PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  29.09.2017
W nowym numerze „Magazynu Filmowego” (nr 10/2017) ks. Andrzej Luter obszernie pisze o dokonaniach literackich Janusza Głowackiego. Oto fragment jego eseju, który w całości będzie można przeczytać ma łamach pisma już 10 października.
Widział więcej niż wszyscy, rozumiał złożoność ludzkich losów, nigdy nie moralizował, ale przez swą wielką wrażliwość stanowczo reagował na niesprawiedliwość i upodlanie człowieka.

Pożegnaliśmy Go 10 września w kościele środowisk twórczych przy placu Teatralnym w Warszawie, a 11 września został pochowany na Powązkach Wojskowych, obok grobów prof. Leszka Kołakowskiego, prof. Bronisława Geremka i Jacka Kuronia. Janusz Głowacki był wielkim pisarzem, mistrzem słowa, mistrzem ironii. Zwalista, potężna sylwetka, ogromne dłonie, a jednocześnie delikatność, subtelność, lekkie zawstydzenie, czasami duże zawstydzenie, ironiczny, filuterny uśmiech.
W swojej twórczości dochodził od absurdu do prawdy. Albo od prawdy do absurdu. Napisał scenariusze i dialogi do zaledwie kilku filmów fabularnych. Tak naprawdę, znaczenie mają tylko cztery dzieła, ale za to każde z nich wpisało się w historię polskiego kina i kilku pokoleń Polaków. Dialogi Głowackiego weszły do potocznego języka, mówimy na przykład: „Proszę państwa, w tak pięknych, i niepowtarzalnych okolicznościach przyrody, pozwoli pani, pozwoli pan…” , i być może nie pamiętamy już, że są to słowa wypowiedziane przez Jana Himilsbacha w „RejsieMarka Piwowskiego. Wcześniej autor „Wirówki nonsensu” napisał scenariusz i dialogi do „Polowania na muchy” Andrzeja Wajdy, a później do znakomitego filmu Janusza Morgensterna „Trzeba zabić tę miłość”. Kilka lat temu powrócił do współpracy z Wajdą przy filmie "Wałęsa. Człowiek z nadziei". Należy wspomnieć, że Głowacki był scenarzystą filmu dokumentalnego: „Psychodrama, czyli bajka o księciu i Kopciuszku wystawiona w zakładzie dla nieletnich dziewcząt w D” w reżyserii Piwowskiego. Dokument ten odegrał ważną rolę w życiu pisarza, zainspirował go bowiem do napisania słynnej sztuki teatralnej – „Kopciucha”.

We wspomnieniach po śmierci Janusza Głowackiego czytamy m.in., że: „miał niesamowitą umiejętność skrótu. W jednym zdaniu potrafił zawrzeć coś, co znaczy dziesięć razy więcej. Potrafił zobaczyć więcej niż wszyscy” (Jerzy Iwaszkiewicz). Tak, to prawda: kilka zdań i wiadomo więcej o tamtej, słusznie minionej Polsce, i o współczesnej także, niż z najmądrzejszych nawet analiz politologów, socjologów i filozofów. Każda sylaba jest u Głowackiego ważna, każdy przecinek. Filmy według jego scenariuszy są coraz bardziej aktualne, nie chcą się zestarzeć. Śmieszne niesamowicie i straszne jednocześnie. Tylko Głowacki potrafił komentować rzeczywistość krótkim cięciem: w sposób ironiczny, pesymistyczny i optymistyczny naraz, w jednym zdaniu, w krótkim dialogu; potrafił ukłuć mocno, ale dowcipnie i inteligentnie. Tak, w jego twórczości było coś z Gogolowskiego: Z kogo się śmiejecie? Z siebie samych się śmiejecie!



ks. Andrzej Luter
Magazyn Filmowy 10/2017
Ostatnia aktualizacja:  28.09.2017
Zobacz również
fot. Szymon Pulcyn/ SFP
Premiera nowej książki Łukasza Maciejewskiego „Aktorki. Odkrycia”
Warsztaty jednodniowe KIPA Sprawna Produkcja – Umowy dystrybucyjne
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll