Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Dziędziel, Żmuda Trzebiatowska, Więdłocha, Zbrojewicz i Eleryk w mafijnym romansie w odcieniach neo-noir.
Reżyserem "Gejszy" jest śląski filmowiec Radosław Markiewicz, twórca takich obrazów jak wyróżniony na festiwalu w Gdyni "Złom" (2002), nominowana do Złotych Lwów ,,Metanoia" (2005) czy nagrodzony na
festiwalu T-mobile Nowe Horyzonty "Raj za daleko" (2007). - Przestępczy
półświatek jest ciekawy, bo przedstawia nasz świat, w skondensowanej,
czystej formie. Jego zależności, relacje między ludźmi, ukryte
pragnienia... - mówi reżyser, tłumacząc w ten sposób, dlaczego osadził miłosną
historię w środowisku prowincjonalnej mafii. Dzięki temu udało mu się
uzyskać dynamiczny świat, którym rządzą wielkie emocje i namiętności -
pragnienie władzy, mania wielkości, ale również współczucie, nadzieja i
miłość.
Marian Dziędziel w "Gejszy". Fot. Alter Ego Pictures.
Marta Żmuda Trzebiatowska jako zmysłowa tancerka w nocnym klubie, która w ciągu dnia staje się troskliwą matką i spragnioną miłości dziewczyną. Marian Dziędziel jako szef lokalnej mafii, która trzyma w garści cały okoliczny biznes - legalny i nielegalny. Mirosław Zbrojewicz jako właściciel nocnego klubu ze striptizem, w którym spotykają się gangsterzy, poszukiwacze przygód - głównie erotycznych - i życiowi wykolejeńcy. Agnieszka Więdłocha jako ambitna pracownica domu opieki społecznej, której horyzonty rozciągają się daleko poza polską prowincję. I wreszcie Konrad Eleryk nowe wcielenie filmowego macho w polskim kinie - jako milczący ochroniarz, były więzień, miłośnik starych samochodów z sercem, o którego rozmiarach nie ma jeszcze pojęcia.
Marian Dziędziel w "Gejszy". Fot. Alter Ego Pictures.
Marta Żmuda Trzebiatowska jako zmysłowa tancerka w nocnym klubie, która w ciągu dnia staje się troskliwą matką i spragnioną miłości dziewczyną. Marian Dziędziel jako szef lokalnej mafii, która trzyma w garści cały okoliczny biznes - legalny i nielegalny. Mirosław Zbrojewicz jako właściciel nocnego klubu ze striptizem, w którym spotykają się gangsterzy, poszukiwacze przygód - głównie erotycznych - i życiowi wykolejeńcy. Agnieszka Więdłocha jako ambitna pracownica domu opieki społecznej, której horyzonty rozciągają się daleko poza polską prowincję. I wreszcie Konrad Eleryk nowe wcielenie filmowego macho w polskim kinie - jako milczący ochroniarz, były więzień, miłośnik starych samochodów z sercem, o którego rozmiarach nie ma jeszcze pojęcia.
Mirosław Zbrojewicz w filmie "Gejsza". Fot. Alter Ego Pictures.
Podczas pobytu w więzieniu Kolos (Konrad Eleryk) ma tylko jednego gościa: piękną Velvet (Marta Żmuda Trzebiatowska), która po wejściu do pokoju widzeń zaczyna... zdejmować z siebie ubranie. Okazuje się, że jest „prezentem” od Igora (Mieczysław Zbrojewicz), właściciela nocnego klubu Gejsza, w którym Kolos pracował jako ochroniarz i do którego wraca po odbyciu kary. Tam zauważa go i docenia Hajs (Marian Dziędziel), szef lokalnej mafii. Milczący, opanowany i bezwzględny Kolos szybko staje się jednym z jego najbardziej zaufanych ludzi. Zyskuje też oddaną miłość Velvet, którą jednak odrzuca, kiedy w jego życiu pojawia się nowa kobieta. Maja (Agnieszka Więdłocha) jest rehabilitantką jego niepełnosprawnego brata, z którym Kolos od dawna nie miał kontaktu. Zainteresowany nią mężczyzna decyduje się na spotkanie z bratem – i powoli odkrywa łączącą ich więź. Zaczyna tęsknić do innego życia – z dala od przestępczego półświatka. Ale mafia niechętnie rezygnuje ze swoich ludzi. I wyznacza wysoką cenę za ich szczęście. Kinowa premiera filmu "Gejsza" już 8 kwietnia 2016 roku.
MZ
Alter Ego Pictures
Ostatnia aktualizacja: 8.02.2016
fot. Alter Ego Pictutes
"Czas niedokończony. Wiersze księdza Jana Twardowskiego" na DVD
Ekran Historii. Przegląd polskich filmów historycznych z lat 2005-2015
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024