PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Międzynarodowa firma Chimney wydała przewodnik po najlepszych europejskich funduszach filmowych. Z okazji premiery "Chimney's Top 100 Film Funds" firma zorganizowała debatę środowiskową w kinie Kultura.
27 marca 2014 roku do kina SFP przybyli polscy producenci oraz autorzy wydawnictwa, wszyscy reprezentujący kadrę Chimneya: szef produkcji fabularnej i jednocześnie redaktor naczelny publikacji Fredrik Zander, koordynator projektu Hanna Sawicka oraz Wojciech Kabarowski, który w błyskotliwym wystąpieniu zdiagnozował największe problemy finansowania filmów w Polsce.

Spojrzenie Fredrika Zandera można określić jako zdroworozsądkowe. Przemysł filmowy staje się globalny. Inwestycje i subsydia na kinematografię wzrosły w ostatnich latach, mimo to Europa nie może konkurować z Hollywood pod względem nakładów na produkcję. Najbardziej optymalne budowanie produkcji europejskiej polega na zdobyciu międzynarodowego finansowania. Należy wykorzystać fakt, że produkcje z Los Angeles coraz chętniej lokowane są w Europie, co stwarza nowe możliwości dla producentów europejskich, podkreślał Zander.  Współpraca, wzajemność, współzależność producentów europejskich dają producentom korzyści długoterminowe, wzmacnia się sieć wzajemnych powiązań. A więc ideałem europejskiej produkcji jest budowanie europejskiej marki, konkludował Zander.

Niestety, ideał ten jest niezwykle trudny do osiągnięcia – wynikało z wystąpienia Wojciecha Kabarowskiego, który w zwięzły sposób przedstawił paradoks polskiego producenta. Odwołał się do swoich doświadczeń jako producenta filmu „Jesteś Bogiem” w Studiu Filmowym Kadr, który był jednym z największych polskich sukcesów frekwencyjnych ostatnich lat, zbierając 1,5 mln widza. Przypomniał jednocześnie, że kiedyś polskie filmy zbierały po kilka lub kilkanaście milionów widzów, co już pokazuje zmiany proporcji. Tymczasem dzisiaj statystyczny Polak chodzi do kina raz w roku, co jest słabym wynikiem - nawet w porównaniu z innymi krajami europejskimi.

Poprzez prezentację uproszczonych danych – kosztów produkcji, marży dystrybutora, kosztów promocji i dystrybucji (w tym wypadku naprawdę sporych, większych niż przeciętna krajowa), Kabarowski udowadniał, że nawet tak duży sukces frekwencyjny filmu nie zapewniałby producentowi zysku, gdyby nie... I tu dochodzimy do clou dyskusji, czyli dobrych funduszy filmowych. A takim właśnie modelowym funduszem jest ten wprowadzony w polskiej Ustawie o kinematografię. Dobry fundusz filmowy to fundusz bezzwrotny (oczywiście), ale także zwrotny na preferencyjnych warunkach. Polski Instytut Sztuki Filmowej udziela dotacji na bardzo dobrych warunkach, bo choć jest to fundusz zwrotny, to producent oddaje do PISF dotację dopiero po tym, jak film wyjdzie na zero i to proporcjonalnie do udziału PISF.


Fredrik Zander, fot. Chimney Pot

Ale Instytut jest jeden i jest to ogromny problem polskiej kinematografii. Regionalne fundusze nie są zbyt bogate, choć ich wsparcie jest ważne, bo gotówkowe i na również dobrych warunkach. Kabarowski w punktach przedstawił największe problemy hamujące polską produkcję i dystrybucję – i nie sposób się z nimi dyskutować. Bilety do kina są drogie, ale też kina poczyniły wielkie inwestycje i płacą ogromne czynsze. Dystrybutorzy – dobrze że łożą,  choć mogliby więcej, z Canal+ i TVP do końca nie wiadomo, polityka produkcyjna się zmienia, jest nietrwała, Pay TV kupuje polskie filmy „jakby z mniejszym zapałem”, brak jest dostatecznego zaangażowania instytucji publicznych, prywatnych i banków – oczywiście przez brak dobrego systemu finansowego. Trudno rozwijać przemysł filmowy bez odpowiednich ulg finansowych, zwrotów VAT, dobrych narzędzi fiskalnych -  i z tym uczestnicy spotkania z widocznym smutkiem się zgodzili.

W bardzo ciekawej i przedłużającej się dyskusji uczestnicy poruszali jeszcze inne kwestie – bardzo wyraźny był wątek dystrybucji internetowej. Filmowcy spodziewają się wkroczenia sieci Netflix do Europy i do Polski, oczekują także zwiększenia dochodów z VOD. Pytanie, na ile skuteczna okaże się europejska walka z piractwem (na razie sposób przeprowadzania konsultacji w zakresie prawa autorskiego nie napawa optymizmem) i czy nie przeceniamy tego pola eksploatacji.

Generalnie ze spotkania płynie wniosek: jest dobrze ale nie beznadziejnie. Natomiast firmie Chimney należą się gratulacje za tak merytoryczny i ciekawy sposób promocji książki, o której opowiemy szerzej w osobnym artykule.

Anna Wróblewska
sfp.org.pl
Ostatnia aktualizacja:  31.03.2014
Zobacz również
fot. Kuba Kiljan / Kuźnia zdjęć
Krzysztof Gierat nagrodzony
"Bear me". Nowy serial animowany (foto)
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll