kinach 5D), polsko-niemiecka komedia "Weselna polka" (we wspólnej reżyserii Larsa Jessena i Przemysława Nowakowskiego) oraz trzeci horror z amerykańskiej serii "Paranormal Activity 3" (reż. Henry Joost i Ariel Schulman), fabularnej, lecz stylizowanej na dokument, której bohaterowie stawiają czoło duchom i demonom nawiedzającym ich domy, a objawiającym swoją obecność w przeraźliwy sposób. Prócz tego w repertuarze będzie można znaleźć francusko-belgijski „Przepis na miłość”Jean-Pierre Améris, niemiecki ”Sekret Saszy” w reżyserii Dennisa Todorovica oraz amerykańską komedię Thomasa McCarthy’ego z Paulem Giamatti „Wszyscy wygrywają”.