Kevin sam w domu

Rodzina McCallisterów nadchodzące właśnie święta Bożego Narodzenia spędzi w Paryżu. Ich dom w ostatni dzień przed wylotem zamienia się w miejsce zlotu całej familii, wspólne pakowanie, gorączkowe przygotowania w myśl zasady „byle niczego nie zapomnieć”. Nerwowa atmosfera udziela się wszystkim domownikom, w tym ośmioletniemu Kevinowi, który w ramach kary za swoje nieodpowiednie zachowanie ląduje sam w pokoju na poddaszu. Jedynym marzeniem chłopca w tym momencie jest to, by cała jego rodzina zniknęła. Jakież jest jego zdziwienia, gdy po przebudzeniu rano zastaje dom kompletnie pusty. Choć to efekt ogromnego zamieszania i fatalnej pomyłki, w wyniku której McCallisterowie wylecieli do Francji, całkowicie zapominając o ukaranym chłopcu, wierzy on, że jego prośba została spełniona. Początkowo wzbudza to u niego duży entuzjazm, gdyż wreszcie może robić wszystko, na co ma ochotę. Wkrótce jednak „dorosłe” życie coraz bardziej daje mu się we znaki, a sam Kevin zaczyna tęsknić za najbliższymi. Co gorsza, dwóch miejscowych złodziejaszków upatrzyło sobie rezydencję państwa McCallisterów jako wyjątkowo łakomy kąsek.

Pomysł na film, który stał się wielkim przebojem pierwszej połowy lat 90. oraz najbardziej wpływową produkcją kina familijnego (zarobił ponad 530 milionów dolarów), narodził się u scenarzysty Johna Hughesa podczas pracy nad jedną ze scen swojego poprzedniego projektu „Wujaszek Buck”(1989). Co ciekawe, jedną z ról grał w nim późniejszy Kevin – Macaulay Culkin. Reżyserem został stawiający wówczas pierwsze kroki w tym zawodzie amerykański twórca Chris Columbus. Miał on jednak w ręku mocną kartę przetargową, gdyż w jego dorobku widniały scenariusze do młodzieżowych hitów: „Gremliny rozrabiają” (1984), „Goonies” (1985) oraz „Piramida strachu” (1985). Ze swojego zadania wywiązał się znakomicie – co zresztą otworzyło przed nim bramy Hollywood – realizując film, który swoim urokiem, poczuciem humoru zjednał mu publiczność na całym świecie, a w pamięć szczególnie zapada przezabawna sekwencja, kiedy młody Kevin broni swojego domu przed złodziejami. Na fali ogromnej popularności dwa lata później Columbus nakręcił już nieco słabszą kontynuację hitu – „Kevin sam w Nowym Jorku”.