PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Gala 8. edycji QE została "skonsumowana" i to niemal dosłownie, bo całe sceniczne (jednak) przedsięwzięcie zdominował żeński (kobiecy?) kabaret "Słoiczek po cukrze".

Magda Mleczak i Małgorzata Szapował brylowały nie tylko jako prowadzące finał. Zaprezentowany program kabaretu mógł zapaść w pamięć, a to choćby (przewrotnie) z tego powodu, że niewątpliwie inteligentne, błyskotliwe i urodziwe panie (całe ze świata... glamour) już "wcielone" w postacie... penetrowały męskie przywary, a to wąchając (męskie!) skarpety, a to popadając w socjologiczno-społeczną paranoję "przeciętnej rodziny"; słowem, tak jakby elitarny chirurg operował bezdomnego złotym skalpelem. Ale nie to było istotą gali. Największym zaskoczeniem był chyba recital jurorki tegorocznej edycji QE Adrianny Biedrzyńskiej. Jednoznacznie klimatyczny, zdystansowany, starannie wyselekcjonowany repertuarowo, i co najważniejsze: pełen prawdy. Być może aktorkę niósł znakomity repertuar (Kofta, Osiecka, Zamachowski, Laskowik i nieśmiertelni Przybora z Wasowskim), ale bez urokliwości i autentyczności Adrianny Biedrzyńskiej nie byłoby efektu, choćby w postaci wielu "cisz", które pojawiały się po każdej piosence, a przed wybuchami oklasków.


Piotr Machalica, Marzena Więcek, dyrektor MFK Quest Europe i Adrianna Biedrzyńska, fot. materiały organizatorów

Jednak najistotniejszy był werdykt konkursowy i wypowiedzi, a to jurorów, a to odbierających statuetki i dyplomy. Z całą pewnością zgromadzona publiczność zapamiętała film "Potwór" Piotra Ryczki będący obiektem licznych wyróżnień, w tym nagrody właśnie od publiczności. Film wywołał największe wzruszenia festiwalowej publiczności, bo i historia uciekającego z domu dziecka chłopca sama w sobie jest porażająca. Nie bez znaczenia pozostają wypowiedzi jurorów. Mariusz Kiljan był "porażony" profesjonalizmem, wszak głownie debiutanckich, propozycji konkursowych. Charles Michel Duke był przekonany, że wśród laureatów QE siedzi przyszły wybitny reżyser. Adrianna Biedrzyńska (wielokrotnie) dziękowała organizatorom za możliwość poznania "autentycznie" nieskrępowanej twórczości filmowych pasjonatów, za fantastyczny czas jaki mogła spędzić w Zielonej Górze i niezapomniane przeżycia. Wszyscy bez wyjątku goście mówili o festiwalu z wielkim entuzjazmem i widać było, że szczerze " zaprzyjaźnili się na dobre" z zielonogórską imprezą. Bo Quest Europe to impreza z wielką, niespotykaną dziś często pasją. I organizatorów, i twórców.

Ósma edycja Quest Europe odbyła się pod patronatem serwisu Portalfilmowy.pl.



MW/GU
informacja prasowa
Ostatnia aktualizacja:  28.08.2012
Zobacz również
Pokaz filmu "Zaćmienie słońca"
ŻUBROFFKA czeka na filmy!
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll