Zestawienie, którym dysponujemy, nie
uwzględnia wyników filmów dystrybuowanych przez Best Film, Monolith Films, UIP
i Warner Bros. Filmy dystrybuowane przez pozostałe firmy przyciągnęły łącznie 79,655
osób. Obok wielkanocnego okresu z kwietnia tego roku to najsłabszy wynik w
sezonie. Naturalnie, do kin nie wprowadzono żadnych nowych tytułów, zachowując premiery na Święta.
Na czele pozostał "Atlas chmur"rodzeństwa Wachowskich i Toma Tykwera. Film przyciągnął już jednak zaledwie 18,332 osób. W sumie to zadziwiające widowisko science fiction obejrzały już 462 tysiące osób. Na dniach powinna zostać pokonana granica 500 tysięcy widzów.
Kadr z filmu "Atlas chmur", fot. Kino Świat.
Drugą pozycję, bez zmian, zajął polski "Mój rower"
Piotra Trzaskalskiego. Obraz zajął znakomitą pozycję w kinach, przyciągając
łącznie 408 tysięcy osób. W ubiegły weekend wybrało się na niego dodatkowe 13,154
widzów.
Trzecie miejsce zajęła animacja "Renifer Niko ratuje brata". Film dla najmłodszych obejrzało 13,048 osób, w sumie – 378 tysięcy osób.
Ostatnim tytułem z widownią powyżej 10 tysięcy widzów jest "Skyfall" Sama Mendesa. Przebojowe przygody Jamesa Bonda przyciągnęły tym razem 10,957, natomiast łączna frekwencja na tym filmie to już 1,630 miliona widzów.
Kolejny weekend powinien przynieść znaczną poprawę frekwencji, a to za sprawą premier, zwłaszcza jednej: „Hobbit: Niezwykła podróż” – wielki powrót Petera Jacksona do prozy J.R.R. Tolkiena; „Supermarket” Macieja Żaka – polski thriller z Marianem Dziędzielem; film obyczajowy „Piąta pora roku” Jerzego Domaradzkiego;„360. Połączeni” Fernando Meirellesa – dramat z Anthony Hopkinsem i Jude Lawem;komedia kryminalna „Gambit, czyli jak ograć króla” z Colinem Firthem; belgijsko-niemiecko-francuski dramat „Kurczak ze śliwkami”.