Batman

Gotham City. Miasto trawione przez zbrodnię i przesiąknięte korupcją, gdzie ostatnią instytucją, do której należy się zwracać po pomoc, jest miejska policja. Wpływowy gangster Carl Grissom, chcąc wyrównać osobiste porachunki, urządza zasadzkę mającą na celu wyeliminowanie jego prawej ręki Jacka Napiera. Nie wszystko idzie zgodnie z planem, Napier co prawda ląduje w balii wypełnionej kwasem, ale cudem udaje mu się przeżyć. Oszpecony powraca jako demoniczny Joker, by szybko pozbyć się swojego dotychczasowego szefa i przejąć kontrolę nad zbrodniczym światkiem, a co za tym idzie – całym Gotham. Pośrodku tej degrengolady znajduje się Bruce Wayne, ekscentryczny milioner, który za dnia, gdy zajdzie taka potrzeba, przemienia się w Batmana, człowieka-nietoperza stojącego na straży porządku miasta. O jego tajemnicy wie tylko kamerdyner, a jednocześnie jedyna bliska Bruce’owi osoba – Alfred. Choć śladem Batmana zaczyna podążać wścibski reporter Knox oraz piękna fotografka Vicki Vale.

Postać Batmana, drugiego obok Supermana najbardziej znanego superbohatera, po raz pierwszy pojawiła się w 1939 roku w komiksach wydawanych przez DC Comics. Człowiek-nietoperz szybko zyskał ogromną popularność, z kart komiksów wędrując na mały, ale także na wielki ekran i stając się postacią niemal kultową. Jego kinowy debiut obarczony był jednak sporym ryzykiem, bowiem za kamerą stanął początkujący wówczas, a specjalizujący się głównie w animacjach (pracował m.in. w wytwórni Walta Disneya) amerykański reżyser Tim Burton. Jak się wkrótce okazało, producenci „Batmana” lepiej trafić nie mogli, a film nie dość że osiągnął spektakularny sukces artystyczny (Oscar za scenografię) i finansowy, okazał się trampoliną do dalszej błyskotliwej kariery Burtona. Ten charyzmatyczny twórca już w swojej drugiej pełnometrażowej produkcji (debiutował „Sokiem z żuka”, 1988) przedstawił widzom na całym świecie swoje artystyczne emploi, z niesamowitą wyobraźnią wizualną i mrocznym, momentami makabrycznym poczuciem humoru na czele. W rolę Batmana wcielił się Michael Keaton, ale prawdziwy popis aktorski związany jest z rolą Jokera, a w niej „uśmiechnięty” Jack Nicholson.