Harry Potter i Kamień Filozoficzny

Ciężkie jest życie Harry’ego, niepozornego 11-letniego chłopca, noszącego okulary przykuwające uwagę zabawnymi okrągłymi oprawkami. Większość dnia, kiedy tylko nie musi usługiwać swoim opiekunom: wujowi Vernonowi, ciotce Petunii i rozwydrzonemu kuzynowi Dudleyowi, spędza w ciasnej komórce pod schodami, rozmyślając nad tym, co będzie dalej. Wszystko zmienia się na krótko przed jego urodzinami, kiedy to otrzymuje zaadresowany na jego nazwisko tajemniczy list. Choć nie będzie mu dane go przeczytać, dalszych wypadków zatrzymać się już nie da. Niedostarczona korespondencja okazuje się zaproszeniem ze szkoły magii Hogwartu, a Harry, ku swojemu wielkiemu zaskoczeniu, dowiaduje się, że jest czarodziejem. Co więcej, wcale nie takim „zwyczajnym”, bowiem będąc niemowlęciem, jako jedyny przeżył konfrontację z Lordem Voldemortem. Od tego momentu życie Harry’ego zmienia się całkowicie. Chłopiec rozpoczyna edukację, poznaje przyjaciół, wreszcie stawia pierwszy krok, by zmierzyć się ze swoim przeznaczeniem. Przygodę czas zacząć.

Saga o Harrym Potterze to bez wątpienia jedno z największych komercyjnych wydarzeń literackich ostatnich lat, które bardzo szybko pozwoliło autorce całego „zamieszania”, Brytyjce J.K. Rowling, dołączyć do grona najbardziej poczytnych pisarzy na świecie. W związku z tym spore zakusy związane z filmową ekranizacją przygód młodego czarodzieja nie powinny specjalnie dziwić. Batalię wygrało studio Warner Bros., które spośród wielu kandydatur, m.in. Stevena Spielberga czy Brada Siberlinga, zdecydowało się powierzyć zadanie przełożenia na język filmu pierwszej części sagi specjaliście od kina młodzieżowego Chrisowi Columbusowi, mającemu w dorobku takie hity, jak „Kevin sam w domu”(1990) czy „Pani Doubtfire”(1993). Równie „gorąco” było w przypadku doboru obsady, bowiem początkowo Rowling, w trosce o zachowanie integralności kulturowej, upierała się, by zaangażować jedynie aktorów z Wielkiej Brytanii. Prawa rynku jednak zwyciężyły. Powstał film, który imponuje rozmachem inscenizacji (trzy oscarowe nominacje, w tym za scenografię i kostiumy), ale w przeciwieństwie do kolejnych części przeznaczony jest raczej dla widzów młodszych. No i liczby się zgadzają – „Harry Potter i Kamień Filozoficzny” na całym świecie zarobił blisko miliard dolarów.