"Amok" już po zdjęciach

Krystian Bala (Mateusz Kościukiewicz) właśnie wydaje swoją najnowszą powieść "Amok", która przypadkowo trafia w ręce inspektora Jacka Sokolskiego (Łukasz Simlat), wycofanego introwertyka z mroczną przeszłością. Dociekliwy funkcjonariusz odnajduje podobieństwa między opisaną w książce zbrodnią a brutalnym zabójstwem niejakiego Mariusza Roszewskiego sprzed kilku lat.

Jan Peszek i Mateusz Kościukiewicz na planie filmowym "Amoku". Fot. Witold Bączyk.
 

W rolę Krystiana Bali wciela się Mateusz Kościukiewicz, jeden z najzdolniejszych europejskich aktorów, zdobywca tytułu Shooting Star na Berlinale 2014. Jego żonę, Zofię, gra Zofia Wichłacz, laureatka nagrody Złote Lwy, otrzymanej za najlepszą pierwszoplanową rolę kobiecą w filmie „Miasto 44”. W roli policjanta Jacka Sokolskiego, który z determinacją próbuje rozwikłać tajemnicę skrywaną przez głównego bohatera zobaczymy Łukasza Simlata („Karbala”, „Moje córki krowy”, „Krew z krwi”).

 
Zofia Wichłacz na planie filmowym "Amoku. Fot. Witold Bączyk.
 
- Książka jest dla mnie motorem do budowy psychologicznej postaci, ale też elementem obsesji jednego z bohaterów – policjanta, który zajmuje się sprawą Krystiana Bali. Na pierwszym planie rozgrywa się pojedynek dwóch mocnych postaci, które nie potrafią bez siebie funkcjonować – jeden determinuje działania drugiego i odwrotnie – mówi Kasia Adamik, reżyserka filmu "Amok".

Kasia Adamik, reżyserka filmu "Amok". Fot. Witold Bączyk.
 
- Kiedy po raz pierwszy usłyszałam o historii Krystiana Bali nie mogłam w nią uwierzyć. A potem nie potrafiłam już o niej zapomnieć. Z jednej strony jest to prawdziwa opowieść o realnych, żywych ludziach, którzy do dziś mieszkają gdzieś we Wrocławiu. Z drugiej strony to zaskakująca, nasycona pożądaniem i brutalnością przypowieść, skonstruowana jak mistrzowski thriller psychologiczny. Przeplatają się w niej: miłość, zdrada, morderstwo i niepohamowana ambicja, które pchają akcję do przodu, nie pozostawiając żadnych mielizn i słabych punktów. Od samego początku zadajemy sobie pytanie, czy Krystian jest mordercą, czy też stał się ofiarą własnej ambicji i nieszczęśliwego splotu okoliczności – dodaje Adamik.
 
Historia, która mrozi krew w żyłach!
 
W 2000 roku policja znajduje ciało mieszkańca Wrocławia, ale jeszcze wtedy nie udaje połączyć się brutalnego zabójstwa z osobą Krystiana Bali. Sytuacja zmienia się, gdy w 2003 roku ukazuje się powieść Bali, w której opisuje on zbrodnię bardzo podobną do tej sprzed trzech lat. W 2005 roku policja ponownie rozpoczyna dochodzenie w sprawie tego morderstwa.  W 2007 roku Krystian Bala zostaje skazany na 25 lat więzienia, po tym jak biegli sądowi stwierdzają istnienie podobieństwa pomiędzy historią pisarza a postacią książkowego bohatera – Chrisa.

Premiera filmu w reżyserii Kasi Adamik zaplanowana jest na 2017 rok.