Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Międzynarodowa firma Chimney wydała przewodnik po najlepszych europejskich funduszach filmowych. Z okazji premiery "Chimney's Top 100 Film Funds" firma zorganizowała debatę środowiskową w kinie Kultura.
27 marca 2014 roku do kina SFP przybyli polscy producenci oraz autorzy wydawnictwa, wszyscy reprezentujący kadrę Chimneya: szef produkcji fabularnej i jednocześnie redaktor naczelny publikacji Fredrik Zander, koordynator projektu Hanna Sawicka oraz Wojciech Kabarowski, który w błyskotliwym wystąpieniu zdiagnozował największe problemy finansowania filmów w Polsce.
Spojrzenie Fredrika Zandera można określić jako zdroworozsądkowe. Przemysł filmowy staje się globalny. Inwestycje i subsydia na kinematografię wzrosły w ostatnich latach, mimo to Europa nie może konkurować z Hollywood pod względem nakładów na produkcję. Najbardziej optymalne budowanie produkcji europejskiej polega na zdobyciu międzynarodowego finansowania. Należy wykorzystać fakt, że produkcje z Los Angeles coraz chętniej lokowane są w Europie, co stwarza nowe możliwości dla producentów europejskich, podkreślał Zander. Współpraca, wzajemność, współzależność producentów europejskich dają producentom korzyści długoterminowe, wzmacnia się sieć wzajemnych powiązań. A więc ideałem europejskiej produkcji jest budowanie europejskiej marki, konkludował Zander.
Niestety, ideał ten jest niezwykle trudny do osiągnięcia – wynikało z wystąpienia Wojciecha Kabarowskiego, który w zwięzły sposób przedstawił paradoks polskiego producenta. Odwołał się do swoich doświadczeń jako producenta filmu „Jesteś Bogiem” w Studiu Filmowym Kadr, który był jednym z największych polskich sukcesów frekwencyjnych ostatnich lat, zbierając 1,5 mln widza. Przypomniał jednocześnie, że kiedyś polskie filmy zbierały po kilka lub kilkanaście milionów widzów, co już pokazuje zmiany proporcji. Tymczasem dzisiaj statystyczny Polak chodzi do kina raz w roku, co jest słabym wynikiem - nawet w porównaniu z innymi krajami europejskimi.
Poprzez prezentację uproszczonych danych – kosztów produkcji, marży dystrybutora, kosztów promocji i dystrybucji (w tym wypadku naprawdę sporych, większych niż przeciętna krajowa), Kabarowski udowadniał, że nawet tak duży sukces frekwencyjny filmu nie zapewniałby producentowi zysku, gdyby nie... I tu dochodzimy do clou dyskusji, czyli dobrych funduszy filmowych. A takim właśnie modelowym funduszem jest ten wprowadzony w polskiej Ustawie o kinematografię. Dobry fundusz filmowy to fundusz bezzwrotny (oczywiście), ale także zwrotny na preferencyjnych warunkach. Polski Instytut Sztuki Filmowej udziela dotacji na bardzo dobrych warunkach, bo choć jest to fundusz zwrotny, to producent oddaje do PISF dotację dopiero po tym, jak film wyjdzie na zero i to proporcjonalnie do udziału PISF.
Fredrik Zander, fot. Chimney Pot
W bardzo ciekawej i przedłużającej się dyskusji uczestnicy poruszali jeszcze inne kwestie – bardzo wyraźny był wątek dystrybucji internetowej. Filmowcy spodziewają się wkroczenia sieci Netflix do Europy i do Polski, oczekują także zwiększenia dochodów z VOD. Pytanie, na ile skuteczna okaże się europejska walka z piractwem (na razie sposób przeprowadzania konsultacji w zakresie prawa autorskiego nie napawa optymizmem) i czy nie przeceniamy tego pola eksploatacji.
Generalnie ze spotkania płynie wniosek: jest dobrze ale nie beznadziejnie. Natomiast firmie Chimney należą się gratulacje za tak merytoryczny i ciekawy sposób promocji książki, o której opowiemy szerzej w osobnym artykule.
Anna Wróblewska
sfp.org.pl
Ostatnia aktualizacja: 31.03.2014
fot. Kuba Kiljan / Kuźnia zdjęć
Krzysztof Gierat nagrodzony
"Bear me". Nowy serial animowany (foto)
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024