Szanowny Panie Marszałku,
z dużym uznaniem patrzę na Pana działania mające na celu udzielenie wsparcia lokalnym przedsiębiorcom w czasie kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią COVID-19.
Proponowana przez Urząd Marszałkowski pomoc jest nieoceniona. Mam nadzieję, że Pana troska dotyczy również prywatnych instytucji kultury, stowarzyszeń i fundacji, etc.
Chciałbym zwrócić Pana uwagę, że instytucje te są w o wiele gorszej sytuacji niż przedsiębiorcy. Ich byt w tej chwili jest nie tyle zagrożony, co w większości wypadków nie mają one szans na przetrwanie kryzysu. Prywatne instytucje kultury w odróżnieniu od publicznych oraz przedsiębiorców nie mają żadnego zabezpieczenia finansowego. Każdy prowadzący prywatną instytucję kultury ma takie same obowiązki jak przedsiębiorcy. Musi opłacać pracowników, pokrywać koszt wynajmu pomieszczeń lub ich utrzymania. Pracownicy, którzy na co dzień obok realizacji zadań merytorycznych zajmowali się pozyskiwaniem sponsorów, mecenasów lub oferowali przedsiębiorcom promocje ich firm za wsparcie organizacji wydarzeń kulturalnych, artystycznych lub wprost samej instytucji, nie mają do kogo się zwrócić, nie mają jak przekonać tych, którzy mogliby wesprzeć funkcjonowanie biur tych instytucji. Który z przedsiębiorców przekaże środki na prywatne stowarzyszenie kulturalne, fundację, galerię, czy teatr w sytuacji, gdy sam szuka ratunku dla swojej firmy. W proponowanej przez Pana Marszałka pomocy dla przedsiębiorców nie widzę możliwości uzyskania wsparcia przez prywatne podmioty kulturalne.
Proszę zatem Pana, by Urząd Marszałkowski
pilnie stworzył specjalny fundusz bezzwrotnego dofinansowania
prywatnych instytucji kultury, podobnie jak proponuje Pan to
przedsiębiorcom.
Mam nadzieję na pozytywną odpowiedź. Z wyrazami szacunku,
Marek Żydowicz dyrektor festiwalu EnergaCamerimage prezes Fundacji Tumult
|
|
|
|
|