Gwiazda Tygodnia: Romain Duris

 Paryżanin o uwodzicielskim spojrzeniu. Mistrz współczesnej francuskiej komedii romantycznej, ale także szlachetny detektyw Arsene Lupin oraz młody Francuz podróżujący po cygańskiej Rumunii.

Na grudzień tego roku we Francji zapowiadana jest kolejna premiera filmowa z jego udziałem. Będzie to dramat romantyczny „Casse-tête chinois” ("Chińskie Puzzle"). Romain Duris gra w nim czterdziestoletniego przystojniaka, ojca dwójki dzieci. Ich matka przebywa w Nowym Jorku. Xavier Rousseau, nie radząc sobie z wychowaniem swoich pociech, postanawia do niej dołączyć. Reżyserem filmu jest Cédric Klapisch - twórca, bez którego najprawdopodobniej nie podziwialibyśmy jednego z najpopularniejszych obecnie aktorów francuskiego kina.


 Romain Duris w filmie "Exils". Fot. Gutek Film.

Początek lat 90. Kiedy Romain Duris uczęszczał jeszcze do liceum, Klapisch zaczepił go podobno na ulicy i zaprosił na casting do swojego trzeciego filmu, „Młodzi groźni”. Dwudziestoletni Paryżanin dostał główną rolę – Tomasiego - chłopaka, który nie zdążył na dobre zostać ojcem, a już zmarł z przedawkowania narkotyków. Potem wystąpił w jeszcze sześciu filmach francuskiego reżysera. Za rolę Arthura w jego dramacie science-fiction „Być może”, grając u boku samego Jeana-Paula Belmondo, dostał Lumière Award i został po raz drugi nominowany do francuskiego Cesara. Pierwszy raz Francuska Akademia Filmowa dostrzegła jego niepospolity talent aktorski w „Gadjo Dilo” Tony’ego Gatlifa. Wcielił się tam w młodego Francuza, podróżującego po Rumunii śladem mało znanej pieśniarki. Przez przypadek odkrywa lokalny światek cygańskiej bohemy. U tego samego reżysera wystąpił również, w zrealizowanym w konwencji kina drogi, dramacie muzycznym "Exils". Trzecią nominację do Cesara zawdzięcza zajęciu aktorskiemu, które wychodzi mu najlepiej, co widać w filmie pod znamiennym tytułem "Heartbreaker. Licencja na uwodzenie". W pamięci widzów pozostanie również jego wersja legendarnego detektywa w arystokratycznych kręgach, czyli "Arsene Lupin".


Romain Duris oraz Deborah Francois we "Wspaniałej". Fot. Gutek Film.

 Największy rozgłos przyniosła mu rola francuskiego studenta Xaviera w komedii romantycznej "Smak życia" oraz jej kontynuacja w sequelu "Smak życia 2". W obu filmach Klapischa tworzy znakomity tercet z dwiema innymi,  równie młodymi, gwiazdami francuskiej kinematografii: Audrey Tautou i Cecile De France. Wspomnianą trójkę obejrzymy również w „Chińskie Puzzle", który francuskie media, nie bez racji choćby ze względu na obsadę, zdążyły już przechrzcić na „Smak życia 3”. Zanim najnowszy film Klapischa trafi do Polski, Romaina Durisa zobaczymy we wchodzącej właśnie na ekrany „Wspaniałej” Regisa Roinsarda. Tym razem jest właścicielem firmy, która organizuje konkurs dla maszynistek. Chodzi oczywiście o sekretarki piszące na maszynie (akcja filmu rozgrywa się w latach 50.), a nie o osoby kierującą pociągami. A pomyśleć, że zaczynał jako perkusista w zespole jazzowym. Uczył się też w szkole sztuk dekoracyjnych, a do filmu trafił prosto z ulicy. I jak tu nie wierzyć w przeznaczenie...